PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy z odpaleniem - awaria akumulatora?



rieper
08-07-2014, 13:06
Witam serdecznie forumowiczów,

Mam kolejny problem z moją Maryśką. Wczoraj chciałem odpalić auto i po przekręceniu kluczyka w pozycję ON wszystkie kontrolki zapaliły się elegancko, wskazówka poziomu paliwa ładnie się podniosła, świece zgasły i gdy przekręciłem kluczyk, żeby odpalić niestety nie mogłem odpalić. Rozrusznik nawet nie kręcił, tylko słychać było za każdym razem jak chciałem odpalić auto cpyknięcie przekaźnika i kontrolki gasły przy każdej próbie zapalenia i wskazówka paliwa szła do dołu (czyli taki efekt się pojawiał przy próbie uruchomienia auta jakby nie było zasilania). Stwierdziłem, że to akumulator i podjechałem do sklepu, żeby gość wziął mi pod obciążeniem sprawdził. Okazało się, że zwarły się cele (on tak stwierdził), bo pod bez obciążenia wskazywał 12,5V, natomiast jak on go obciążał to wskazywał 10,5V. Kupiłem więc u niego nowy akumulator (centra futura 760 A mocny do diesla, identyczny co poprzedni). Odpaliłem u niego przed sklepem, wszystko elegancko było zapalił więc pojechałem do domu. Dzisiaj próbuję zapalić i...to samo się dzieje co wczoraj.
Panowie, pomóżcie proszę co to może być? Czy to coś w elektryce co powoduje jakieś zwarcie? Czy nowy akumulator też może mieć zwarcie przez problem w mojej Maryśce w elektryce? Będzie coś jeszcze z tego nowego akumulatora?
Bardzo proszę o pomoc i z góry wielkie dzięki za sugestie.

lukq
08-07-2014, 18:48
Trzeba wziąść miernik w dłoń, wyciągać bezpieczniki po kolei i sprawdzić co pożera prąd.

rieper
08-07-2014, 23:01
A mogła paść cela w akumulatorze? Czy jest możliwy taki przypadek, aby instalacja elektryczna spowodowała takie przeciążenie, że mogła uszkodzić celę w akumulatorze?
lukq jak są podłączone klemy do akumulatora to wskazuje 10,3V jak tylko odłączyłem klemy to akumulator zaczął się "regenerować" i w ciągu dwóch minut napięcie wzrosło do 11,6V i dalej rosło. Rano sprawdzę jakie jest napięcie. Zacząłem sprawdzać każdy bezpiecznik po kolei, ale niestety żaden nie wskazał po jego wyjęciu wzrostu napięcia. Być może, że robiłem za krótkie przerwy pomiędzy jednym, a drugim sprawdzeniem bezpiecznika?
Bardzo proszę o kolejne sugestie, może coś się nasunie na myśl?

EXTRIM
09-07-2014, 10:58
sprawdź rozrusznik,może na tulejkach się klinuje albo jakąś zworę robi.Jeśli byłoby coś w instalacji to po wyjęciu bezpiecznika bateria od razu by "odsapnęła" i napięcie by podskoczyło....no,chyba że niedokładnie obserwowałeś miernik.

rieper
09-07-2014, 23:10
Więc dzisiaj rano akumulator osiągnął napięcie 12,3V więc podłączyłem klemy z nadzieją, że odpali. Niestety jak tylko podłączyłem klemy w ciągu ułamka sekundy znowu napięcie spadło do 10,3V (bez kluczyka w stacyjce). Później próbowałem go odpalić przy pomocy kabli i auta sąsiada. Napięcie po podłączeniu kabli i uruchomienia auta sąsiada wynosiło 14,1V i dalej Maryśka nie odpaliła.
Jedyne co mogłem zrobić jeszcze to podłączyłem pod komputer. Pojawiły się 3 błędy:
P1320 - zgodność fazy i obrotów - brak
P0404 - ster zawory EGR - zapisane
U1600 - klucz elektroniczny - wysoki sygnał - brak
Czy nasuwają się Wam jakieś zależności błędów z objawami?
Zacznę od tego co mogę, czyli jutro sprawdzę czy akumulator nie ma zwarcia, bo to jest kluczowe.
Będę wdzięczny za dalsze sugestie

EXTRIM
10-07-2014, 09:34
na moje oko masz gdzieś lekką zworę....załóż klemy i spróbuj dotykać wszystkich bezpieczników i przekaźników....może któryś się nagrzeje na tyle,że wyczujesz i zlokalizujesz zwarty obwód.Próbowałeś postukać w rozrusznik?-nadal obstawiałbym go,ponieważ kiedyś miałem podobny problem w Mondeo,elektromagnes mu się "kleił" i rąbał zachłannie prąd.

rieper
26-07-2014, 22:33
A więc okazało się, że winowajcą był akumulator. Pierwszy raz facet w sklepie widział, żeby ktoś przyniósł stary akumulator ze zwartymi celami i dostał nowy również ze zwartymi celami (felerny) :). Na szczęście reklamacja uwzględniona i mam nowy akumulator Centra Futura 77.
Maryśka okazało się, że nie miała żadnego przebicia. Elektryk powiedział, że przewody i wszystkie przekaźniki działają bez zarzutu.
Dzięki za pomoc i informacje. Temat do zamknięcia.

Zokolic
28-07-2014, 10:58
A więc okazało się, że winowajcą był akumulator. Pierwszy raz facet w sklepie widział, żeby ktoś przyniósł stary akumulator ze zwartymi celami i dostał nowy również ze zwartymi celami (felerny) :). Na szczęście reklamacja uwzględniona i mam nowy akumulator Centra Futura 77.
Maryśka okazało się, że nie miała żadnego przebicia. Elektryk powiedział, że przewody i wszystkie przekaźniki działają bez zarzutu.
Dzięki za pomoc i informacje. Temat do zamknięcia.
Załatwiłem taki teściowi - podobno opinie mają straszną. :D

rieper
28-07-2014, 16:06
Tak, ma straszną opinie i jeszcze mogę dodać swoją, że już 3 takie akumulatory miałem przez 5 lat, na reklamacji były 2 razy, a za trzecim razem niestety zgubiłem kartę reklamacyjną i musiałem nowy kupić.
Jedynie co mnie jeszcze trzyma przy tych akumulatorach to gwarancja na 3 lata (jako jedyni, inni producenci mają 2 lata) oraz to, że jak auto nie pali poprzez rozładowany akumulator to dzwonię i za niedługo przyjeżdża gość z firmy STARTER takim byczym akumulatorem i odpala mi auto :) Za pierwszym razem jak mi akumulator szwankował (rozładowywał się podobnie jak ostatnim razem, tylko że trochę mniej) to w ciągu miesiąca byli u mnie ze Startera 10 razy pod rząd:) tyle dobrego z tego, reszta kicha.,