PDA

Zobacz pełną wersję : Marycha czasem gaśnie po wrzuceniu luzu w czasie jazdy na gazie



KarlDodeski
26-06-2014, 14:14
Witam,
od niedawno jestem szczęśliwym? posiadaczem Maryśki 2000 1.6 16V. Po jakimś czasie od nabycia pojawiła się niemiła niespodzianka, która objawiała się podczas sytuacji jak w tytule. Na benzynie wszystko było git. No to po pierwsze internet i ... mnóstwo porad sprowadzających się w konsekwencji do mniejszych lub większych (częściej tego drugiego rodzaju) wydatków. Nie jestem samochodziarzem więc niedługo po tym jak sobie poczytałem to z jakąś tam szczątkowa wiedzą (poczytałem że to może mapy, parownik) nt. gazowych instalacji pojechałem do gazownika i powiedziałem co i jak. Po sprawdzeniu parametrów gazu (ciśnienia, mapy i inne ok) wysunął teorię, że może w pędzie jak na luz wrzucam i spadają obroty podmuch powietrza przedmuchuje za bardzo podawaną mieszankę i dlatego gaśnie. Następnie odpiął gumową rurę filtra powietrza od plastiku dolotowego który doprowadza powietrze i ma wloty z przodu samochodu. Od tego czasu jak sobie silnik zasysa powietrze z pod maski ( tzn. jakieś dwa tygodnie ok 2 000 KM) wszystko śmiga i problem się już nie pojawia.
Dodam ze mam trzyletnią instalację na sterowniku Compakta.
Może to komuś pomoże. Pozdrawiam.

EXTRIM
26-06-2014, 17:47
pomiędzy te rozłączone rury (zakładam,że tam mechanik rozłączył) rozciągnij pończochę i złóż wszystko z powrotem "do kupy"....patent toporny,ale u mnie w autach przeważnie rozwiązywał problem,ograniczasz po prostu dopływ powietrza.

byrrt
27-06-2014, 09:11
Po pierwsze zmień gazownika skoro odłącza filtr powietrza i zaciąga z pod maski :D Na moje problemu szukaj gdzie indziej np. w silniku korkowy, lewym powietrzu itp. To że wychodzi to na gazie nie oznacza że nawet instalacja gazowa jest problemem.. Ciężko gdybać - za mało informacji..