Witam dopiero co zalogowałem się na tym forum więc na początek chciałbym się przywitać. Mam następujący problem z moim fiatem palio jak napisałem w tytule 1.6 16v 99r benzyna + lpg. Powiedzmy jeżdżę tydzień jest wszystko ok, następnego dnia rano chce jechać do pracy a fiacik nie chce odpalić pompę paliwa słychać, kluczyk od imo gaśnie, jedynym objawem jest to że nie ma zasilania na świecach, a co najciekawsze jest możliwość żeby go odpalić w tej samej chwili, na popych raz obróci i pali bez problemu. Fiat nie musi stać 10 godzin żeby nie palić nie raz zaskoczy ,mnie na mieście np. po 10 min. od wyłączenia silnika, sam próbowałem coś kombinować z czujnikiem położenia wału zmieniłem na inny używany i niestety to samo. Samochód był już u jednego komputerowca, który niestety po 3 dniach się poddał. Będę bardzo wdzięczny za pomoc

witam,

może warto było by sprawdzić cewkę zapłonową? Jak mówisz ze czujnik położenia wału masz sprawny może cewka jest na dobiciu. jest ona dość częsta awarią w silniku 1.6 16v, niestety nowa kosztuje coś około 200zl więc dobrze by było jakbyś miał ją od kogoś pożyczyć na testy.

Cewkę zapłonową zmieniałem około 1,5 roku temu tez na uzywke bo stara zaniemogła zupełnie i chodził na 3 garach... Tylko nie mogę sobie przypomnieć czy wtedy tez tak sie działo... teraz mysle ze nawet nie sprawdzałem czy jak nie moge odpalic to prad dochodzi do cewki i tam się zatrzymuje czy wczesniej jest gdzies juz zatrzymany...
Tyle co wiem jeszcze jak był u mechanika to nie mogł sie polączyc z komputerem wtedy jak nie chciał odpalic po popchnieciu samochodu i odpaleniu wszystko grało mial mozliwosc ustawiania wszystkiego w kompie...

to może ECU siada. Warto sprawdzić połączenie wiązki z ecu i innymi podzespołami. Wiązka jest też słabym punktem motoru 1.6 16v ale zazwyczaj jak siada to sa problemy z falującymi obrotami

Na benzynie nie faluje, na gazie może sie zdarzy. Teraz nic nie zobaczę bo samochód stoi u następnego mechanika tylko tym razem był zaprowadzony jak działał i myślę że nic w ten sposób nie znajdzie. zastanawiam się czy nie kupić tego czujnika polożenia wału nowego i wtedy będzie pewne...

Chłopaki ja mam podobny problem z tym, że ja nie mam iskry, a cewka jest na 100% sprawna bo dwa tygodnie temu działała zanim mi samochód się rozkraczył. I tutaj kieruje moje pytanie, czy wiecie może co będzie przyczyną czegoś takiego ? Wszystko jest podłączone tak jak powinno. Mógł pójść bezpiecznik odpowiadający za prąd do cewki ?

Ale Twój sie rozkraczył i juz nie chce odpalic nawet z popychu??? Mój z popychu odpali za kazdym razem po takim incydencie w moim przypadku nie ma iskry ale pompe paliwa slychac

Nie próbowałem na popych bo dopiero co poskładany jest po zerwaniu paska rozrządu, wszystko jest podłączone tak jak powinno tzn tak jak wcześniej, no i straciła się iskra. Nie ma jej na żadnym z kabli, a cewka jest ok bo była sprawna.

Zapala się kontrolka wtrysku?

Kontrolka wtrysku u mnie zapala sie juz kupe lat ale nikt na to nie zwracał uwagi ani ja ani wczesniej tata... właśnie zmieniłem cewkę zapłonową zobaczymy teraz pojeździmy trochę wszystko wyjdzie... A jak nie to następny mechanik już trzeci będzie;)

To bardzo źle, że pali Ci się ta kontrolka. To znaczy, że jest jakiś problem w układzie wtryskowo-zapłonowym!

To dlaczego na kompie nic mechanikowi nie wyszło?

Zrozum taką sytuację. Gdy boli Cię brzuch ból daje znak, że coś jest nie tak. Jeżeli zapala się kontrolka koloru czerwonego w aucie znaczy, że jest jakiś poważny lub mniej poważny problem uniemożliwiający poruszanie się lub pozwalający na dojazd do miejsca gdzie usterka będzie usunięta. Świecąca kontrolka wtrysku oznacza wadliwą pracę układu wtryskowo - zapłonowego lub któregoś z jego elementów takich jak pompa paliwa, świece, przewody WN, cewka zapłonowa, czujniki (w tym awaryjny w tym silniku czujnik położenia wału korbowego). Na moje, jeżeli pompa paliwa działa i rozrusznik kręci, a w momencie kręcenia zapala się kontrolka wtrysku i nie dochodzi napięcie do cewki to nie ma sygnału do ECU z czujnika położenia wału i tu bym szukał przyczyny.