Witam,
Zacznę od tego, że autko odpala zawsze od pierwszego i nigdy z tym nie ma problemu. Zaraz po odpaleniu obroty falują, brak reakcji na gaz dopiero 3 czy 4 naciśnięcie powoduje wzrost obrotów, i tak co skrzyżowanie aż samochód się trochę zagrzeje, potem problem jest już dużo mniejszy ale nie zanika. I teraz najlepsze. Problem ten nie występuję zimą i w chłodniejsze dni ( jest odczuwalny minimalnie - nie utrudnia jazdy), tylko w bardzo upalne dni i do czasu aż silnik się zagrzej. Na LPG autko chodzi idealnie. Dodam jeszcze, że przyśpiesza na benzynie niepłynnie (jakbym wciskał, odpuszczał do połowy i znów wciskał pedał gazu) i to niezależnie od temperatury ani zagrzania silnika ( po prostu zawsze). Dodaje zdjęcie z podłączenia pod kompa( czujnik MAP i korekta wtrysku- nie wiem ile mają wynosić). Gdyby ktoś mógł pomóc na podstawie innych danych, mogę podłączyć i dodać zdjęcia z innymi danymi. Z góry dzięki za pomoc. Dość długo tak jeżdżę a nie chce wszystkiego po kolei wymieniać. Brak jakichkolwiek błędów.

http://i1298.photobucket.com/albums/ag42/paweltgb/seicento_zpsf679521d.jpg (http://s1298.photobucket.com/user/paweltgb/media/seicento_zpsf679521d.jpg.html)

Miałem podobny problem, u mnie okazało się ze czujnik map sensor jest uszkodzony. Też gdy złapał temperaturę silnik to świrowal, a na zimno było ok. Gdy świrowal to nie dało sie jechać. Sprawdź jeszcze kable WN od świec. Może iskra ucieka. Odpal auto gdy się ściemni i zobacz czy nie skacza iskry.

Miałem podobny problem, u mnie okazało się ze czujnik map sensor jest uszkodzony. Też gdy złapał temperaturę silnik to świrowal, a na zimno było ok. Gdy świrowal to nie dało sie jechać. Sprawdź jeszcze kable WN od świec. Może iskra ucieka. Odpal auto gdy się ściemni i zobacz czy nie skacza iskry.

Tylko u mnie jest na odwrót świruje jak jest zimny. Kable i świece były niedawno wymieniane, a na LPG chodzi idealnie więc świece i kable odpadają.