Witam
Mój problem polega na tym iż jechałem sobie dzisiaj samochodzikiem i po 10 - 15 minut od ruszenia nagle coś trzasnęło, silnik zgasła i zapaliła się kontrolka oleju, a po chwili także ładowania. Moje pytanie polega na tym iż chciałbym się dowiedzieć co może być przyczyną takiego incydentu z moim samochodem. Jednym z moich podejrzeń jest zerwany pasek rozrządu i tutaj pada pytanie czy wiąże się z tym coś więcej oraz czy to na pewno to.
Z góry dziękuje za odpowiedź

Jeżeli zerwał Ci się w tym silniku pasek rozrządu to masz po silniku. Albo remont przewyższający wartość auta, albo nowy silnik. Trzeba otworzyć pokrywę rozrządu i sprawdzić.

Czyli mogło dojść do tzw kolizji, tak ? A czy mogło dojść do przestawienia rozrządu podczas jazdy ? Wszystko wyglądało tak, że jadąc samochód tracił moc, obroty stały w miejscu, a później stało to o czym pisałem wcześniej.

Pod żadnym względem nie odpalaj silnika. Zdejmij obudowę rozrządu i zobacz czy pasek jest. Może on też tam być na miejscu, ale puścił napinacz i się przestawił. Tracenie mocy i huk może właśnie na to wskazywać. Niestety jeżeli tłoki się spotkały zaworami to jak kolega turek86 pisze - może być nieopłacalnie drogo naprawiać to.

Żeby nie odpalać silnika to wiem, nie mam nawet takiego zamiaru zanim nie sprawdzę wszystkiego dokładnie. Mam tylko nadzieję, że nie doszło do kolizji bo znam konsekwencje.

Po oględzinach samochodu ze znajomym mechanikiem okazało się, że zerwał się pasek.. Ale jak on to powiedział "jest światełko w tunelu jeśli będzie dało się pokręcić silnikiem na sucho" ponieważ przy małej prędkości mogło dojść do wykrzywienia samych zaworów, a jeśli zblokowało silnik no to trzeba będzie zdjąć głowice zobaczyć czy nie pękła no i co najważniejsze jakie są straty. Na zakup silnika powiedział żebym się nie porywał bo nie wiem co kupie, a w tym wiem co mam.

ponieważ przy małej prędkości mogło dojść do wykrzywienia samych zaworów, a jeśli zblokowało silnik no to trzeba będzie zdjąć głowice zobaczyć czy nie pękła no i co najważniejsze jakie są straty
dobra diagnoza. nawet jeśli tylko pokrzywiło zawory to też głowicę musisz zdejmować. za czasów praktyk w aso ściągało się całkiem sporo tych głowic i taka średnia to 10 zaworów do wymiany.

Rozbiórka góry silnika, wymiana zaworów, uszczelka pod głowicą, planowanie głowicy, ponowne ustawianie rozrządu z nowym paskiem, złożenie wszystkiego do kupy = koszt używanego silnika w dobrym stanie. Twój wybór. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że tylko zawory dostały.

Wiem, że rozbiórka i naprawa może kosztować tyle co używany silnik, ale jaką mam pewność, że kupie na tyle sprawny, że wystarczy wymiana samego rozrządu. Wolę najpierw rozebrać to co mam i zobaczyć ile mnie to wyniesie. Mam dwóch znajomych mechaników, którzy nie raz naprawiali samochody w mojej rodzinie, wiec sam nie będę tego robił.

Trzymamy kciuki! I oczywiście czekamy na zdjęcia.

Mam pytanie, czy któryś z klubowiczów wie gdzie jest punkt odniesienia fabrycznego znaku na kole zębatym wału napędowego ?

15082
Proszę bardzo! :D

Czy fabryczny znak wybity na kole zębatym wału ma pokryć się z wypustem obok śruby na pokrywie rozrządu czy jest jakieś inne miejsce, w którym się znajduję ? Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć punkt 3, 4 i 6, bo przypuszczam, że są z tym związane

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Czy fabryczny znak wybity na kole zębatym wału ma pokryć się z wypustem obok śruby na pokrywie rozrządu czy jest jakieś inne miejsce, w którym się znajduję ? Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć punkt 3, 4 i 6, bo przypuszczam, że są z tym związane

3 - ustawienie odkręconego koła tak aby znaki się pokrywały
6 - momenty dokręcenia tegoż koła
4 - nie wiem :D może ktoś się wypowie

A gdzie te znaki się znajdują ? Jeden znak jest jest na kole zębatym, a drugi z którym ma się zgrać gdzie jest ? Na bloku silnika, na osłonie rozrządu czy jeszcze w innym miejscu ?

Musisz zdjąć osłonę rozrządu i tam powinien być wybity na bloku silnika.

4 - nie wiem może ktoś się wypowie
znak na kole zamachowym.

Po ustawieniu rozrządu okazało się, że motorek nie pali i na dodatek na jednym tłoku zawory leją bo świeca zalana więc będę zdejmował głowice i oceniał straty. I tutaj kieruję moje pytanie, czy ktoś wie jaki rozmiar ma klucz tzw TX do odkręcenia pokrywy zaworowej i czy głowica ma jakieś różne śruby ?

Jeżeli chodzi o pokrywę to jest to torx o rozmiarze 50 jeżeli dobrze pamiętam

W mojej sience za naprawę po zerwaniu się paska rozrząd musiałem z kieszeni wysypać prawie 1900 zł :/ Więc faktycznie droga inwestycja taka naprawa :/

Po ustawieniu rozrządu okazało się, że motorek nie pali i
to było do przewidzenia a nawet było to bardziej niż pewne.

No i panowie moja Sienka już na chodzie, właśnie dzisiaj ją odpaliłem i działa bez zarzutu ;) Mam kilka informacji, które mogą się kiedyś komuś w przyszłości przydać:
1. Aby odkręcić pokrywy zaworów oraz głowice w Sienie 1.6 16V należy mieć klucze RIBE (podobne do TORX ale niestety mają inną rozmiarówkę) bodajże rozmiar 10 i 12
2. Żeby nie zgubić iskry na świecach należy pamiętać aby podpięty był czujnik położenia wału (ja miałem taki problem jeszcze wczoraj)
3. By poprawnie ustawić rozrząd w 10 minut bez problemu, radziłbym użyć specjalnych blokad, bez nich można dużo namieszać.
4. Należy pamiętać aby wpięty był czujnik na wałku ssącym rozrządu, w przeciwnym razie będzie świecić kontrolka wtrysków (pod warunkiem, że macie na kole ssącym dodatkowe metalowe kółko)
Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to napisze. Napisałem to ponieważ sam miałem takie przypadki podczas wymiany głowicy po zerwaniu paska. Koszt jaki poniosłem podczas naprawy to 700 zł

Koszt jaki poniosłem podczas naprawy to 700 zł
Strasznie mało jak na taką naprawę .Coś za mało .

A co było dokładnie uszkodzone? Bo mi też wydaje się mało!

Pokrzywiło 16 zaworów.. Głowice kupiłem używaną za 380 zł w firmie BIELEX z Bytomia (polecam), kompletny rozrząd, uszczelkę pod głowice. Wyniosło mnie to tyle ponieważ naprawiał mi samochód mój kuzyn mechanik, który rozlicza się za naprawy na zasadzie przysługa za przysługę.