mam taki problem w sumie od dluzszego czasu .jak odpalam auto z rana musze podgrzac z 4 razy swiece inaczej za pierwszym kreci kreci i nie odpala
albo zalapie i puszcza chmure dymu o zapachu ropy temp nie ma znaczenia nawet dzis 25 stop i musialem grzac swiece, swiece sa ok sprawdzalem bledow nie ma podczas jak kreci i kreci to wskazowka temp cieczy czasem idzie na maxa i wraca ..jak silnik sie zagrzeje to potem pali ok a jesli postoji z 6 godz to znowu temat ten sam dodam ze wtryski dpf turbo kolektor klapki itd bylo robione i jest nowe a odpalanie caly czas tak samo . Cos słyszałem ze moze to byc czujnik temp silnika ten na dole w bloku czy to prawda co sadzicie

Przede wszystkim popraw swój post. Postaw interpunkcji, tam gdzie należy.

Co do problemu, może być to wina czujnika temp., jak i CPW

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz narazie wymienilem czujnik temp silnika i zero zmian ale zaobserwowalem ze jak odpali to mozna ja zgasic i pozniej juz normalnie odpala pomozecie co to bo juz brak mi sil

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz narazie wymienilem czujnik temp silnika i zero zmian ale zaobserwowalem ze jak odpali to mozna ja zgasic i pozniej juz normalnie odpala pomozecie co to bo juz brak mi sil

Może słaby akumulator lub słaba masa.

miałem problem z odpalaniem, czaasem do granic możliwości aku musiałem kręcić i dopiero odpalał. Nieważne czy od razu po zgaszeniu silnika czy po postoju np 24h. Winowajcą był lejący wtryskiwacz

Tylko jeden??? Wydaje się niemożliwe...

tak ,jeden

po przekręceniu kluczyka poczekaj ok 7sek wtedy kręć rozrusznikiem

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

trzeba zaczekać ażpompa w zbiorniku przestanie pracować i wtedy odpalaj będzie ok

Witam wszystkich! jestem nowym użytkownikiem

Proszę o pomoc w temacie jaki opiszę poniżej.

Mam Cromę z 2006 r 1.9 jtd 150KM. Oddałem samochód do montażu parktronic. Mechanik odłączył klemę od akumulatora, samochód stał w tej formie około 5 godzin. w tym czasie koleś przeciągnął kable. kiedy podłączył ponownie akumulator bo chciał się wpiąć do wstecznego oraz stopu okazało się, że stacyjka jest zablokowana i nie da się jej przekręcić i nie ma żadnego sygnału od komputera. samochodu nie da się uruchomić, brak zapłonu. co mogło się stać? czy mieliście taką sytuację kiedyś? proszę o informację. pozdrawiam

Przepraszam za to co napiszę - może to i głupie - ale.. podczas przekręcania stacyjki próbowałeś ruszać.....kierownicą ?

może i jestem laikiem ale wpadłem na to by zluzować kierownicę...