PDA

Zobacz pełną wersję : warto ratować fiata punto MK I? 1,2 73 konie?



strzała
19-05-2014, 21:53
A więc tak wstępnie kilka fotek poglądowych auta,będę miał więcej czasu więcej fotek wstawię proste. punto 97 rok z gazem 1,2 73 konie,pewnie sporo ubyło.Ponieważ mam kilka dylematów silnik-no właśnie najgorzej-co w nim robiłem.Wymieniałem brok w bloku silnika przerdzewiał-nowy alternator-nowy akumulator zakupiony w zimie bieżącej,przewody wysokiego napięcia świece.Komplet przód klocki hamulcowe i tarcze-przód tył:lol:Teraz bolączki silnika,jeżdzdże nim na prawdo bardzo różnie raz wariacko raz spokojnie spala hmm chyba sporo 10litrów lpg na 100km jakieś rady?kolejny minus bierze olej okolo litra dolewam w ciagu miesiąca może ciut wiecej:(czyli około 1500-2tyskm.przydało by się wymienić próg lewy tylny. tylne zawieszenie do wymiany ponieważ siedzi.z przodu jest w miarę ok.Aby poduszka lewa przedniego amortyzatora do wymiany,plus ewentualnie lekko czuje że coś bije mi przednie prawe koło(w planie zakup alusów)tylko czy warto mi go robić??

hak64
20-05-2014, 19:25
Sam musisz podjąć decyzję. Nie zrobisz, nie pojeździsz. A w tym stanie, to wątpię byś dostał za niego 1500zł. Z drugiej strony też nie jest wesoło. Zrobisz, utopisz w aucie 1500 zł (myślę, że to minimum), a wartość auta wzrośnie do 2- 2,5 tyś.

strzała
20-05-2014, 20:22
gdybym sam to chciał naprawiać kwestia części,przygotowania auta do malowania w sensie,prócz malowania w sensie ja przygotuje a lakiernik aby pryśnie,jak to by wyhlądało?szczerze, mam brata mechanika,porobi co potrzeba,kwestia ile kasy właduje w same graty,a lakiernik inna bajka

barsliw
21-05-2014, 14:36
Rany, człowieku, pisz po ludzku. Nic nie można zrozumieć. Zrób tylko to co potrzeba aby jeździł. Alufelgi? Błagam. Jeździj aż stanie a potem do huty z nim.

noobio
24-05-2014, 22:27
Ze zdjęć widzę, że jest masakra z tym progiem, ruszysz to czymś to się posypie jak domek z kart, do tego rdza na nadkolu i nad szybą czołową, lipa na maksa, bo o ile z korozją na nadkolach jako tako można jeździć to ze zgnitym progiem już nie bardzo, poza tym nie ma czegoś takiego jak próg lewy tylny, tylko się jeden próg wymienia na całej długości, druga sprawa, to jak próg jest zgnity, to i podłoga przy progu też, zresztą wjedź gdzieś na kanał i walnij z rozpędu w podłogę przy progu jakimś śrubokrętem, to zobaczysz, jakie fajne dziury masz do łatania :), zresztą znając życie to w innych częściach też pewnie są (ja też myślałem, że mam tylko 3 małe dziurki a skończyło się na wstawianiu całych dużych kawałków blachy pod nogami kierowcy i pasażera itp.). "To je punto tego od rdzy nie uratujesz" - jak to piszą na forum fiatpunto.com.pl np.

Do tego sprawy mechaniczne, moim zdaniem nie warto pakować w to kasy, tylko tak jak wyżej było wspomniane, zrobić tylko co potrzeba, aby jeździł, a jak wypadniesz w końcu z fotelem przez podłogę to "do krainy wiecznych autostrad" z nim :P

strzała
25-05-2014, 22:52
tyle to wiem tylko tylna część,wiem że zle to opisałem sorry