PDA

Zobacz pełną wersję : Diagnostyka sondy lambda zdjęcia - proszę o opinię.



elnino
08-05-2014, 00:45
Na dworze coraz cieplej, a Kropas pali coraz więcej. Zarówno pB wg wskazań komputera i LPG.

Zimą spalanie miałem na poziomie 8l/100 pB i 8,5-9l/100 LPG

obecnie ten poziom wynosi 9,5l/100 pB i 11l/100 LPG

stylu jazdy nie zmieniłem, tankuję zawsze na dwóch stacjach które mam po drodze.
Świece i kable wymienione kilka tygodni temu.
Ogólnie autem nie szarpie i pracuje równo tyle że spalanie rośnie.
Ciśnienie w oponach też skontrolowałem.
Parownik, filtry zrobione jakieś 2500km, wtryski lpg również
zrobiłem test i jeżdżę jak przysłowiowy emeryt. biegi zmieniam max przy 2000rpm mimo to spalanie jest na poziomie 8,3l/100 wg komputera, a lpg ok 10l/100

wydawało mi się że jeżdżąc w ten sposób powinienem zejść poniżej 7 spokojnie, a tak nie jest. Co więcej kiedy kupiłem auto palił 7,5l wg kompa przy stylu jazdy jaki mam na co dzień więc zmiana biegów przy ok 3-3,5tys obr. wiadomo i tak jeżdżę za pół ceny, ale zaczynam się niepokoić wzrostem spalania i jednego i drugiego zwłaszcza że przecież jest coraz cieplej ale nie na tyle bym używał klimy więc ten aspekt wykluczam.

Zachodzę w głowę co jest nie tak patrząc na motostat jak ludzie z tymi samymi silnikami mają spalanie LPG na poziomie 7,5 a u mnie nawet beny pali więcej.

Podpiąłem auto pod kompa i oto co mi pokazało. Błędów brak natomiast komunikat przy teście pokazuje raz mieszanka zbyt bogata, raz mieszanka zbyt uboga.

czy tak ma być? test na zimnym silniku

podczas testu wszystko "aktywne" poza:

integratorem sondy lambda 2 - cały czas wartość 1.0
stan lambda przed kat - pętla zamknięta
stan lambda 1 za kat - pętla otwarta

poniżej fotki

elnino
08-05-2014, 18:00
dorzucam filmy

https://www.youtube.com/watch?v=pTxV4zGFLbs
https://www.youtube.com/watch?v=AODVq7Pu7VQ

lukq
08-05-2014, 22:55
Najlepiej miernik w dłoń i sprawdzić lambdy jak oscylują.

Czy jakieś szarpanie zauważyłeś itd? Możesz sprawdzić same mapy gazu czy się nie rozjechaly

elnino
09-05-2014, 12:06
szarpanie czasem coś jak w dieslu tzw. "turbodziura" ale dzieje się to sporadycznie ale występuje.
Mapy gazu sprawdzę MESem czy do tego potrzebny jest Egzaminer? zrobię to na tym samym kablu?

elnino
09-05-2014, 16:30
Poświęciłem nieco więcej czasu dzisiaj na przeanalizowanie działania sondy lambda, być może komuś się to przyda na przyszłość. Co prawda problemu nie wyeliminowałem, ale wykluczyłem dzięki temu sondy.

Sonda przed kat. ma oscylować w zakresie od 0,1V do 1V przy czym powyżej pewnej wartości wyskoczy nam informacja "mieszanka bogata", natomiast im niżej "mieszanka uboga" jest to jak najbardziej prawidłowe zachowanie się sondy przed katalizatorem. Przekopałem na ten temat już zagraniczne fora oraz innych marek. Tezę którą postawiłem potwierdził mi w rozmowie telefonicznej elektryk z Ganinexu. Więc nic odkrywczego, ale doszedłem do tego, że wykres który mnie zaniepokoił okazuje się być prawidłowym. A więc sonda OK!

14539

Sonda za katalizatorem natomiast ma mieć wykres stosunkowo regularny i stały na bardzo niskich wartościach np 0,023V-0,059V ale to tylko przykład. W przypadku uwalonego katalizatora bądź sondy te wartości będą głupieć i skakać.

Tak więc poszukuję dalej przyczyny coraz to wyższego spalania benzyny i gazu.

Zerknąłem na inne parametry w FESie i o ile na kątach się nie znam o tyle już np temperatura powietrza nieco mnie zaniepokoiła, zarówno zimny jak i ciepły silnik FES odczytuje ten parametr powyżej 72*C

Wszystkie parametry które uzyskałem podczas dzisiejszej diagnostyki:

Temperatura wody: 82*
Temperatura powietrza: 78*
Temperatura oleju w silniku: 83*
Obciążenie silnika na biegu jałowym (697rpm): 5,50Kg/h
Ciśnienie w dolocie na biegu jałowym (697rpm): 291mBar
Oczekiwane ciśnienie powietrza: 336mBar
Kąt przepustnicy: 2,1*
Napięcie lambda 1 przed kat.: 0,083-0,823V
Napięcie lambda 1 za kat.: 0,175-0,252V
Integrator sondy lambda 1: 0,79410-1,05795V
Integrator sondy lambda 2: 1,00000-1,00000
Obciążenie silnika (2476rpm): 17,25Kg/h
Ciśnienie w dolocie (2476rpm): 243mBar

elnino
10-05-2014, 16:29
Dzisiaj zabrałem się za wymianę czujnika ciśnienia w układzie dolotowym tzw. MapSensor który jest najprawdopodobniej przyczyną wyższego spalania.

Kod czujnika 0 261 230 030 Bosch cena 237,50 Fiat Partner Katowice, przestrzegam przed Ganinexem gdzie ten sam kosztował 380zł

Odpięcie mapsensora jest banalnie proste i cała operacja wraz z podłączeniem FESa ok 15 minut.

1. Odkręcamy śrubę torx oraz odpinamy wtyczkę zaznaczone na zdjęciu, a następnie odciągamy prostopadle czujnik (jest na grzybku z gumką)

14553
14554

2. Następnie z ciekawości zapaliłem silnik. Auto: prycha, strzela, kaszle, obroty falują, zapala się CHECK. FES informuje o:

14555

3. W odwrotnej kolejności zakładam nowy czujnik, zamykam maskę odpalam woza sprawdzając jak się zachowuje. Check świeci dalej więc włączam FESa, usuwam błędy i sprawdzam czujnik:

14556

4. Jak widać temperatura prawidłowa (silnik ciepły poza tym auto stoi w słońcu)

5. Dzień wcześniej przeczyściłem odmę w której była dosłownie musztarda. Efekt? (dane na biegu jałowym)

14557

6. No i na koniec test sprawności mapsensora w jeździe. Jak widać czujnik reaguje podczas jazdy i temperatura jest zmienna.

14558

Pozostaje obserwować czy spalanie spadnie jeżeli tak będę bardzo szczęśliwy, że nie dałem się naciągnąć na wymianę sondy i dzięki kabelkowi za 50 dyszek sam doszedłem do rozwiązania problemu pomimo braku błędów w ECU.