Witam , mam poważny problem z moją FIACIUGĄ 1.1 MPI 2003 r tzn samochód nie reaguje przy uruchomieniu . jest nowy aku ma 3 mieś , rozrusznik jest sprawny był u mechanika i rozruch na krótko działa jest 100% sprawny , przewody sa dobrze podłączone i nie są przetarte , przekaźniki są sprawne cykają , stacyjka jest ok sprawna . występuje dziwne zjawisko kontrolki ładowania tzn po włączeniu na zapłon świeci po próbie uruchomienia (jest cisza) po powrocie na właczony zapłon ładowanie znika . HELP !!!

Piszesz też jakoś po "czesku". Rozumiem, że silnik nie pali przy próbie uruchomienia. Rozrusznik kręci, ale tylko zwarty na krótko. Stacyjka podobno była sprawdzana, a pomimo to nie daje impulsu włączającego rozruch. Kontrolka ładowania w pozycji zapłon świeci, po czym

(jest cisza) znaczy co gaśnie kontrolka, czy przekaźnik milczy?

po powrocie na właczony zapłon ładowanie znika Powinno chyba być, kontrolka nie świeci.
Nie piszesz nic o bezpiecznikach, stykach na drodze stacyjka - rozrusznik (bo skoro rozrusznik działa, to tam należy szukać problemu). Może masz gdzieś przebicie na masę i po przekręceniu kluczyka w pozycję rozruch robisz zwarcie (to by wyjaśniało gaśnięcie kontrolki).
Wybacz, ale jeśli napiszesz jeszcze raz po "czesku", to nie będzie mi się chciało z Tobą gadać.