PDA

Zobacz pełną wersję : Brak ładownia-uszkodzony alternator??



loli
23-04-2014, 23:48
Bravo 1600 MultiJet 120KM - silnik 198A2000.Dwa dni temu przed bramkami na A4 w Krakowie trzy razy zgasło radio w odstępach kilku sekund i potem na dobre.Chwilę potem po kolei komunikaty o niedostępności ABS,ESP,ASR,Hill Holder i cała reszta jak po odłączeniu akumulatora.W chwilę potem wyłączył także wspomaganie i musiałem się zatrzymać.Zgasiłem silnik,ogólne oględziny-bez uwag.Przy próbie uruchomienia gasną lampki i rozrusznik nie kręci.Zdejmuję klemę-nic nie pomaga.Popchnięty samochód zapala bez problemu,lecz po chwili jazdy ponownie to samo i przejechałem tylko barierki i stanąłem na parkingu przy komisariacie.Rozrusznik nie kręci,szyby itp nie działają.Pożyczam prąd z innego samochodu po kablach i odpalam bez problemu.Ujechałem chwilę i ponownie to samo oraz lampka komputera-kontroli silnika i komunikaty skontroluj silnik,awaria OBD i może jeszcze jakieś inne.Zatrzymuję się na stacji Orlenu za bramkami.Wywalam wszystko z bagażnika-odkopuję miernik i kable rozruchowe.Na akumulatorze mam 11V - czyli rozładowany.Ponownie pożyczam prąd,odpalam bez problemu i sprawdzam ładowanie - jest 13,8V. Troszkę mało,ale może być.Podejrzenie pada więc na awarię akumulatora.Kombinuję inny akumulator i podmieniam.Odpalam bez problemu,gasną komunikaty,pali się jednak lampka komputera.Jestem dobrej myśli i jadę dalej.Po 40km mignął mi symbol "czerwonego akumulatora" na polu ostrzegawczym dwa razy.Za jakiś czas ponownie i tak coraz częściej,szczególnie jak spadały obroty.Na postoju stwierdziłem ,że jałowe obroty są podwyższone do około 1100-1200.W taki sposób dojechałem do domu,a symbol akumulatora zapalał się już zawsze po spadku obrotów poniżej 1600/min.Pod domem silnika nie zgasiłem i przyłożyłem miernik do akumulatora-na wyświetlaczu napięcie 11V i nie rosło po przegazowaniu-czyli brak ładowania.Zgasiłem silnik,akumulator wyładowany,resztką sił odpalił jeszcze jednak i tak wstawiłem do garażu.
Jeżeli padło ładowanie ,to dlaczego nie wyświetlał na samym początku,tylko oszczędzał energię i wyłączał kolejno radio,ABS i inne systemy aż do wspomagania łącznie?
W ECU błąd P0560-Napięcie instalacji,który włączył lampkę kontrolną.
Dzisiaj włożyłem do samochodu naładowany na maksa akumulator.Odpaliłem bez problemu i wyjechałem z garażu aby wjechać na kanał.Komputer wyłącza kolejno wszystkie systemy i sygnalizuje brak ładowania.Na kanale stoję kilka godzin i sprawdzam co można w elektryce.Ponownie odpalam samochód-rozrusznik ledwo zakręcił,bo akumulator ponownie wyładowany podczas tego postoju.Ponownie go ładuję.Wkładam do samochodu i mierzę pobór prądu po uśpieniu systemów - 10mA. Już nie wiem o co tutaj chodzi i co mam dalej robić.
Chciałem wyjąć alternator i sprawdzić diody w mostku i regulator napięcia.W zasadzie jednak nie ma do niego żadnego dostępu i możliwości demontażu.
Ktoś z kolegów wie jak zdemontować i wyjąć alternator ? Jest na to jakiś knif bez wyjmowania silnika ?
Za wszelkie wskazówki i sugestie będę wdzięczny i liczę na rzeczową pomoc kolegów.

ToKo
24-04-2014, 00:07
A regulator napięcia? Jeżeli wspomniałeś o nim wówczas przepraszam i cofam podpowiedź.

loli
24-04-2014, 01:20
Opis zrobiłem może nieco za długi,ale chciałem być w miarę precyzyjny.Na końcu zawarłem pytanie o możliwość wyjęcia alternatora i jak tego dokonać w amatorskich warunkach.Bez tego nie mogę sprawdzić regulatora napięcia,szczotek,mostka,łożysk i całej reszty.

kamilo62
24-04-2014, 06:31
ktos na forum u nas wymienial lozyska zdaje sie w alternatorze....kto to byl :P....byrrt??poszukaj w moje auto na forum. Puki nie masz odpowiedzi powinienes znalezc..Z tego co pamietam jest trudny dostep i podobno trza z kanalu..

pablo686
26-04-2014, 00:11
Tak z ciekawości zapytam kolegę jaki ma przebieg bo ogólnie chyba altki u nas nie są zbytnio wadliwe??

roki1970
26-04-2014, 11:06
Miesiąc temu byłem w podobnej sytuacji, brak ładowania stwierdziłem jak straciłem wspomaganie. W warsztacie byłem świadkiem wyjmowania alternatora i mam złe wieści dla chcących zrobić to samemu. Niezbędny jest kanał lub podnośnik. W moim modelu konieczne było podwieszenie silnika i uwolnienie go z poduszek, aby móc wyjąć alternator. Alternator Denso, przebieg 200 tyś km, spalona jedna z trzech diod. Mechanik podał dwa sposoby rozwiązania problemu:
1. kupno nowedo mostka prostowniczego + nowy regulator napięcia + wymiana = 380 zł
2. alternator po regeneracji = 500 zł

loli
02-05-2014, 12:00
Alternator naprawiony,samochód odzyskał sprawność.Uszkodzony regulator napięcia m-ki Denso.Wyjęcie alternatora to skomplikowana operacja.Nie obyło się bez wyjęcia prawej półosi ze skrzyni.Z dostępem istna katastrofa.Wyobraź sobie ,że pojechałeś na wczasy do ... np Chorwacja i tam coś takiego ci się zdarzyło.Przy normalnym dostępie i pojęciu kierowcy byłbyś w stanie kupić i wymienić nawet na drodze.A tutaj po prostu d...a.Przebieg samochodu 133000km.Po prostu zdechło i już.Pocieszam się,że Mercedesy taż się psują;-)