Witam:P mam problem z moim bravo, mianowicie dziś trochę popadało, no musiałem dość gwałtownie ruszyć, i co mnie zdziwiło przód tak jakby podskakiwał.. pierwsza myśl to amorki.. wiec wjechałem od razu na stacje diagnostyczna, znajomy mi tam autko wyszarpał na free no i mowi ze nic nie widzi złego.. sprawnośc amorków była w grnaicach 57% cos takiego, mogą jakieś inne przyczyny czy już to "57" to nie dużo.. czy trzeba się przygotowć na nowe amorki?, z góry dzieki za odp:d

Objawy wskazują na amortyzatory. Pomiary sprawności na SKP często są obarczone dużymi błędami, a wynik lekko powyżej połowy też rewelacyjny nie jest.

Jak przy ruszaniu zrywasz przyczepność kół to normalne że przód podskakuje :) Wiem, że to niby 80 koni, ale jak gwałtowniej ruszasz, to spokojnie kółkami zamielisz.

no niby tak, ale troche to jest denerwujace bo dosłownie wszystko skaka:D mam jeszcze jeden problem z lakierem na dachu i słupkach, nie zakładając nowego tematu:D jeśli pod słonce się spojrzy, widać takie jakby prześwitujace coś białe, jak go kupiłem całe auto wyglądało jak marzenie doszedłem do wniosku ze musiało być prze polerowane pasta koloryzująca nawet jak lekko szmatką sie to przejedze z pasta tempo to praktycznie znika.., i tutaj mam pytanie czy da rade to wypolerować, wiem czym i jak, już polorowalem farecla.. ale nie wiem czy to ruszać żeby nie było gorzej.. 143111431214313