bender
23-04-2014, 16:11
To mój pierwszy post więc witam wszystkich!
Mam od jakiegoś czasu problem z bravą 1.2 16V(80KM). Przy ruszaniu choć trochę dynamicznym coś mi rzęzi pod maską. Wiadomo, silnik maleństwo więc trzeba go kręcić żeby była dynamika ale to rzężenie mnie martwi. Występuje na jedynce jak chcę ruszyć trochę szybciej a i czasem, jak gdzieś chcę się włączyć do ruchu i przeciągnę obroty na dwójce to i wtedy.
Tak podsumowując to wtedy jak ma duże opory. Kwestia na pewno nie wynika z obrotów bo często śmigam autostradą Toruń-Gdańsk 130-150km/h i jedzie gładziutko.
Przed tygodniem był wymieniany komplet sprzęgła to przy okazji był olej w przekładni wymieniony -stary był zmęczony ale żadnych opiłków nie było - i były przeguby przejrzane - wszystko w porządku.
No i tu pomysły się skończyły - jedyne co pozostało to skrzynię otwierać, ale skoro olej był czysty to znaczy, że nic tam nie trze.
Auto ma przejechane 193tyś i silnik ani skrzynia nie były jeszcze tykane. Od początku serwisowany był częściej niż podaje producent, zawsze na oryginalnych częściach. Chciałbym go utrzymać w takim stanie w jakim go od ojca odkupiłem bo sentyment mam ;)
Zdarzyło się może komuś coś podobnego?
Spróbuję nagrać jakiś filmik ale nie wiem czy tak z telefonu będzie coś słychć
Mam od jakiegoś czasu problem z bravą 1.2 16V(80KM). Przy ruszaniu choć trochę dynamicznym coś mi rzęzi pod maską. Wiadomo, silnik maleństwo więc trzeba go kręcić żeby była dynamika ale to rzężenie mnie martwi. Występuje na jedynce jak chcę ruszyć trochę szybciej a i czasem, jak gdzieś chcę się włączyć do ruchu i przeciągnę obroty na dwójce to i wtedy.
Tak podsumowując to wtedy jak ma duże opory. Kwestia na pewno nie wynika z obrotów bo często śmigam autostradą Toruń-Gdańsk 130-150km/h i jedzie gładziutko.
Przed tygodniem był wymieniany komplet sprzęgła to przy okazji był olej w przekładni wymieniony -stary był zmęczony ale żadnych opiłków nie było - i były przeguby przejrzane - wszystko w porządku.
No i tu pomysły się skończyły - jedyne co pozostało to skrzynię otwierać, ale skoro olej był czysty to znaczy, że nic tam nie trze.
Auto ma przejechane 193tyś i silnik ani skrzynia nie były jeszcze tykane. Od początku serwisowany był częściej niż podaje producent, zawsze na oryginalnych częściach. Chciałbym go utrzymać w takim stanie w jakim go od ojca odkupiłem bo sentyment mam ;)
Zdarzyło się może komuś coś podobnego?
Spróbuję nagrać jakiś filmik ale nie wiem czy tak z telefonu będzie coś słychć