Witam,
W jaki sposób możną dostać się do wymiennika (parownika ) w Ulysse I, w celu dokładnego zdezynfekowania.Wiem żę znajduje sie dosyć głęboko ale może przez zdemontowany wentylator będzie chociaż częściowo dostępny?Jeżeli tak do jak dostać sie do wentylatora?
Pozdrawiam,
pp.

a nie lepiej kupić środek do dezynfekcji klimy który się uaktywnia przy włączonym zamkniętym obiegu bez grzebania lub pojechać na dezynfekcję koszt nie jest wielki-zapłaciłem 150 zł za wymianę czynnika i dezynfekcję.

Największy syf siedzi na wymienniku,najlepszy jeżeli nie jedyny sposób żeby to dobrze zdezynfekować to dostać się do niego i go potraktować bezpośrednio środkiem dezynfekującym.Jak widzę nikt jeszcze nie dezynfekował w taki sposób ulyska,a szkoda bo efekt może być naprawde zadwalający.

Ozonowanie kosztuje 20 zł i daje dobre efekty. Spraye samoopróżniające to lipa. Nie działa. Ostatnio wypróbowałem plaka do dezynfekcji nawiewów i parownika. 16 zł. Działanie ok, bo nie śmierdzi brudną klimą, ale za to cytrynowy zapach preparatu jet tak intensywny, że przez pierwszy tydzień był aż przykry. Wolę wydać 20 zł na ozon.

Witam ponownie, dzięki za zainteresowanie chociaż nie uzyskałem odpowiedzi na zadane pytanie, bo nadal nie wiem gdzie szukać i czy ewentualnie jest duży problem z dostaniem się do parownika, bzykol masz racje plak wali aż nos wykręca dosyć długo, ozon spoko ale też dwa tygodnie góra i zapaszek się pojawia nie chcę się wymądrzać ale tylko bezpośrednia dezynfekcja parownika przynosi efekt ,wiem bo robiłem to w oplu,tutaj porada z forum. Vectra Klub Polska | Porady (http://www.vectraklub.pl/index.php/advices/pokaz/29)

Ja w tamtym roku byłem na myciu parownika środkiem tunap sept. Dało radę na długi czas. Z dostępem do parownika męczył się mechanik, więc mnie to nie interesowało. Cena dużą. 100 zł, ale bez znaczenia jaki jest dostęp. Efekt za to bardzo dobry.