PDA

Zobacz pełną wersję : ciężko kręcąca się kierownica



krzysiek555
07-04-2014, 22:17
Witam mam do was pytanie, czy nie wiedzielibyście co się dzieje z moją sienką. Dzisiaj wymieniłem opony na letnie, temperatura juz jest dosyć przyjemna wiec uznałem że najwyższy czas. Niestety po wymianie opon bardzo ciężko chodzi układ kierowniczy, jakby prawie w ogóle nie działało wspomaganie, co prawda stojąc w miejscu dam radę kręcić kierownicą, wiec wspomaganie działa. Opony coś tutaj zmieniają? Czy sądzicie że zepsuło się coś przy okazji.

markshall
07-04-2014, 23:26
Trochę nie chce mi się wierzyć, że nagle popsuło Ci się wspomaganie (i to przy wymianie opon). Wpływ opon jest taki, że szersze będą stawiać większy opór. Ale żeby bardzo to odczuć, musiałbyś mieć duużo szersze...

krzysiek555
08-04-2014, 08:31
Właśnie mi się też nie wydaje :P. Nie opony mam na tych samych felgach więc są takie same 175/65 r14 takie jak w org. Dla mnie logiczne jest że te są twardsze i na postoju można by poczuć różnicę, ale podczas jazdy nie powinno się nic dziać, jeździłem wieloma autami bez wspomagania i niewiele ciężej było podczas jazdy:P. Oczywiście płyn do wspomagania był wymieniany pewnie jeszcze przy pierwszym właścicielu w 2003 roku najpóźniej ale czy to by zmieniało cokolwiek..:P

mlodybe
08-04-2014, 09:02
Płyn warto by wymienić. Przy takich temperaturach jakie są teraz większy opór powinny stawiać zimowki gdyż są miększe. Naprawdę dziwna sytuacja. Sprawdź poziom płynu do wspomagania.

turek86
08-04-2014, 16:57
Ja wymieniłem płyn (ten co był w zbiorniczku, bo do reszty się nie dostałem :( ) i trochę to trwało zanim się wymieszał i zaczął działać, ale różnica była ogromna. No i przestało piszczeć przy maksymalnym skręcie kół. Gdyby ktoś nie wiedział jaki nalać ...

14069

mlodybe
09-04-2014, 13:04
A może się zważył. Żeby opróżnić układ wspomagania ze starego płynu jest stary dobry patent.

Zlewasz płyn ze zbiorniczka. Potem zdejmujesz przewód na wyjsciu z pompy. Zakładasz w to miejsce drugi tak aby płyn mógł wypompować do jakiegoś wiaderka albo bańki (tadruga opcja lepsza bo będzie czyściej). Nastepnie trzeba odpalić samochód i lekko ruszać kierownicą aby ruszyły sie "zaworki" i pompa przepchnęła caly płyn. Jak zacznie lecieć powietrze poczekać jeszcze 2-3sekundy i zgasić silnik.

Zakładamy spowrotem węże/przewody.

Uzupełniamy płyn. Czekamy aż zleci do magla (ok15 minut), znowu uzupełniamy. Powtórzyć to mi momentu aż płynu nie będzie ubywać. Jak już nie będzie ubywać odpalamy samochód i kręcimy kierownicą od lewaj do prawej i spowrotem tak aby ruch był jednostajny. Po 3-4 powtorzeniach gasimy i dolewamy płyny aż będzie stabilnie na minimum. Potem pamietaj że przez jakiś czas trzeba kontrolować stan płynu. Ten patent stosują w wielu warsztatach i ASO.

krzysiek555
09-04-2014, 19:05
Dzisiaj jechałem i już ładnie chodziła, Nie wiem od czego to zależy;p. Możliwe że wypadałoby wymienić płyn(teraz mam ze 3mm nad minimum) ale to bliżej lata, zastanawiam się też nad zmianą mojej sienki na coś o skośnych oczach, mam potężny problem z rdzą i szczerze nie chcę mi się tego robić, ponieważ musiałbym rozebrać środek całkowicie, wstawiać reperaturki itp, co prawda mam gdzie to zrobić ale echh nie chcę mi się :p. Szkoda tylko ponieważ sienka oprócz tego że jest zardzewiała tak że podnośnik tylko pod belkę z tyłu i zawieszenie z przodu można podstawić dość fajnie chodzi, 16v i 100km potrafi jeszcze dość sporo;).