Witam,
Jakiś czas temu zauważyłem że zaczął mi piszczeć pasek alternatora, piszczy w przedziale obrotów od 1000 do 2000 potem już się uspokaja, wymieniłem pasek na nowy ale niestety problem nie zniknął. Co może być tego przyczyną? Obstawiam że napinacz ale pewności nie mam. Jak uważacie?

Moze taki pasek i bedzie piszczal. Jest fajny preparat wurth do piszczacych paskow i daje rade

Pokrywę pod silnikiem masz? Sprawdzałeś ładowanie?

Pokrywę mam, poobijaną ale mam. Nie nie sprawdzałem, uważasz że akumulator padł i za dużo prądu bierze? Pomierzę go w weekend i zobaczę jak to wygląda. Może wystarczy bardziej naciągnąć pasek.

napinacz albo rolki - wjedź na kanał i obadaj czy nic sie nie chwieje na boki

witam .
dokładnie miałem to samo . pierwszy poszedł do kosza pasek,, potem napinacz z rolką, było dobrze parę dni ,znowu zaczęło popiskiwać wiec zmieniłem pasek na inny , znowu pomogło na chwile . dopiero wymiana koła pasowego na wale korbowym definitywnie rozwiązało problem. Kupiłem najtańszy zamiennik na all.. przejechałem 15000 km, jeszcze działa..

nie zapominajcie że alternator w kole pasowym ma sprzęgło jednokierunkowe - u mnie właśnie takie były objawy jego zużycia:!:
przy niesprawnym napinaczu pasek wielorowkowy będzie "skakał"

u mnie przyczyna piszczenia i ździerania paska na krawędzi1827518276