Zobacz pełną wersję : Odgrzybianie klimy
Jeśli ktoś samodzielnie wykonywał odgrzybianie klimy w Cromie to proszę o krótkie info jak to zrobić samemu.
Kilka dni temu po włączeniu klimy zaleciał nieciekawy zapach i przypuszczam że już długo była nieodgrzybiona. Kupiłem preparat Wurth, którym najlepiej jest popryskać parownik klimy. Tylko czy w Cromie jest do niego dostęp? W Octavii i Golfie pod schowkiem pasażera jest klapka mocowana na 2 wkręty. Po jej odkręceniu widać od środka rurki schładzalnika. Dziś zaglądałem do Cromy i takiego rozwiązania nie znalazłem.
A tak przy okazji czy u was można zejść w automatycznej klimie na pozycję low (poniżej 16 st C) bez włączania klimy? U mnie jak obniżę poniżej 16-tu to klima sama się włącza. Jak wyłączam guzikiem klimę, wskakuje znowu 16. Wygląda, że w Cromie nie można zaciągać świeżego powietrza o zewnętrznej temperaturze.
Co do odgrzybiania, co roku kupuję coś takiego jak climafresch czy coś takiego. Spryskuje wlot powietrza za filtrem kabinowym i potem każdą kratkę wylotową z osobna przy włączonej klimatyzacji i max obrotów wentylatora, wymieniam filtr kabinowy i mam spokój przez lato.
Jak kupiłem miałem problem z klimatyzacją bo zapchał się wężyk od parownika w efekcie dość mocno śmierdziało i woda kapała z wentylatora na nogi pasażera. Gdzie ten spust jest nie wiem po dzień dzisiejszy, bo akurat stała u mechanika na rozrządzie i prosiłem go aby przeczyścił.
Jeśli chodzi o zejście poniżej 16 stopni to niema takiej możliwości tak jest ustawiona automatycznie.
Musisz wyjąć filtr.p.pyłkowy od zewnątrz czyli strony szyby przedniej. Dostęp po otwarciu maski, przez zaślepkę na podszybiu. Uważaj żeby nie uszkodzić, poprzez wyłamanie, plastikowych bolców mocujących te zaślepkę.
Mam prośbę. Jeśli ktoś namierzył, gdzie jest dokładnie umiejscowiony odpływ skroplin z klimy pod podwoziem to poproszę o szczegółowy opis lokalizacji. Przy wymianie oleju w automacie wpatrywałem się z pół godziny w podwozie i go nie namierzyłem. Chciałem tam włożyć wężyk i prysnąć Wurtha od dołu. Jakoś boję się pryskać poprzez wiatrak nawiewu bo słyszałem że mogą tam być jakieś czujniki - obawa o uszkodzenie.
Kilka dni temu wyciągnąłem schowek ale nie chciało mi się grzebać dalej aby dostać się wprost do parownika. Dlaczego makaroniarze nie zrobili pod schowkiem jakiegoś łatwego patentu z odkręcaną klapką w kanale przed parownikiem?
Zastanawiałem się czy nie zamocować by na stałe końcówkę spryskiwacza wurtha wprowadzając go przez otwór w obudowie parownika (z wyprowadzeniem wężyka pod schowkiem). W takim patencie można by odgrzybiać samodzielnie klimę w 1 minutę przez podłączenie butelki do wężyka. Szkoda że fabrycznie tak nie robią.
Ponawiam zapytanie: Ma ktoś może zdjęcie podwozia z lokalizacją rurki do odprowadzenia skroplin z parownika klimy ? (może być także opis lokalizacji)
ololek123
18-03-2016, 23:12
Ponawiam zapytanie: Ma ktoś może zdjęcie podwozia z lokalizacją rurki do odprowadzenia skroplin z parownika klimy ? (może być także opis lokalizacji)
po stronie pasażera zaraz za wentylatorem
mi ten odpływ wysunął się z podłogi i zamiast woda na zewnątrz wszystko leciało do środka
żeby tam sie dostać musiałem poprzecinać wygłuszenie(izolacje) podłogi
żle napisałem troche poniżej wentylatora
Spryskiwanie poprzez wiatrak od strony filtra pylkowego to wg.mnie zły pomysł 1 nie dotrzesz z preparatem bezpośrednio do parownika 2 jak będziesz pryskal na wentylator to w niedługim czasie się zatrze bo wurth rozpuścić i wyplucze smar z jego łożysk. Według mnie są 2 szybkie drogi.
Robisz dziurkę w miejscu gdzie wiatrak łączy się z obudowa parownika wkładasz sondę i pryskasz. Dziurę później zaslaniasz wg uznania.
Można też zdjąć środkowy nawiew ten poziomy. ustawiasz nawiew tak żeby klapki się otworzyły i widać parownik.2306923070
Rurka odplywu jest za zbiornikiem plynu wspomagania i spokojnie reka mozna tam dojsc, wiec i mozna wsadzic wezyk od preparatu.
ja odświeżałem klimę pianką Plak. przez nawiewy te nad radiem( 1 duży i 2 mniejsze) oraz przez nawiewy na szybę wprowadzałem rurkę i wpuszczałem piankę w dość dużych ilościach. po chwili widziałem jak z odprowadzenia wody z klimy kapie "woda". po tym zabiegu przez całe lato miałem spokój z brzydkim zapachem z klimy.
Kolego Turek, czy mógłbyś opisać dokładnie o jaki nawiew środkowy chodzi i jak się tam dostać?
nawiew na środku deski rozdzielczej - przykręcony 2 śrubami torx
W cromie będę robił pierwszy raz, ale w innych samochodach to brałem preparat wurth, wyciągałem filtr pp i przez rurkę odpływu wprowadzałem środek. Kiedyś zastosowałem jakiś tani preparat i osiadł na nagrzewnicy. Skończyło się na tym, że musiałem całą nagrzewnicę wywalać i czyścić. Nie wiem - może dałem za dużo tego badziewia. Raz dałem do ozonowania i też było ok. Może się mylę, ale dla mnie psikanie w kratki to jak powrót do czasów Wersalu - używać pachnideł zamiast się umyć. ;-)
nawiew na środku deski rozdzielczej - przykręcony 2 śrubami torx
Trzeba to potem wyrwać do góry bo są mocne zatrzaski po obu stronach na środku.
jarcio21
20-03-2016, 23:34
Może trzeba po prostu co jakiś czas jechać na ozonowanie teraz koszty nie wielkie tylko warto się dowiedzieć gdzie mają jakieś dobry sprzęt tzn wydajny a nie zabawki z allegro za 100 zł
Ozonem nie wypluczesz syfu z parownika. To na pewno jest minus tej metody. Myślę że ozon jest dobry aut młodszych lub mało używanych. Wiele jest relacji osób u których ozon nie pomógł, bo uroslo w wentylacji za dużo syfu.
Wurth ma ta zaletę że nie pieni się i odparowuje w całości, po piance zostanie pewnie jakiś lepki nalot i będą się przyklejaly drobinki brudu -tak mi się wydaje.
po piance zostanie pewnie jakiś lepki nalot i będą się przyklejaly drobinki brudu -tak mi się wydaje.
właśnie taki piankowy nalot obkleił mi kiedyś nagrzewnicę. Przy włączeniu ogrzewania był okropny smród palonego plastiku. Musiałem wywalić i oczyścić całą nagrzewnicę.
Czy przy wyrywaniu z zatrzasków tego środkowego nawiewu jest jakiś patent żeby czegoś nie uszkodzić? Pytam profilaktycznie bo czasami przy wyciąganiu tapicerki zdarzało mi się urwać zaczepy.
właśnie taki piankowy nalot obkleił mi kiedyś nagrzewnicę
Dlatego należy odżałować te 200 - 300 zł raz na 2 lata i pojechać na pełny serwis klimy z ozonowaniem, niż bawić się samemu i jeszcze coś spieprzyć... "Tanie" pomysły są baaardzo kosztowne...
Masz rację SAR37. Ale trzeba znaleźć jeszcze serwis, który robi to naprawdę dobrze. Ja jak robię sobie i mojemu tacie to używam tylko wurtha. W zeszłym roku tata pojechał do serwisu VAG'a i po ich robocie klima ciągle dawała po nosie. Dopiero jak zrobiłem po swojemu to było ok. Wiele serwisów odgrzybianie ogranicza do "spryskania" kratek jakimś perfumowanym środkiem. A z tym też trzeba uważać, bo jest ryzyko zalania elektroniki.
Ale trzeba znaleźć jeszcze serwis, który robi to naprawdę dobrze. Ja jak robię sobie i mojemu tacie to używam tylko wurtha
OK, tutaj się zgodzę - chociaż coraz więcej jest dobrych serwisantów klimy.
Pod preparatem WURTH sam się podpisuję - można rzec: serwisowy środek.
Croma 08
23-03-2016, 20:26
Ja używam generatora ozonu i efekt czystej klimy jest murowany.
Pianki to jak dezodorant zamiast mycia ;)
Za płytki ozonujące o wydajności 7gr zapłaciłem o ile pamiętam ok. 27$ i na upartego już tym można porządnie odgrzybić auto. Obudowa, wentylator i reszta pierdół kilkadziesiąt złoty. Jak ktoś urodził się tylko z jedną lewą dłonią, da radę :) Preparaty to samo zło :P
Pianki to jak dezodorant zamiast mycia
Bez przesady...
A klimatyzacje inną niż samochodowa też będziesz ozonował?
Parownik czyści się właśnie preparatami do tego przeznaczonymi, wiadomo że nie wszystkie będą się sprawdzać.
Pianka dociera tam gdzie ją dasz. Ozon idzie przez całą instalację. Usuwa grzyby, bakterie oraz zapachy. Jedyną wadą jest jego zapach przez dwa dni.
Croma 08
24-03-2016, 12:38
Mam generator 7g, pół godzinki i cały samochód odświeżony
Mam generator 7g, pół godzinki i cały samochód odświeżony
Sorry za OT: a jaki model posiadasz?
Croma 08
26-03-2016, 19:13
GENERATOR OZONU OZONATOR 7g/h ODGRZYBIANIE POLSKI! (5465465095) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/generator-ozonu-ozonator-7g-h-odgrzybianie-polski-i5465465095.html) taki mam
GENERATOR OZONU OZONATOR 7g/h ODGRZYBIANIE POLSKI! (5465465095) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/generator-ozonu-ozonator-7g-h-odgrzybianie-polski-i5465465095.html) taki mam
Dzięki - też się nad takim zastanawiałem.
Croma 08
27-03-2016, 23:25
Proszę bardzo, jest wydajny używam go także w mieszkaniu, jak zona coś przypali :)
piniasty
20-07-2016, 08:37
mi ten odpływ wysunął się z podłogi i zamiast woda na zewnątrz wszystko leciało do środka
żeby tam sie dostać musiałem poprzecinać wygłuszenie(izolacje) podłogi
Zauważyłem,ze mam wodę pod poszyciem od strony kierowcy pod nogami, czy to może być ten sam problem? U kolegi jak stanie na parkingu swoim fordem robi się plama z wody pod autem bo mu tam leci, u mnie nic...
Co do odgrzybiania to raz robiłem to w Marysi i kupiłem wtedy taki środek w puszce, który postawiłem na środku auta, otworzyłem (zaczął sobie lecieć powoli), odpaliłem na maksa klimę z włączonym guzikiem cyrkulacji wewnętrznej i zamknąłem wszystko na 15 minut. Po tym zabiegu ładnie świeżo było. W tej chwili jadę na ozonowanie i już.
damazy61
13-04-2017, 21:43
Witam, Moją Cromę także dopadły nieprzyjemne wyziewy. Zaczęło się na jesień. Po włączeniu ogrzewania było czuć przez około 40 sekund zapach grzybów/lasu. Kupiłem jakiś spray plaka(ten co się włącza klime na obieg zamknięty na 15 min)nic nie dało. Później kupiłem dwie sztuki K2. Także nic nie dało. Wymieniłem filtr kabinowy. Pojechałem do kolegi wojskowego na ozonowanie(sprzętem który używają w wojsku do ozonowania kontenerów). Przez tydzień w całym aucie śmierdziało ozonem. Po dwóch tygodniach znowu po włączeniu ogrzewania przez około 40 sekund śmierdzi grzybem/lasem. Nie mam już za bardzo pomysłu jak sobie z tym poradzić. Byłem w dwóch serwisach klimatyzacji to zaproponowali wsadzenie tego spreya(coś podobnego do plaka) za 80 zł oraz wlewanie jakiejś pianki w kratki nawiewu za 100 zł-obie te metody mijają się z celem i jest to robienie klienta w balona. W związku z tym pytanie co można z tym problemem jeszcze zrobić? A może ktoś z forumowiczów poleci jakiś dobry serwis klimatyzacji z okolic trójmiasta? pozdrawiam
Abramsik
14-04-2017, 06:54
Ten zapach to ewidentnie wskazuje na zawilgoconą-zagrzybiona klime (ale odkrycie sorry:lol:). Mam pytanie czy wymieniałeś już osuszacz? Ja osobiście zacząłbym od tego, potem filtr i ozonowanie. Nowy osuszacz to min. ilość wilgoci w układzie a to wpływa niszcząco na "grzybowa plantacje" w układzie. Co do opisywanych przez Ciebie spreya i pianki to nie negował bym tego. Możesz to zrobić sam kupując jakiś dobry środek. Reasumując sytuacja jest do opanowania.
PS. A klima działa OK, w jakim stanie masz chłodnicę klimatyzacji,może zasadne jest zastanowienie się nad wymianą? Pytam bo mamy rydwany z tego samego roku a moja chłodnica (po 205 tys. km) kwalifikowała się do wymiany. Wywalone lamele w 1/3 przez brak dodatkowej siatki za dolnym wlotem. Jak zdecydujesz sie na chłodnice to "z marszu" wymień osuszacz a sam będziesz zdziwiony skutecznością naszej klimy.
damazy61
14-04-2017, 11:10
Ten zapach to ewidentnie wskazuje na zawilgoconą-zagrzybiona klime (ale odkrycie sorry:lol:). Mam pytanie czy wymieniałeś już osuszacz? Ja osobiście zacząłbym od tego, potem filtr i ozonowanie. Nowy osuszacz to min. ilość wilgoci w układzie a to wpływa niszcząco na "grzybowa plantacje" w układzie. Co do opisywanych przez Ciebie spreya i pianki to nie negował bym tego. Możesz to zrobić sam kupując jakiś dobry środek. Reasumując sytuacja jest do opanowania.
PS. A klima działa OK, w jakim stanie masz chłodnicę klimatyzacji,może zasadne jest zastanowienie się nad wymianą? Pytam bo mamy rydwany z tego samego roku a moja chłodnica (po 205 tys. km) kwalifikowała się do wymiany. Wywalone lamele w 1/3 przez brak dodatkowej siatki za dolnym wlotem. Jak zdecydujesz sie na chłodnice to "z marszu" wymień osuszacz a sam będziesz zdziwiony skutecznością naszej klimy.
Cześć, Osuszacza jeszcze nie wymieniałem. Duży jest koszt jego wymiany? Można to zrobić u mechaniora czy raczej w zakładzie specjalizującym się w naprawie klimatyzacji? Rozmawiałem z jednym fachowcem od klimy to powiedział że te pianki i spreye są nic nie warte ponieważ grzyb nie kryje się w tych kratkach i kanałach ale w 99% w parowniku i teoretycznie ozonując auto ten parownik powinien zostać odgrzybiony wędrującym przez niego ozonem. Niestety 40 minut pracy generatora ozonu nie załatwiło sprawy.
Ogólnie klima działa dobrze tzn bardzo dobrze chłodzi. A opisywany wyżej zapach grzyba/lasu występuje tylko wtedy kiedy włączę ciepło(gdy klima jest nastawiona na chłodzenie to tego smrodu nie czuć).Chłodnica klimatyzacji jest już trochę sponiewierana ale w serwisie klimy popatrzyli i powiedzieli że skoro klima działa to jeszcze nie trzeba jej wymieniać. Tylko czy chłodnica klimy miała by wpływ na ten borowikowy zapach?
Ja zawsze robię to od dołu auta przez spust wody z klimy - to jedyna pewna metoda i zawsze pomaga. Używam pianek Wiurta ale jeśli jest bardzo, bardzo źle ( miałem tak w Mercedesie - był zarośnięty przez poprzednią właścicielkę ) to zalewałem osuszacz od dołu tym samym spustem wody roztworem wody z "domestosem" z spryskiwacza z rurką .... To ostateczna ostateczność ale dział na grzyby najskuteczniej .. przed rozebraniem wszystkiego :-(
Ważne aby nie pomylić spustu wody z klimy do którego jest baaardzo zły :mad: dostęp z odejściem wody z przed filtra który jest nad nim !!!!
Ten zapach to ewidentnie wskazuje na zawilgoconą-zagrzybiona klime (ale odkrycie sorry:lol:). Mam pytanie czy wymieniałeś już osuszacz? Ja osobiście zacząłbym od tego, potem filtr i ozonowanie. Nowy osuszacz to min. ilość wilgoci w układzie a to wpływa niszcząco na "grzybowa plantacje" w układzie. Co do opisywanych przez Ciebie spreya i pianki to nie negował bym tego. Możesz to zrobić sam kupując jakiś dobry środek. Reasumując sytuacja jest do opanowania.
PS. A klima działa OK, w jakim stanie masz chłodnicę klimatyzacji,może zasadne jest zastanowienie się nad wymianą? Pytam bo mamy rydwany z tego samego roku a moja chłodnica (po 205 tys. km) kwalifikowała się do wymiany. Wywalone lamele w 1/3 przez brak dodatkowej siatki za dolnym wlotem. Jak zdecydujesz sie na chłodnice to "z marszu" wymień osuszacz a sam będziesz zdziwiony skutecznością naszej klimy.
Do czego służy osuszacz nie masz pojęcia:lol:....
Uporządkowując:
To co mamy za zderzakiem to nie jest chłodnica klimatyzacji, to jest SKRAPLACZ.
CHŁODNICA (parownik) jest w kabinie.
OSUSZACZ klimatyzacji służy do wyłapywania wilgoci z obiegu freonowego i nie ma żadnego wpływu na wilgotność powietrza w kabinie, ani na grzybową plantację. Jest do wymiany gdy układ ulegnie rozszczelnieniu - mamy brak czynnika chłodzącego. Oczywiście wpierw usunąć trzeba nieszczelność.
Brzydki zapach pochodzi z kanałów i samej chłodnicy (czyli parownika), dziwne że ozonowanie nie pomogło.
desmo999
14-04-2017, 14:48
Skraplacz jest chlodnicą a nie parownik.
Abramsik
14-04-2017, 17:22
Do czego służy osuszacz nie masz pojęcia....
Ojtam, ojtam no może i się nie znam jakieś wady muszę mieć:tongue Dzięki Bogu są na Świecie tacy fachowcy "wysokiej klasy" jak Ty, mam nadzieję że nie policzysz drogo za korepetycje z klimatyzacji. Pozdrawiam;-)
desmo999
14-04-2017, 17:40
Spoko jak widac kolega Capsel tez nie do konca opanował co jest czym w ukladzie AC;)
Oczywiście racja z tym osuszaczem. Osuszacz nie ma nic do wilgoci w naszym powietrzu. Osuszacz osusza tylko czynnik chłodniczy. Ewidentnie coś Ci siedzi w parowniku/kanałach. Zastanawia mnie brak skuteczności ozonowania i tych zabiegów. Najważniwjsze pytanie: czy NA PEWNO zamyka się obieg wewnętrzny? Czy aktywator na pewno zamyka klapkę? Czy odpływ skroplin z parownika jest drożny?
Jeśli ozonowaliście auto przemysłowym ozonatorem, to nie ma bolca. Jeśli obieg rzeczywiście się zamknął to musiało się odkazić.
Nie daj sobie psikać żadnymi piankami w kanały. Zepsułem sobie tak radio i dwa wentylatory.
Pianka skrapla się na brzegach kanałów i kapie na wszystko co pod deską. Te kanały wentylacyjne nie są połączone szczelnie. Ledwo odratowałem bodykomputer. Zanim doszedłem, że to przez piankę, ubiłem dwa wentylatory. No, chyba, że zbieg okoliczności. Jeśli już, to tylko na parownik.
Ja zawsze robię ozonowanie dwa razy. Wtedy czuję pełnię efektu. Pożyczam od kumpla ozonator 3.5g/h, najpierw ozonowanie na włączonej klimie, kilka razy miksuje kierunki nawiewów, a potem chwila ozonowania na wyłączonej. Myślałem, że bez sensu, bo droga powietrza i tak taka sama, a jednak działa.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Skraplacz jest chlodnicą a nie parownik.
Skraplacz jest skraplaczem
Parownik to inaczej chłodnica
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Spoko jak widac kolega Capsel tez nie do konca opanował co jest czym w ukladzie AC;)
Teraz to już przegiąłeś :mad:
To, że ktoś się nie zna to mogę zrozumieć, ale nie zarzucaj mi niewiedzy w temacie chłodnictwa!
Nie będę zanudzał szczegółami, ale przedstawię podstawy:
1.Sprężarka (kompresor)
zapewnia obieg czynnika chłodzącego w systemie klimatyzacji. Napędzana jest za pomocą paska klinowego od silnika. Przed sprężarką mamy niskie ciśnie, a za sprężarką mamy ciśnienie wysokie.
2.Skraplacz
podczas pracy nagrzewa się, a ciepło to odbierane jest przez opływające go powietrze podczas ruchu pojazdu. Tutaj czynnik chłodzący przechodzi ze stanu gazowego w stan ciekły. Dlatego SKRAPLACZ to się nazywa, czynnik się skrapla tutaj.
3.Zawór redukcyjny (rozprężny)
zmniejsza ciśnienie czynnika chłodzącego i zmienia czynnik chłodzący ze stanu ciekłego w gazowy. Przy rozprężaniu następuje znaczny spadek temperatury.
4.Parownik (chłodnica)
powstałe wokół parownika na wskutek rozprężania czynnika chłodzącego powietrze o niskiej temperaturze jest nadmuchiwane wentylatorem do wnętrza pojazdu.
Zawór rozprężny jest w chłodnicy czyli parowniku, bo tutaj następuje odparowanie czynnika.
5.Osuszacz
do układu klimatyzacji, mimo jej dobrej szczelności, zawsze dostaje się niewielka ilość wilgoci z zewnątrz. Jest to spowodowane mikroporami węży i innych elementów układu. Za eliminację tej wilgoci z układu odpowiedzialny jest właśnie osuszacz.
desmo999
14-04-2017, 18:40
Skraplacz pełni funkcję chłodnicy. Od kiedy to chłodnica służy do schłodzenia powietrza które ją opływa?Raczej chłodnica służy by schłodzić to co w niej jest czyli chłodnicą jest skraplacz z przodu auta
Skraplacz pełni funkcję chłodnicy. Od kiedy to chłodnica służy do schłodzenia powietrza które ją opływa?Raczej chłodnica służy by schłodzić to co w niej jest czyli chłodnicą jest skraplacz z przodu auta
Przedstawiłem Ci podstawowy schemat blokowy prostego układu chłodzenia, ale Ty nadal nie kumasz i zachowujesz się jak kompletny ignorant.
Zapewniam Cię, że wiem co mówię jak mówię o chłodnictwie :cool:
Z przodu auta masz chłodnicę płynu chłodzącego, chłodnicę oleju i SKRAPLACZ klimatyzacji.
Od kiedy to chłodnica służy do schłodzenia powietrza które ją opływa?
Dla chłodziarza OD ZAWSZE.
desmo999
14-04-2017, 19:18
Widocznie konczylismy inne szkoły . Ja wiem ze mam racje Ty rowniez ze ty masz racje niechvwiec kazdy ma swoja;)
Widocznie konczylismy inne szkoły . Ja wiem ze mam racje Ty rowniez ze ty masz racje niechvwiec kazdy ma swoja;)
:lol2:
Zapewne inne... chłodnictwo to moja branża :) a Ty stosujesz nazewnictwo mechaników samochodowych, tudzież innych dyletantów...
...przychodzi "dziecko neostrady" do lekarza
- Panie doktorze ja już wiem co mi jest proszę mi tylko wypisać receptę.
- Jak to, ktoś Pana badał?
- Dr.Google
desmo999
14-04-2017, 19:58
A i wszystko kumam a to ze Ty coś tam mi przedstawiasz niekoniecznie znaczy że musze się z tym zgadzac;)także nie ma sensu dyskutować niech pozostsnie ze parownik to chlodnica.
Skoro jesteście zgodni co do ogólnego sposobu działania, to nie kłóćcie się o nazewnictwo. Skupcie się raczej na tym jak pomóc koledze [emoji14]
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Już mu wszystko ładnie wyjaśniłeś.
Dezynfekcja parownika (CHŁODNICY KLIMATYZACJI) oraz ozonowanie całości.
Wcześniej sprawdzenie czy przełączanie na obieg zamknięty działa.
desmo999
14-04-2017, 22:21
Wurtha moge tez polecic bezposrednio na PAROWNIK ,kiedys tez uzylem prepaeatu BG Frigi Fresh czy jakos tak i tez podołał zadaniu. Jego akurat psikało sie na dywaniki i załączało obieg wew i klima na maxa.
damazy61
15-04-2017, 01:21
Ależ się dyskusja rozpętała. :wink: Klapka zamykająca obieg zewnętrzny działa. Mam w planie wykonać powtórne ozonowanie.Podczas pierwszego ozonowania włączyłem obieg wewnętrzny i otworzyłem wszystkie nawiewy tzn^v> oraz ustawiłem klime na LO. I tak chodził sobie ten generator przez pół godziny.Silnik oczywiście właczony. Kolega który robił ten zabieg pół godziny przede mną miał podobny objaw co ja i u niego w peugeocie 308 takie ozonowanie całkowicie załatwiło sprawę zapachu grzybów.
Jest jeszcze jedna sprawa, niby oczywista. Należy regularnie wymienić filtr kabinowy. Tam czasami zbiera się dużo nasion, pyłów itp. które śmierdzą jak jest większa wilgotność powietrza. Ja zmieniam ten filtr co pół roku i jest za każdym razem bardzo zabrudzony. Przez ten brudny filtr leci całe powietrze do kabiny. Cena zwykłego filtra jest ok 20 zł tak więc nie bije po kieszeni. Przy częstej wymianie nie trzeba zakładać węglowego.
Jak ww. działanie nie pomoże, to należy w drugiej kolejności odgrzybić parownik przez spryskanie go preparatem np. Wurth. Niestety z dostępem do parownika jest w Cromie nieciekawie. Ja wyciągam górną centralną kratkę na desce rozdzielczej i wprowadzam od góry wężyk. Wymiana filtra co 6 miesięcy, odgrzybianie co rok i nie będzie problemów z zapachami.
Jak u Was jest ze szczelnością instalacji klimy w Cromie. U mnie co 2 lata dobijam, ok 300 ml czynnika. Czy w Cromach to norma?
Filtr kabinowy ma wymieniony, bo pisał o tym.
300g na 2 lata to około 150g na rok.
150g to 20% pojemności, jeszcze bym się nie przejmował tylko uzupełniał
5 lat temu wymieniłem skraplacz z osuszaczem bo był dziurawy i dokładnie dwa lata temu znowu skraplacz z osuszaczem bo był dziurawy na srodku... przedtem miałem siatke tylko od dołu teraz mam na całej chłodnicy gęsta siatkę na muchy i niby siatka jest cała... Za każdym razem wstawiam Valeo... w tym roku znowu przestała działać :mad: napełniałem dwa tygodnie temu z 700 gram zostało 100 gram czynnika więc gdzies mam znowu nieszczels :mad: zobaczę jak szybko zleci
Witam
Jako, że przyszedł czas na coroczne odgrzybienie klimy pozwolę sobie opisać jak tym razem się do tego zabrałem.
Na wstępie napiszę, że w poprzednich latach odgrzybiałem stosując jakieś różne spraye, dozując bezpośrednio na włączony wentylator (przy wyjętym filtrze kabinowym). Metoda dosyć skuteczna, gdyż cały środek był przepychany przez wentylator na parownik i dalej w każdy kanał wentylacyjny.
Jednak powyższa metoda ma jedną bardzo dużą wadę, a mianowicie na dole wentylatora zbiera się skroplony płyn dezynfekujący. Raz musiałem wyjąć cały wentylator ponieważ przy wymianie filtra wpadł mi jakiś liść i strasznie hałasował, i to co tam zobaczyłem to mnie przeraziło. Cały komutator wirnika, szczotki, szczotkotrzymacze zalane były takim mazidłem "fuzolem". Miedź zrobiła się aż zielono niebieska. Praktycznie zajrzałem tam chyba w ostatnim momencie zanim to wszystko by nie zgniło (niestety nie mam fotek).
Po wyczyszczeniu wszystkiego, nasmarowaniu panewek wentylatora i poskładaniu do kupy wszystko działa jak należy. Jednak po tym stwierdziłem, że już nigdy nie będę lał czegokolwiek przez wentylator.
W związku z tym dzisiaj rozebrałem cały schowek (dla lepszego dostępu) i zrobiłem technologiczny otwór w kanale pomiędzy wentylatorem a parownikiem. Otwór 8 mm umożliwia wsunięcie rurki z rozpylaczem bezpośrednio do parownika i skuteczne rozpylenie środka odkażającego. Jako spraya użyłem tym razem polecanego WURTH-a do klimatyzacji (nie pieni się i resztki odparowują w całości, tzn. to co nie zleciało pod samochód). Po skończonej pracy zaślepka z gumowego korka od jakiejś buteleczki (znalezione w szpargałach w garażu) do wspomnianego otworu zwieńczyła dzieło.
O nowym filtrze kabinowym nie wspominając.
Umiejscowienie otworu jest takie, że teraz aby odkazić klimę nie trzeba nic już wymontowywać, wystarczy się pochylić (położyć) w nogach pasażera, wyjąć zaślepkę, wsunąć rurkę z rozpylaczem i wypsikać spraya.
Jako, że przez wspomniany otwór bardzo ładnie wchodzi też kamera (taka inspekcyjna na USB) to przy okazji można sobie obejrzeć stan parownika, byłem zdziwiony, że nie jest jakoś specjalnie zapyziały po 10 latach, może dlatego, że jednak co roku było odkażane.
Poniżej zamieszczam fotki, może komuś się przyda taka informacja.
27814278152781627817278182781927820278212782227823 278242782527826
Zrobiłem sobie taki otwór w zeszłym roku. Potwierdzam sprawdza się. Dodatkowo po wprowadzeniu wężyka włączam wentylator na max wtedy ped powietrza jeszcze lepiej rozprowadza preparat . Dodatkowo pryskam na parownik od góry - zdejmuję nawiew na środku konsoli.
Witam dobrodziei.
Zabrałem się za coroczne odgrzybianie klimy. Preparat Wurth i do dzieła - wężyk w odprowadzenie skroplin i... nic. Po aplikacji żadnej reakcji. I podobnie było w zeszłym roku. W innych samochodach po takim zabiegu czuć było w środku ten preparat a w cromie nie czuć. Jakbym nic nie aplikował. U Was też tak było?
Rozebrałem środkowy nawiew i potraktowałem parownik z drugiej strony. Preparat wyleciał odprowadzeniem i zewsząd poczułem woń preparatu. I zaczął się problem: wpadła mi do środka końcówka imbusowa aż do parownika i gdy chciałem wyciągnąć to poleciała głębiej i jest kicha. Złożyłem wszystko i teraz pytania:
1. czy mogę tak zostawić, czy końcówka może wpaść tam gdzie nie powinna ?
2. jak się tam dostać żeby to wyciągnąć ?
Pozdrawiam
damazy61
24-05-2017, 15:31
Zakupiłem wurth. Ściągnąłem ten środkowy nawiew z deski rozdzielczej uchyliłem klapki tak aby ukazał się parownik i spryskałem tą jego widoczną część. Od ponad tygodnia nie czuć już smrodu grzyba:lol: Tak więc na razie jest ok. W ten rzygacz odprowadzający wodę z klimy nie pryskałem. Choć tak zaleca instrukcja z pojemnika. Apropos tego rzygacza ,znajduje się on pod zbiornikiem płynu do wspomagania. Ktoś próbował się do niego dostać z rurką wurtha? Z góry dostęp jest fatalny . Trzeba mieć długie i chude ręce żeby do niego trafić;-)
Ja wchodziłem w odpływ od góry. Dałem radę, ale budowa jego jest paskudna. Patrząc na zdjęcia jest pod kątem prostym więc rurka dochodzi do kolanka i płyn zamiast trafić na parownik odbija się od ścianki i wylatuje.
jarcio21
24-05-2017, 23:16
A ozonowanie lepiej robić na włączonej klimie?
damazy61
24-05-2017, 23:58
A ozonowanie lepiej robić na włączonej klimie?
Tak, włączasz klime na LO ,wiatrak na maxa, otwierasz wszystkie kratki wylotowe tzn na góre na przód i na nogi i włączasz obieg zamknięty.
jarcio21
25-05-2017, 20:30
Ale przy włączonej klimie parownik robi się mokry czy to nie ogranicza działania ozonu? A nie lepiej bez klimy?
Klimatyzacja ma być włączona, kolega damazy61 wcześniej już to napisał.
jarcio21
25-05-2017, 23:23
Ale pytanie brzmi czy mokry parownik nie ogranicza działania ozonu. Do tej pory tak właśnie robiłem jak kolega wyżej napisał ale ostatnio słyszałem że powinno być bez klimy bo mokry parownik ogranicza działanie ozonu. Macie jakieś słowa poparcia na to że parownik musi być mokry?
Ozonuje od paru lat, 7g na 1h, taki zbudowałem.
Najczęściej robię to w mroz, minus 10 i więcej.
W lecie zawsze Klima on i jazda.
Ja swoim ozonuje ok 40min.
Inne zabawki po 750mg h, to strata kasy a rezultat daremny.
Woda na parowniku przyspieszy rozpad 03.
Nie musi , może.
W lecie Klima musi być on.
Dzisiaj przegląd klimatyzacji,automat odebrał 725 g .Pan dobił 5 gram.Mam wydruk z przeglądu klimy od poprzedniego właściciela z kwietnia 2015 r ,5 gram przez 2 lata to chyba idealny wynik. Całkowity koszt + ozonowanie + filtr węglowy = 210 PLN
Nominalnie jest 750g, tak czy siak ubytek żaden, tylko ta cena :sciana:
O kurczę ,zrobiłem czeski błąd .Patrzę teraz na wydruk ,zamiast napisać 750 napisałem 725 :lol: W ASO Fiata chcieli 199 -bez filtra.
Dzisiaj przegląd klimatyzacji,automat odebrał 725 g .Pan dobił 5 gram.Mam wydruk z przeglądu klimy od poprzedniego właściciela z kwietnia 2015 r ,5 gram przez 2 lata to chyba idealny wynik. Całkowity koszt + ozonowanie + filtr węglowy = 210 PLN
No to jest rewelacyjny wynik...
U mnie po 2-ch latach ubyło prawie 600 gram... a wymieniam skraplacz średnio co dwa lata z powodu dziur :mad: i zawsze wstawiam Valeo :mad:
Nic tylko się cieszyć...
Ja zapłaciłem ostatnio za uzupełnienie 130 zł z ozonowaniem... w Gdyni na ul. Hutniczej 1 ( filtr kupuję sam i sam wymieniam :smile: )
maciekpt
01-06-2017, 13:03
wymieniam skraplacz średnio co dwa lata z powodu dziur
A siatkę masz założoną na dolnym grillu? :)
Panowie pomóżcie proszę...
Miesiąc temu dobijałem czynnik do klimy w serwisie i zrobili mi ozonowanie takim urządzeniem jak w linku od kolegi "Croma 08".
Generalnie wszystko działa elegancko, ale po jakimś czasie pojawił się taki problem, że zanim uruchomię silnik, po przekręceniu kluczyka, gdy działa tylko sam nawiew bez klimy, to pojawia się na szybie para i czuć wyraźny zapach wilgoci.
Zapach wilgoci pojawia się również gdy wyłączę klimatyzację podczas jazdy i działa sam nawiew, ale nie ma wtedy pary na szybach.
Teraz pytanie - czy taki zabieg spryskania parownika Wurthem, przez poziomą kratkę nawiewu na desce może rozwiązać ten problem? Tzw. grzybami to raczej nie śmierdzi tylko typową wilgocią, tak jakby układ był zawilgocony. Czy to nie jest przypadkiem problem z odprowadzaniem wody z układu? Patrzyłem pod auto i widziałem, że coś tam kapie gdy klima jest włączona.
A siatkę masz założoną na dolnym grillu? :)
Teraz już na całym ;-) przedtem miałem tylko na dole i dziura zrobiła się u góry skraplacza.... Ciekawe co teraz mnie spotka :?: Przede mną wyjazd do Chorwacji więc liczę że wytrzyma 😊
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Albo przytyka odpływ się albo cyrkulacja nie pracuje albo filtr zapchanym...
michalpodroznik
22-07-2017, 12:18
Koledzy, pytanie- ten środek Wurtha do czyszczenia parownika, ma postac płynu w aerozolu czy pianki? Niech sie wypowie ktos, kto tego srodka uzywal.
Ps. Czy warto parownik odgrzybic pianka, np.z Plaka, czy wtedy parownik zupełnie sie zasyfi?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
desmo999
22-07-2017, 12:49
Wurth jest plynny.
michalpodroznik
22-07-2017, 12:58
Ok, dzięki.
Dam sobie spokoj z pianką, bo kratki parownika mają mały przeswit. Pianka jak sie tam dostanie, to pewnie nie odparuje w calosci i zostanie osad.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
desmo999
22-07-2017, 13:17
Wurth jest ok.Polecam
michalpodroznik
23-07-2017, 11:48
Chodzi o preparat Wurth tego typu, tak?
To ten?:
https://srodki-czystosci.eu/pl/p/WURTH-dezynfekcja-i-czyszczenie-klimatyzacji-300ml/129
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Chodzi o preparat Wurth tego typu, tak?
Tak to ten.
desmo999
23-07-2017, 18:29
Potwierdzam
michalpodroznik
23-07-2017, 20:41
Dzięki, panowie.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
20-05-2018, 17:32
Czy ktoś z forumowiczów ma w swojej cromce filtr kabinowy z polifenolem?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
26-06-2018, 14:39
Panowie pomóżcie proszę...
Miesiąc temu dobijałem czynnik do klimy w serwisie i zrobili mi ozonowanie takim urządzeniem jak w linku od kolegi "Croma 08".
Generalnie wszystko działa elegancko, ale po jakimś czasie pojawił się taki problem, że zanim uruchomię silnik, po przekręceniu kluczyka, gdy działa tylko sam nawiew bez klimy, to pojawia się na szybie para i czuć wyraźny zapach wilgoci.
Zapach wilgoci pojawia się również gdy wyłączę klimatyzację podczas jazdy i działa sam nawiew, ale nie ma wtedy pary na szybach.
Teraz pytanie - czy taki zabieg spryskania parownika Wurthem, przez poziomą kratkę nawiewu na desce może rozwiązać ten problem? Tzw. grzybami to raczej nie śmierdzi tylko typową wilgocią, tak jakby układ był zawilgocony. Czy to nie jest przypadkiem problem z odprowadzaniem wody z układu? Patrzyłem pod auto i widziałem, że coś tam kapie gdy klima jest włączona.Jak Kolega poradził sobie z problemem?
Gdzie tkwiła przyczyna smrodku i wilgoci w ukladzie?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Jak Kolega poradził sobie z problemem?
Gdzie tkwiła przyczyna smrodku i wilgoci w ukladzie?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie wiem jak kolega sobie poradził ale opisał klasyczny przykład zatkania odpływu i grzyba... Odpływ można odetkać tylko of dołu silnika, płukanie nawet preparatami a wtedy płukanie wodą ( rurka i dozownik aby nalewać i wypłukiwać ) z odrobina chloru... ( preparaty do WC się sprawdzają )
michalpodroznik
26-06-2018, 15:35
Nie wiem jak kolega sobie poradził ale opisał klasyczny przykład zatkania odpływu i grzyba... Odpływ można odetkać tylko of dołu silnika, płukanie nawet preparatami a wtedy płukanie wodą ( rurka i dozownik aby nalewać i wypłukiwać ) z odrobina chloru... ( preparaty do WC się sprawdzają )Nie do konca sie zgodze. To nie jest "klasyczny" przykład zatkania odplywu z parownika. To moze być np. przykład oklejenia kurzem przodu parownika, przy droznym odplywie. Efekty będą podobne.
Ps. Ten twój sposób z plukaniem parownika to teoria, czy wypróbowany przez ciebie praktyczny sposób? Wiesz, ze takimi sposobami można, przy odrobinie nieuwagi, zalac elektronikę w cromie i narobic sporo szkód?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Nie do konca sie zgodze. To nie jest "klasyczny" przykład zatkania odplywu z parownika. To moze być np. przykład oklejenia kurzem przodu parownika, przy droznym odplywie. Efekty będą podobne.
Ps. Ten twój sposób z plukaniem parownika to teoria, czy wypróbowany przez ciebie praktyczny sposób? Wiesz, ze takimi sposobami można, przy odrobinie nieuwagi, zalac elektronikę w cromie i narobic sporo szkód?
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
O jakiej elektronice piszesz? Czy mógłbyś wskazać elektronikę która się znajduje w parowniku?
Jeżeli wchodzisz do auta i przekręcasz kluczyk ( włącza się nawiew ) i już czujesz smród starych skarpetek a po uruchomieniu auta już po kilku sekundach masz zaparowaną szybę to masz tam grzyba/ wode / błoto.. co tylko sobie zamarzysz... W takim przypadku pianka to za mało i spece stosują płukanie parownika. Nikomu nie chce się rozbierać 1/2 wnętrza auta aby się dostać do tego miejsca więc najlepszym sposobem jest bezinwazyjne czyszczenie od spodu poprzez odpływ. swietnie spisuje się wężyk z końcówką od pianki dołączony do jakieś pompki ręcznej. Wężyk nie może zatykać odpływu i wszystko co będziesz pompował i tak zaraz będzie spływać z powrotem... Tak samo zachowuje się pianka jeśli kiedykolwiek ja aplikowałeś. Osobiście miałem identyczny przypadek i stosowałem w mercedesie C klasie którego kiedyś kupiłem -> woda + domestos i to co tam wypływało nie da się opisać... Jak można tak zaniedbać klimatyzację :mad:
Ale to sposób na naprawdę bardzo zaniedbane układy a osobiście stosuje i wszystkim polecam dobre preparaty "CRC Airco Cleaner" ta pianka jest skuteczna i do zwykłej profilaktyki raz do roku wystarczy w zupełności...
michalpodroznik
27-06-2018, 10:28
Nikt klimy nie zaniedbal. Moze piszesz o swojej, to rozumiem. Widocznie kolegi auto ma juz swoje lata, więc dzieje sie to, co sie dzieje.
Pisalem do kolegi, aby podzielil się wiedzą o klimie na forum, bo każdy pyta o podanie rozwiazania, ale jezeli chodzi o dokonczenie rozwiązania problemu to juz jakos nie wszystkim chce się pisac.
Ps. Sposob z wybielinkami czy innymi domestosami to twoj sprawdzony w praktyce?
Jesli stosowales, to napisz, jakie dzialanie ma ww. specyfik i jaki czas od wyplukania parownika roztworem chloru smierdzi w kabinie chlorem.
Ps. 2. Slyszales o preparatach TUNAP? To jest profesjonalna chemia do czyszczenia klimy, a raczej nie domestos czy inny wc picker.
Ps. 3. Pianek nigdy nie aplikowalem i na razie nie planuję.
Ktos w postach wyzej pisal, ze zapianowal kanaly nawiewu i o malo nie stracil body komputera, stracil radio fabryczne i zawalil parownik piana, a to spowodowalo obklejenie parownika kurzem.
Nie siej więc proszę dezinformacji o tym, ze pianka do czyszczenia klimy to dobre rozwiązanie. To NIE JEST dobre rozwiązanie. Każdy dobry serwisant klimatyzacji tak właśnie powie.
Osobiscie uzylem juz dwukrotnie serwisowego srodka Wurth do czyszczenia klimy. Spray z wygodną sonda, która przez otwór odplywowy skroplin wprowadza sie srodek do parownika. Dodatkowo spryskalem parownik od góry przez otwor po zdemontowanej kratce nawiewu górnego. Polecam. Dobry, skuteczny preparat. Do tego doszedl odswiezacz nawiewow z Wurtha, nowy filtr kabinowy (weglowy) Bosch i sprawa załatwiona.
Dzis, z uwagi na to ze jest chłodno, będę ozonowal klime dawką 10g O3/h. Takie ozonowanie trwa ok. 2 godzin, z przerwą po ok. godzinie na doplyw tlenu do auta, konieczny do wytworzenia kolejnej dawki ozonu.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
27-06-2018, 13:51
Preparat Tunap do profesjonalnego ciśnieniowego czyszczenia parownika:
https://www.czyszczenia.pl/czyszczenie-klimatyzacji/
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Preparat Tunap do profesjonalnego ciśnieniowego czyszczenia parownika:
https://www.czyszczenia.pl/czyszczenie-klimatyzacji/
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Kolego nie rozumiem co do mnie piszesz:
Z jednej strony pianki to zło a z drugiej polecasz preparat WuRTH ,który w mojej ocenie jest pianką może nie najgorsza ale mniej skuteczną niż "CRC Airco Cleaner" wiem bo stosowałem i przesiadłem się / Wurth jest przereklamowany :lol:
Piszesz o profesjonalnej chemii i ok... Nikt nie zaszkodzi jeśli ją zastosuje.... tylko zobacz jaki jest skład w karcie charakterystyki preparatu który polecasz TUNAP a jaki Domestosa :lol: Chlorki C12-16.... kontra chlorki C12..18 tylko za butelkę Domestosu zapłacić trzeba 10 zł i będę miał na 1/2 roku do domu a nie kilka stówek.. to tylko Chemia inaczej opakowana...
Zobacz jak się dozuje się ten preparat który polecasz a jak ja opisałem jak należy zastosować - to jest identyczny sposób !!! Więc o co tobie chodzi?
Masz czysto to OK... Ale jeśli ktoś kupuje Cromę a takich kolegów jest dużo to niema pewności co się z nią działo i jak ktoś i czy w ogóle o nia dbał.. i może trafić tak jak ja trafiłem w Mercedesie... Ile trzeba wietrzyć ... a ile wietrzysz kibel po zastosowaniu Domestosa?
Pokaż mi gdzie kazałem wtryskiwać preparat nawiewami/kratkami!!! Odradzam wszystkim wpryskiwanie czegokolwiek nawiewami/ kratkami lub po zdjęciu filtra kabinowego w Cromie!!! to sposób na zalanie wentylatora i wszystkiego z czeg wykapie ten środek bo kanały nie sa szczelne !!!
Tylko i wyłącznie od dołu auta spustem wody z parownika należy aplikować...
michalpodroznik
27-06-2018, 15:27
Wurth to nie pianka. To srodek plynny, spirytusowy.
Ps. Na szczescie wczesniej zmodyfikowalem silnik od dmuchawy nawiewu i w dolnej jego części nawiercilem otwory do odprowadzania ewentualnej wody lub innych przecieków. Polecam.
A widzisz - składu tunapa nie czytalem. Jesli to srodek chlorowy, to faktycznie nalezy sie zastanowic, czy warto go uzywac, czy nie lepiej samemu sporządzić roztwór wodny chloru.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Wurth to nie pianka. To srodek plynny, spirytusowy.
Ps. Na szczescie wczesniej zmodyfikowalem silnik od dmuchawy nawiewu i w dolnej jego części nawiercilem otwory do odprowadzania ewentualnej wody lub innych przecieków. Polecam.
A widzisz - składu tunapa nie czytalem. Jesli to srodek chlorowy, to faktycznie nalezy sie zastanowic, czy warto go uzywac, czy nie lepiej samemu sporządzić roztwór wodny chloru.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Stosowałem Wurtha dwa razy i jestem bardzo zadowolony, owszem parownik był jak nowy, ale w celu dokładnego spryskania wężyk przymocowałem izolacją do miedzianego drutu 4 i końcówkę ok 2cm wygiąłem pod kontem 90 st ( bardzo dobry efekt).
michalpodroznik
27-06-2018, 21:11
Ja uzylem tego środka do czyszczenia parownika:
https://srodki-czystosci.eu/pl/p/WURTH-dezynfekcja-i-czyszczenie-klimatyzacji-spray-300-ml/129
A odswiezacz to Quick Fresh Klima Wurth. Preparat do rozpylenia w kabinie przy wlaczonej klimatyzacji i obiegu wewnętrznym.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
...u mnie po kilku dniach postoju po włączeniu nawiewu przez chwilę leci "skisłe" powietrze (przy włączonej klimie tego objawu nie ma lub jest minimalny)...pomyślałem więc o ozonowaniu.
Na ali... zakupiłem moduł ozonatora 18g/h.
Przy użyciu materiałów własnych powstała taka maszynka (ozonowanie może w weekend, kiedy będę samochodem w zasięgu gniazdka 230V):
3270332704
...u mnie po kilku dniach postoju po włączeniu nawiewu przez chwilę leci "skisłe" powietrze (przy włączonej klimie tego objawu nie ma lub jest minimalny)...pomyślałem więc o ozonowaniu.
Na ali... zakupiłem moduł ozonatora 18g/h.
Przy użyciu materiałów własnych powstała taka maszynka (ozonowanie może w weekend, kiedy będę samochodem w zasięgu gniazdka 230V):
3270332704
Teoretycznie ozon jest 50 razy skuteczniejszy od chloru....
To tyle jeśli chodzi o teorie bo w łazience/mieszkaniu a nawet na fasadzie domku gdzie zaplenił się mech roztwór chloru z wodą ( czyli np: Domestos ) działa błyskawicznie / wystarczy spryskać ścianę i to wszystko spływa... No i tu myślę że jest problem... Po ozonie nic nie spłynie.. zostaje zabite ale zostaje na parowniku
... Po ozonie nic nie spłynie.. zostaje zabite ale zostaje na parowniku
...tak wiem, że "chemia" to jest najskuteczniejsze rozwiązanie (oczywiście poza wymianą na nowy element...hi)....
na razie spróbuję "własnego" ozonu (po montażu i włączeniu testowo maszynki na kilka sekund w mieszkaniu "zapach" ozonu bardzo mocny)
To ja pisałem o zalaniu body i radia.
Środków tunap próbowałem w poprzednim aucie. Zapach gnojówki nie zniknął po myciu parownika tym środkiem. Dał radę dopiero ozon.
W tamtym roku kupiłem ozonator na viaken.pl
Zalecam ostrożność z dawkami ozonu. Jak przesadzicie to będziecie mieli w aucie zapach spalenizny przez kilka dni, a istnieje też ryzyko miejscowego wyblaknięcia deski rozdzielczej lub tapicerki ;)
Przy 7g/h wystarcza w zupełności 30 min.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
28-06-2018, 12:48
Przy dawce ozonu wiekszej niz 10g/h mozna zniszczyc elektryke i plastiki w aucie. Także ostrożnie!
Info od specjalisty od serwisowania klimy.
Wczoraj ozonowalem klime właśnie dawką 10g/h.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
I ile czasu Ci ozonował?
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Przy dawce ozonu wiekszej niz 10g/h mozna zniszczyc elektryke i plastiki w aucie. Także ostrożnie!
...dzięki Michał za ostrzeżenie; wcześniej już czytałem i słyszałem o ewentualnych skutkach ubocznych ozonu; z drugiej strony są w sprzedaży gotowe generatory ozonu o mocy 20g/40g do użytku m.in. w samochodach.
Jak niedawno się dowiadywałem o ozonowanie w warsztacie to mówili, że mają właśnie generator o mocy 20g...może jest regulowany - nie wiem.
Myślę, że ilość rzeczywista ozonu w "moim generatorze" będzie dużo niższa niż znamionowa 18g (zawsze można ewentualnie zdemontować 1 z 3 płytek).
Na próbę dam może z 5 minut pracy.
Przy obiegu zamkniętym zaciąganie powietrza jest z części "pod schowkiem" pasażera; dobrze myślę?
michalpodroznik
28-06-2018, 13:20
I ile czasu Ci ozonował?
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu TapatalkaOk. 1 godziny.
Ps. Rozmawiałem tez nt. skuteczności różnych środków czyszczących układ klimatyzacji. Konkluzje:
1) pianki absolutnie nie: parownik+pianka ="strzał w kolano",
2) wurth serwisowy tak,
3) ozonowanie tak, ale pod warunkiem, ze parownik oraz reszta elementow ukladu klimatyzacji jest czysta,
4) czyszczenie parownika plynnymi srodkami chlorowymi, pod cisnieniem - tak, ale ostrożnie,
5) srodek Tunap nie ma prostego przełożenia na plynny roztwór wybielacza; Tunap to jednak cos innego, czy skuteczniejszego, gość nie potrafił odpowiedziec jednoznacznie,
6) w przypadku mocno zawalonego parownika (grzybem, kurzem itp.) najskuteczniejsza jest jednak wymiana parownika na nowy; demontaz deski, montaż nowego parownika i deski - 2 dni robocze, a więc koszt dość wysoki
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
28-06-2018, 19:00
Przy obiegu zamkniętym zaciąganie powietrza jest z części "pod schowkiem" pasażera; dobrze myślę?
Tak, dobrze myślisz.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Tak, dobrze myślisz.
...dzięki Michał
michalpodroznik
29-06-2018, 20:50
Teoretycznie ozon jest 50 razy skuteczniejszy od chloru....
To tyle jeśli chodzi o teorie bo w łazience/mieszkaniu a nawet na fasadzie domku gdzie zaplenił się mech roztwór chloru z wodą ( czyli np: Domestos ) działa błyskawicznie / wystarczy spryskać ścianę i to wszystko spływa... No i tu myślę że jest problem... Po ozonie nic nie spłynie.. zostaje zabite ale zostaje na parownikuRacja. Gość od klimy mówił, ze jesli parownik jest zanieczyszczony, wystarczy tydzien-dwa od ozonowania i odór zatechlego moczu powróci. Trzeba czyscic cisnieniowo parownik lub w skrajnym przypadku wymienic go na nowy.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Michale, a polskie literki!!!
Pozdrawiam.
P.S. Spędziłem tydzień temu bardzo miło niedzielę w Chrząstówce.
damazy61
29-06-2018, 23:27
Ja ze smrodem z klimy walczę już od ponad roku. W żaden sposób nie jestem w stanie się tego pozbyć na dłużej niż 2 tygodnie. U mnie objawia się to tak że zarówno w lecie jak i w zimie gdy włączę ogrzewanie czy chłodzenie to przez pierwsze 30sekund śmierdzi sciułką leśną/grzybami. Po tym czasie nic już nie śmierdzi do kolejnego odpalenia silnika. Nic mi nie paruje. Zmieniałem filtry,ozonowałem 3 razy, puszczałem te dziadowskie dezodoranty , wpuściłem 3opakowania wurtha zarówno od góry bezpośrednio na parownik jak i od dołu przez spust wody. I nic. Nic nie pomaga. W jednym z serwisów proponują wymianę parownika. Do tej operacji trzeba rozebrać cały przedni panel i deskę rozdzielczą ściągnąć kierownicę. Boje się to komukolwiek oddać bo nikt tego nie poskłada tak jak w fabryce.
Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
30-06-2018, 08:13
Damazy, zostaje Ci jeszcze spróbować ciśnieniowego czyszczenia parownika roztworami chloru lub preparatami marki Tunap.
Bartku, czasem myśli ważniejsze od puryzmu językowego ;-) Ale staram się, staram :-D
Ps. Byłeś w TEJ Chrząstówce i nie dałeś znać???
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
...w weekend zrobiłem ozonowanie; dwie sesje po 30 minut (z dłuższą przerwą pomiędzy sesjami); jak na razie czuć jeszcze troszeczkę jak to określił kolega Bzykol zapach "spalenizny" - chociaż wg mnie to nie zapach spalenizny, coś innego. Dam znać za kilka/kilkanaście dni czy jest poprawa po ozonie.
Niestety tak bywa... Grzyba lub pleśń jest ciężko wyplewić jak się już tam zadomowi... Możesz endoskopem zajrzeć od dołu co za zwłoki tobie tam zalegają ... Ewentualnie sprawdzić nim kanały czy tam czegoś niema... Płukanie chlorem
jak na razie czuć jeszcze troszeczkę jak to określił kolega Bzykol zapach "spalenizny" - chociaż wg mnie to nie zapach spalenizny, coś innego
...doprecyzuję: lekki zapach "spalenizny" jest ogólnie w kabinie (nie było za wiele czasu na wietrzenie po ozonowaniu); natomiast powietrze z kratek jest jak na razie OK.
michalpodroznik
02-07-2018, 14:37
Jakie endoskopy (kamerki inspekcyjne usb na android) polecacie? Ktos używa? Niech podzieli się na forum. Na alle tego sprZętu jest multum, ale opinie jak i ceny bardzo różne.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Witam jak dajecie preparat Wurhta do odpływu skroplin to w tym samym czasie filtr kabinowy musi byc wyjety ?
michalpodroznik
31-07-2018, 16:19
Witam jak dajecie preparat Wurhta do odpływu skroplin to w tym samym czasie filtr kabinowy musi byc wyjety ?Nie. Nie musi.
Najwazniejsze, aby filtr kabinowy był świeży i czysty.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
damazy61
15-04-2020, 00:26
Od dłuższego czasu walczyłem ze smrodem ściółki leśnej chwilę po odpaleniu klimy. Jako że mam dużo wolnego czasu, postanowiłem zabrać się za szukanie przyczyny od strony wiatraka/wentylatora. W tym celu wymontowałem schowek pasażera oraz cały wentylator. Po wyjęciu wentylatora i jego obudowy otwiera się jaskinia w której widać parownik. Żeby go zobaczyć trzeba wsadzić głowę głęboko pod nogi pasażera i w nią zajrzeć. Mi ukazał się taki widok.Tam na dole na końcu w szczelinie widać zawilgoconą mieszankę liści,much i innego śmiecia. Dostęp jest paskudny.
Żeby to wydłużać użyłem miedzianego 40 centymetrowego druta na którego końcu zagiąłem go na haczyk. Próbowałem też wydłubać ten syf długą wąską szczotką do mycia butelek. Ale bardzo słabo to szło. Szczoteczka do zębów się nie nadaje. Jest za krótka i za szeroka.
To musi być coś długiego i szerokosci długopisu. Większość syfu usunąłem ale niestety nie wszystko. Nastepnie spryskałem parownik wurthem patrząc na niego z łbem przytulonym do grodzi aby wycelować wężykiem który umieściłem na statywie z drutu.
Tak więc chcę Wam tylko powiedzieć że psikanie wurthem na parownik od góry przez zdjętą kratkę nawiewu jest bez sensu. Ten wurth tam nie dotrze nawet na 1/3 powierzchni parownika. Robienie dziurki w kanale wentulatora też jest bez sensu bo środek nie dotrze bezposrednio na parownik oraz nie wyczyścicie komory z zalegajacego szlamu.
Jeśli z klimy wydobywa się smród to zdemontujcie wentylator i zajrzyjcie w tą jaskinię parownika. I dopiero tam aplikujcie środki do dezynfekcji klimy. Inaczej wypsikacie 50 zł bez celu.
Widziałem w pewnym serwisie klimatyzacji że w to miejsce gdzie u mnie był syf aplikują pianki które wypełniają całą komorę. Tylko czy taka pianka rozpuszcza i usywa ten szlam z liści i owadów? Czy tylko ma zadanie grzybobobujcze? Nie wiem gdzie coś takiego można nabyć. Dopóki fizycznie się tego nie wyciągnie dopóty będzie smierdzieć. Ja narazie większość wydłubałem drutem. W kolejnych tygodniach się przekonam czy coś pomogło. Na razie w aucie unosi się zapach wurtha.
378473784837847
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
"Żeby go zobaczyć trzeba wsadzić głowę głęboko pod nogi pasażera i w nią zajrzeć. Mi ukazał się taki widok.Tam na dole na końcu w szczelinie widać zawilgoconą"
A zaczęło się tak pięknie...
P.S. Do wszystkich myślących inaczej. Nie mam na myśli pisowni, tylko dobrze zapowiadającą się historię erotyczną. Maxi i kto tu wyszedł na pajaca?
Stomil w swoim stylu czepia się pisowni nic nie wnosząc do dyskusji, w opozycji do bardzo merytorycznego wpisu Damazego. "Jest chujowo, ale stabilnie".
...skąd tam do ...diabła zbierają się te śmieci - "nieszczelność" na filtrze kabinowym?
(damazy61...pierwsze i trzecie zdjęcie są identyczne)
damazy61
15-04-2020, 14:31
Hahaha. Przypuszczam ze nieszczelność z filtra.Takie śmieci spokojnie przecisną się z boku filtra. Filtr nie jest idealnie szczelny po bokach. Najgorsze jest to ze nadal śmierdzi. Wurth jest na to za słaby.
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Przypuszczam ze nieszczelność z filtra.Takie śmieci spokojnie przecisną się z boku filtra. Filtr nie jest idealnie szczelny po bokach.
...2 tygodnie temu wymieniałem właśnie filtry: kabinowy (przeciwpyłkowy z węglem) i powietrza; przy kabinowym gdyby te dodatkowe "skrzydełka" były od przedniej krawędzi to można by było je "wywinąć" i przymocować np. taśmą do obudowy - oczywiście teraz przeszkadzają fabryczne zatrzaski trzymające filtr...
Przy mocnym zagrzybieniu pomaga tylko domestos z ciepłą wodą aby wypłukać to świństwo
damazy61
16-04-2020, 13:48
Zbieram broń i zrobię drugie podejście[emoji6]
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
michalpodroznik
16-04-2020, 18:04
Od dłuższego czasu walczyłem ze smrodem ściółki leśnej chwilę po odpaleniu klimy. Jako że mam dużo wolnego czasu, postanowiłem zabrać się za szukanie przyczyny od strony wiatraka/wentylatora. W tym celu wymontowałem schowek pasażera oraz cały wentylator. Po wyjęciu wentylatora i jego obudowy otwiera się jaskinia w której widać parownik. Żeby go zobaczyć trzeba wsadzić głowę głęboko pod nogi pasażera i w nią zajrzeć. Mi ukazał się taki widok.Tam na dole na końcu w szczelinie widać zawilgoconą mieszankę liści,much i innego śmiecia. Dostęp jest paskudny.
Żeby to wydłużać użyłem miedzianego 40 centymetrowego druta na którego końcu zagiąłem go na haczyk. Próbowałem też wydłubać ten syf długą wąską szczotką do mycia butelek. Ale bardzo słabo to szło. Szczoteczka do zębów się nie nadaje. Jest za krótka i za szeroka.
To musi być coś długiego i szerokosci długopisu. Większość syfu usunąłem ale niestety nie wszystko. Nastepnie spryskałem parownik wurthem patrząc na niego z łbem przytulonym do grodzi aby wycelować wężykiem który umieściłem na statywie z drutu.
Tak więc chcę Wam tylko powiedzieć że psikanie wurthem na parownik od góry przez zdjętą kratkę nawiewu jest bez sensu. Ten wurth tam nie dotrze nawet na 1/3 powierzchni parownika. Robienie dziurki w kanale wentulatora też jest bez sensu bo środek nie dotrze bezposrednio na parownik oraz nie wyczyścicie komory z zalegajacego szlamu.
Jeśli z klimy wydobywa się smród to zdemontujcie wentylator i zajrzyjcie w tą jaskinię parownika. I dopiero tam aplikujcie środki do dezynfekcji klimy. Inaczej wypsikacie 50 zł bez celu.
Widziałem w pewnym serwisie klimatyzacji że w to miejsce gdzie u mnie był syf aplikują pianki które wypełniają całą komorę. Tylko czy taka pianka rozpuszcza i usywa ten szlam z liści i owadów? Czy tylko ma zadanie grzybobobujcze? Nie wiem gdzie coś takiego można nabyć. Dopóki fizycznie się tego nie wyciągnie dopóty będzie smierdzieć. Ja narazie większość wydłubałem drutem. W kolejnych tygodniach się przekonam czy coś pomogło. Na razie w aucie unosi się zapach wurtha.
378473784837847
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Potwierdzam. W mojej cromie zrobiłem podobnie, tj. zdemontowałem wentylator oraz kratkę nawiewu górnego. Przez otwór łączący komorę parownika z wentylatorem wtrysnąłem środek grzybobójczy, zaś później od strony otworu kratki nawiewu górnego zacząłem wydmuchiwać resztki sprężonym powietrzem przy pomocy pistoletu. Później przy pomocy tego pistoletu wtrysnąłem, od strony kratki górnej, środek grzybobójczy, i na koniec wypłukałem wszystko od góry wodą destylowaną - również przy pomocy pistoletu na sprężone powietrze. Na szczęście parownik miałem dość czysty, nie było żadnych osadów na ściankach parownika. Po prostu wykonałem ten zabieg, aby odświeżyć klimatyzację. Córka ma lekką alergię.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.