Zobacz pełną wersję : Wymiana cylinderka hamulcowego - Brava
JohnnyDBG
07-03-2014, 20:37
Mam mały problem. Przez cylinderek tylnego hamulca wycieka mi od jakiegoś czasu płyn hamulcowy - w końcu zapaliła mi się lampka o niskim jego stanie, a więc postanowiłem coś z tym zrobić. Przejrzałem trochę tematów na forum, ale nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia mojego problemu.
Otóż chciałbym sam wymienić ten niewielki element...
Jeśli chodzi o dostanie się do samego bębna, to mam już 'doświadczenie', ponieważ bawiłem się z wymianą łożyska w mojej Bravie (wtedy też zauważyłem usterkę, ale nie miałem czasu i części, aby zrobić to od ręki), jednak prosiłbym o info, o ile ktoś miał z tym już coś wspólnego, czy warto się za to zabierać w domowych warunkach i czy dam radę jako raczej początkujący 'majsterkowicz'? :roll:
oczywiście zrobisz to sam; zastanów się czy nie warto zmienić już szczęk? wykręć stary cylinderek na wzór albo złap rozstaw śrub bo są dwa rodzaje z i bez abs; uważaj na samoregulator przy ściąganiu sprężyn; nowe odpowietrzniki litr płynu hamulcowego - przelejesz dobrze a i będziesz miał pewność że swierzy; dasz rade
jeśli rozbierałeś już tylne koło i wymieniałeś sam łożysko to i z cylinderkiem sobie poradzisz , to nie jest trudne - potrzeba zdemontować sprężyny i rozpierak szczęk hamulcowych , odkręcić 2 śrubki mocowania cylinderka , następnie wykręcić przewód hamulcowy - i to jest najtrudniejsze , ja obie strony urwałem więc jest się dobrze zaopatrzyć w nowy przewód miedziany 50 cm od cieniasa z polmozbytu składa się odwrotnie , a po założeniu bębna należy odpowietrzyć - proste ;-) pozdrawiam
marcin.b2508
07-03-2014, 21:10
ja tam do wymiany cylinderka nie rozpinam szczęk ani sprężyn. właśnie w tej chwili też wymieniam cylinderek w polo, tylko czekam aż dowiozą mi cylinderek.
Bez problemu - jakiś czas temu u siebie wymieniałem wszystko z tyłu (fotki w temacie mojego Bravo). Trzeba tylko ostrożnie z przewodami hamulcowymi bo jak to jeszcze fabryczne to pewnie zardzewiałe.. Oczywiście wymień symetrycznie po obu stronach. Jaki masz system hamulcowy (były montowane dwa) dowiesz się w ePer po numerze nadwozia.
JohnnyDBG
07-03-2014, 23:20
Dzięki wielkie za odpowiedzi - zachęciliście mnie do roboty!
Mam nadzieję, że cylinderki skombinuję jakoś w najbliższym tygodniu, a za wymianę zabiorę się w następny weekend.. W każdym razie, jak już będzie po, zdam na pewno małą relację jak to jest ubrudzić się płynem hamulcowym ;)
markshall
08-03-2014, 10:57
Warto się zaopatrzyć w klucz do przewodów hamulcowych - taki rozcięty oczkowy rozmiar 11 aby dało się przełożyć przez przewód, bo płaskim będzie ciężko to odkręcić;/
http://media.toya24.pl/media/catalog/product/cache/2/image/b6938671c34937894d4f3f52c30ec4f7/5/7/57700.jpg
Ja odkręciłem ale fakt faktem nie może być to kluczyk topex z amelinium tylko porządny spasowany klucz płaski ze stali crv ;)
markshall
08-03-2014, 15:50
Z płaskimi kluczami, nawet najlepszej jakości jest taki problem, że naciskają na śrubę/nakrętkę sześciokątną tylko w dwóch miejscach, co powoduje, że mocno zapieczona może się po prostu obrobić. Klucz nasadowy naciska w 6 miejscach więc jest stanie przenieść większy moment bez obrobienia. Wspomniany wyżej klucz naciska w 5 miejscach ;)
Polecam popryskać na nakrętkę jakimś odrdzewiaczem codziennie przez kilka dni przed wymianą.
Gdy już będziesz miał zdjęty bęben to przed wymianą cylinderka polecam z wyczuciem zaciągnąć ręczny.Dużo to pomaga,ponieważ rozchodzą się szczęki hamulcowe i cylinderek robi się luźny i łatwo go można wyjąć.
Klucz do przewodów kosztuje grosze, a znacznie pomaga - zdecydowanie warto i przyda się na przyszłość.
Nie upierałbym się jednak przy wymianie obu - jak drugi jest ok to nie ma sensu go wymieniać.
No i zawsze trzeba pamiętać o drugiej osobie do odpowietrzania.
Klucz do przewodów kosztuje grosze, a znacznie pomaga - zdecydowanie warto i przyda się na przyszłość.
Nie upierałbym się jednak przy wymianie obu - jak drugi jest ok to nie ma sensu go wymieniać.
No i zawsze trzeba pamiętać o drugiej osobie do odpowietrzania.jestem za podpowiedzią kolegi byrrt- jeśli jeden cylinderek powiedział papa (pewnie strona stanęła ) to aby patrzeć jak drugi powie goodbye . Płyn jest higroskopijny i łapie wodę jak gąbka , po latach guma parcieje i łyka wodę . ja odkręcając swoje odkręciłem 2 śrubki mocowania cylinderka , złapałem to paskudne M11 kluczem do rur i obracałem cylinderkiem 1x się udało a w prawej stronie pękła rurka
U mnie jeden niby się zacinał ale przy wymianie obu wyszło że są w stanie agonalnym. Jeden zaczął cieknąć przy demontażu szczęk, oba mega zardzewiałe.. Lepiej wymienić oba :-)
JohnnyDBG
15-03-2014, 15:02
Dobra, większość mam już za sobą...
Udało mi się wymienić cylinderki bez większych problemów, jednak z własnych obserwacji faktycznie polecam zaopatrzyć się w porządne klucze, ponieważ z jednej strony ledwo udało mi się ruszyć nakrętkę od przewodu. Poza tym samo zdjęcie bębna to jakaś masakra - po prawej stronie, gdzie sam wcześniej wymieniałem łożysko, zszedł jako tako, ale z lewej umęczyłem się niemiłosiernie.
Teraz pozostaje jeszcze odpowietrzyć cały układ i z powrotem na koła. A może by tak już pozbyć się zimówek..... :rolleyes:
. A może by tak już pozbyć się zimówek..... :rolleyes:[/QUOTE]
Patrzę przez okno i ... czarno to widzę :confused:
. A może by tak już pozbyć się zimówek..... :rolleyes:
Patrzę przez okno i ... czarno to widzę :confused:[/QUOTE]
Od tygodnia śmigam na letnich laczkach ;)
Byrrt ! - u mnie wczoraj padał śnieg rano :rolleyes: i byłem zszokowany bo w krajach 3-go świata śnieg nie pada , ale są anomalia :smile:
Byrrt ! - u mnie wczoraj padał śnieg rano :rolleyes: i byłem zszokowany bo w krajach 3-go świata śnieg nie pada , ale są anomalia :smile:
Hehe a no to inna sprawa ;-) u mnie z rana czasem jest 1'C ale ogólnie cieplutko ;-)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.