MichaelloEs
06-03-2014, 14:42
Witam
Od paru dni mam pewien problem z Fiatem Bravo 1,9jtd 105km
Otóż z okolic rozrządu/czy po prostu lewej strony silnika patrząc od przodu pojawiło się popiskiwanie "czegoś" :)
Jeżeli samochód chodzi na biegu jałowym lekko to słychać, znów dodając gazu w okolicach 1.5k obr slychać już bardziej tak jakby piszczenie.
Na początku myślałem, że gdzieś powietrze ucieka z turbo lub coś podobnego. Dzisiaj z szybkich oględzin mechanik powiedział, że może to byc z rolek napinających lub alternatora --> tak przy okazji dziada wymieniałem/regenerowałem pół roku temu! Co Waszym zdaniem może być winą takiego działania?
Dodam, że nie mam tego plastiku co niby ma chronić przed wodą pod spodem samochodu (co przykręca się do przedniego zderzaka) i rozważam, gdy w przypadku ponownego "złego samopoczucia" alternatora nie będzie właśnie coś winy z dostania się tam wody?
Mogę ewentualnie film nagrać i przedstawić.
Od paru dni mam pewien problem z Fiatem Bravo 1,9jtd 105km
Otóż z okolic rozrządu/czy po prostu lewej strony silnika patrząc od przodu pojawiło się popiskiwanie "czegoś" :)
Jeżeli samochód chodzi na biegu jałowym lekko to słychać, znów dodając gazu w okolicach 1.5k obr slychać już bardziej tak jakby piszczenie.
Na początku myślałem, że gdzieś powietrze ucieka z turbo lub coś podobnego. Dzisiaj z szybkich oględzin mechanik powiedział, że może to byc z rolek napinających lub alternatora --> tak przy okazji dziada wymieniałem/regenerowałem pół roku temu! Co Waszym zdaniem może być winą takiego działania?
Dodam, że nie mam tego plastiku co niby ma chronić przed wodą pod spodem samochodu (co przykręca się do przedniego zderzaka) i rozważam, gdy w przypadku ponownego "złego samopoczucia" alternatora nie będzie właśnie coś winy z dostania się tam wody?
Mogę ewentualnie film nagrać i przedstawić.