Witam, wczoraj stałem się posiadaczem jednego z tych pięknych samochodów jakim jest Fiat Stilo1.9 JTD 2002r, podczas oględzin samochodu sprzedający poinformował mnie, że nie ma dolnej osłony silnika. I tu nasuwa się pytanie, czy ta pokrywa jest potrzebna? Czy można jeździć bez niej czy lepiej zainwestować i o nic się nie bać? Jakie mogą być skutki jazdy bez tej osłony? I przy okazji jeszcze się zapytam czy ciężko jest założyć tą osłonę samemu?

Pozdrawiam.

Osłona jest potrzebna z uwagi na wrażliwą elektrykę/elektronikę stilo na wodę. Osłonę założysz bez problemu mocując na śrubki. W osłonie warto sobie wyciąć otwór na filtr oleju, wtedy przy każdej wymianie nie musisz ściągać osłony.
Sprawdź też, czy masz osłonę na skrzynce bezpieczników przy akumulatorze. Jak jej nie masz to nie radzę jechać na myjkę bezdotykową, bo jak zalejesz skrzyneczkę to będą się cuda działy :-)
Ja u siebie skrzynkę bezpieczników przykryłem połową plastikowej butelki po płynie do skryskiwaczy.

gratulacje zakupu :)
osłona nie jest konieczna, ale większość argumentów wskazuje by ją mieć - zwłaszcza że kosztuje z 50zł
zakładanie jest proste
co może się stać bez? w świecie idealnym nic. w świeci polskich dróg/dziur daje dodatkową osłonę osprzętu silnika - mnie kiedyś uratowała jak wpadłem w nieznakowaną dziurę w jezdni
największa wada to jak jedziesz drogą z koleinami to obcierasz osłoną o garb jezdni - nic szkodliwego ale ludzie na ulicy patrzą na ciebie z politowaniem :P

Ja aktualnie tez jeżdzę bez tego, bo poprzedni wlasciciel zapomniał założyć jak olej zmieniał i gdzieś mu sie zapodziala :tongue jak widać można bez tego przeżyć, ja sam przymierzam sie do kupna tego tylko ja muszę kupić trochę więcej niż sama pokrywę i to ciagle odkładam ;-)

FIAT STILO benzyna i diesel OSŁONA SILNIKA SPINKI (4065343343) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/fiat-stilo-benzyna-i-diesel-oslona-silnika-spinki-i4065343343.html) Zakupiłem tą osłonę i po wymianie oleju chciałem ją założyć, okazało sie że nie ma miejsca na samochodzie gdzie ją przyczepić wydaję mi się że plastik pod zderzakiem został urwany razem z osłoną, ktoś ma jakies propozycje jak sobie z tym poradzić? A może wcisnęli mi złą osłonę? Jest jakaś róznica czy najpierw zamontować prawą stronę czy lewą osłony?

w pierwszej kolejności montujesz boczne osłony - niezależnie czy prawą czy lewą - następnie tą główną(największą) po trzy wkręty na każdą ze stron (małych osłon) następnie dwa wkręty z tyłu osłony do "sanek" no i dwa pod zderzak - tu jest największy problem bo te nieoryginalne osłony nie są wyprofilowane aby idealnie wsunąć i dopasować do otworów (z tego co piszesz wnioskuję że zderzak od dołu nie jest przykręcony - brak części pasa przedniego (daj fotę jak to od spodu wygląda)