Witam, jakiś czas tłumik przy około 1500 obrotów wpadał w rezonans i i dawał metaliczny podzwięk, aż w końcu stało się zaczął mruczeć jak tuningowany hehe - byłam dziś u jakiegoś stefana zobaczył co i jak i mówi że przednia część tłumika do wymiany (jakaś harmonijka) zaśpiewał sobie za to 170zł, dałam mu 50 zł zaliczki i umówiłam się na jutro - i teraz się tak zastanawiam czy 170zł to nie za dużo? Dodam że zupełnie nie znam się na cenach z tym tematem związanych więc ciężko mi ocenić. Może ktoś wie ile taka wymiana kosztuje?

Łącznik elastyczny 40zł... zostaje 130... sporo kroi za robotę...

Uuu no tak właśnie myślałam - że chce mnie zrobić na szaro. Skocze do innego i zapytam za ile on zrobi. A chłop ma warsztat jak po wojnie bida z nędzą i jeszcze tak oszukuje... Pewnie zobaczył samochód chłopaka który był ze mną i jak usłyszał że się nie znamy to zwąchał interes. Swoją drogą to widziałam na allegro taką część za 119zł może chce mi taką nową wstawić właśńie daltego taka cena?
http://allegro.pl/fiat-brava-bravo-1-2-tlumik-rura-kolektorowa-i3927411046.html

No sporo trochę, szkoda że dałaś mu zaliczkę bo teraz ciężko się będzie targować. Ja płacilem za to 120zł chyba.

dziś pojadę odebrać zaliczke i zrezygnuje z usługi. Teraz mi niby chłopak mówi że 140 zł on chce a mówił ze 170zł biorą inni...

Ja dałem za łącznik 45zł a gościu wymienił za 50zł.

Dobra, zapłaciłam 120zł bez faktury - koleś mówi że za 100 zł na fakturę to nie możliwe żeby ktoś robił, bo tam jest jakaś złączka 2'setka i one są droższe?
Nie wiem o oc chodzi, ale 120zł to jeszcze jest cena akceptowalna - a to dziwne metaliczne brzęczenie mówi że to nie tłumik bo jeszcze sprawdzał przy mnie i szukał - pytał czy miałam coś z pompą wspomagania robione bo z tego kierunku to leci a tak się składa ze 3 mc temu miałam ta pompę uszczelnianą bo lekko się pociła jak to mechanik ujął. Zatem jadę jutro do gościa od pompy trochę mu po marudzić hehehe.

Ale generalnie samochodzik teraz jest wybitnie cichutki aż miło :)

3 mc temu miałam ta pompę uszczelnianą bo lekko się pociła
Naprawa pompy wspomagania? Z tego co wiem tam nie ma co naprawiać, jak się poci można jeszcze jeździć, jak zacznie kapać/lać się pozostaje wymiana.

hymm, no główny mechanik tej ekipy zaraz po zakupie samochodu dostał go na wymianę rozrządu i zauważył ze pompa się poci, to ją zawiózł do kolesia który zajmuje się uszczelnianiem pomp wspomagania o ile dobrze pamiętam kosztowało coś koło 200 - 300zł na fakturę. I sporo firm zajmuję się regeneracją tych elementów - więc chyba da się coś z tym zrobić.

Kiedyś miałem przyjemność regenerować pompę wspomagania na malczewskiego w gdańsku, co prawda w innym aucie, ale 6 rok jeździ 70 tyś przebiegu i jak na razie wszystko z nią ok.

Ja odpuszczam naprawę, wolę wymienić na nowy - jeśli coś się psuje to później lepiej nie będzie. Jakoś nie jestem zwolennikiem pospawanych tłumików, a masa tego jeździ po drogach. Sensowny zamiennik nie będzie specjalnie drogi, a na pewno dużo bezpieczniejszy, chociaż tutaj też zależy co się kupi. Niektóre, szczególnie chińszczyzna, też się mogą łatwo rozwalić.