PDA

Zobacz pełną wersję : Silnik 1.6 16v szarpie (szarpnięcie, zrywa) przy przyspieszaniu



guslarz
21-02-2014, 09:21
Szanowni Panowie,
Problem wygląda tak: Siena 1.6 16V z LPG od długiego czasu. Oczywiście na zimnym silniku objawy 2x bardziej widoczne. Jadę powiedzmy na 5 biegu około 60km/h tak, żeby obroty nie były za wysokie (z resztą przy wyższych też się zdarza). Dodaję lekko gazu (tu najważniejsze słowo to lekko) i w tym momencie pojawia się dziwne szarpanie. Tak jakbym dodawał i odejmował gazu bardzo szybko. Jak wcisnę pedał głębiej problem znika. Oczywiście nie za każdym razem tak się dzieje i nie tylko na 5 biegu. Poza tym jak jadę z góry, hamuje biegiem i dodam mu gazu to też albo nim zacznie szarpać jak wyżej albo przyspieszy niby normalnie, z tym że w normalnym samochodzie przyspieszanie zaczyna się płynnie, a u mnie jak w tramwaju albo pociągu elektrycznym (buch do przodu i zaczyna ciągnąć-takie jedno wyraźne szarpnięcie). To jest tak dosłownie jakby moc włączana była elektrycznie, a nie płynnie pedałem gazu :/. Trochę mnie to już denerwuje bo co to za przyjemność jazdy jak nie można płynnie elegancko przyspieszać. Po za tym jak bym chciał ostrzej przyspieszyć, ale zbierając się gdzieś od 1,5 tyś obrotów to silnik nie ciągnie równomiernie. Ma ewidentnie pewien zakres gdzieś przy 2 tyś gdzie występuje zauważalny spadek mocy. Później zaczyna drzeć do przodu jak na 100km przystało. :) Najważniejsze: PROBLEM WYSTĘPUJE TYLKO NA BENZYNIE. ŻADNE Z TYCH OBJAWÓW NIE POJAWIAJĄ SIĘ NA GAZIE. WTEDY WSZYSTKO OK.
Pytanie jest takie co może być przyczyną? Czy można wszystko zwalić na wtryskiwacze i próbować je np. płukać na tych cudownych maszynach z magicznym płynem? :) A może to jakiś czujnik? Czy ktoś się z tym spotkał.
Dodam, że miałem kiedyś matiza, też na LPG i z tym przyspieszaniem jak na silniku elektrycznym było podobnie plus u niego jeszcze było szarpnięcie jak się puściło pedał gazu. Tam problemu nie rozwiązywałem, ale wiem że wtryskiwacze to tam już były tylko dla zasady :)
Na koniec powiem, że staram się dbać o wtryskiwacze. Co jakiś czas jeżdżę po autostradzie na wyższych obrotach na Pb, żeby je przepłukać, dolewam nieraz tych magicznych płynów do benzyny i nie przełączam po 50 metrach na gaz. Ale instalacja jest już ponad 10lat i było nie było pewne jej objawy mogą już być :/

simurgh
21-02-2014, 16:09
Z objawów które opisujesz układ zapłonowy mozna by wykluczyc.Na LPG szarpania nie masz a to wlasnie gaz jest mniej tolerancyjny do niedoskonałosci zaplonu typu swiece,przewody itp..Wtryskiwacze tez raczej nie sa bo te czkawke miałyby cały czas.Na moje oko problem moze tkwic w regulatorze cisnienia paliwa w listwie wtryskowej lub wezyku podcisnienia ktory łaczy listwe z kolektorem.

guslarz
21-02-2014, 20:52
No cóż, jakiś czas temu zmieniałem regulator ciśnienia, bo puszczał wszystko co się dało :). Ale założyłem używkę. Co do wężyka od podciśnienia to go przeglądnę za dnia. A ma ktoś jakieś inne propozycje?

yacub
22-02-2014, 15:04
mapa wtrysków :) od jazdy na gazie ;) a pewnie powyżje 3k rpm na benzynie jeździ jak szatan :)
no ale na początek posprawdzaj sonde lambda - czujnik temperatury zasysanego powietrza

i jeszcze pytanie - czysciłes przepustnice, i krokowca i jego kanał ? i sprawdz jak płynnie porusza sie przepustnica - naciskając pedał gazu ?

no ale obstawiam mape wtrysków benzynowych które sie rozjechały i jest problem :)

na początek odłącz aku na troche ( ja robie to przewanie na 1h ) i potem podłącz i włącz silnik i niech sobie pracuje do momentu włączenia wentylatora - i przejeździj ze 100km na benzynie nie przełączając wogóle na gaz - dopiero po tym zabiegu zobacz jak bedzie wyglądac sprawa - i nie jeździj jak emeryt bo samochód według twojej jazdy tak ustawia mape wtrysku ;)

ale sie rozpisałem - jak cos to pm

i jeszcze jedna sprawa - takie poszarpywanie przy wciskaniu gazu - czujnik położenia przepustnicy - można pomierzyc miernikiem czy jednostajnie zmienia sie rezystancja podczas otwarcai czy wartosci skaczą :)

guslarz
25-02-2014, 10:23
Hmm akumulator odpinałem już nie raz i nic nie pomogło. Czy mapa wtrysków zeruje się po odpięciu aku?
Co to przepustnicy to też już była czyszczona. Wymieniałem niedawno również czujnik położenia przepustnicy bo też myślałem o nim.
A dlaczego mam nie jeździć "jak emeryt"? Skoro taki jest mój styl jazdy to może lepiej niech sobie dobierze mapy do takie właśnie stylu. Co pomoże jeżdżenie bardziej dynamiczne? A w ogóle to staram się jeździć zgodnie z zasadami eco-drivingu, co z resztą Wam też polecam.

panzer39
06-03-2014, 15:32
Eco-driving można stosować w jednostkach 8 zaworowych 1.2 lub 1.4. Szesnastozaworowe 1.6 jest niestety najoszczędniejsze w zakresie około 2900 - 3100 obr./min. Nic na to Kolego nie poradzisz. W nowych samochodach jest tak samo, choć oficjalnie się o tym nie mówi, poza tym nowe silniki 16v są zbyt... nowe, żeby widać było długofalowe skutki "oszczędnej" jazdy.
W trakcie jazdy na LPG komputer dostosowuje mieszankę odpowiednią dla gazu, czyli zbyt ubogą w powietrze dla benzyny, co daje efekty, takie jak w temacie. W kwestii osprzętu: trzeba wyjąć i obejrzeć świece, następnie porównać ich wygląd do jednej z setek tabeli dostępnych w internecie na temat zużycia świec - po tym można rozpoznać lejące wtryskiwacze.
Diagnozę chyba postawiłem, teraz leczenie:
- zakręcić zawór LPG na butli
- wypalić cały gaz na wolnych obrotach
- odłączyć akumulator na godzinę, podłączyć
- przejechać na benzynie 50 km na 3000 obrotów
- ponowna autoadaptacja
- voila, powinno być ok:-)

P.S. Czemu 16v lubi wysokie obroty? Bo jeśli coś nie jest używane, to szybko niszczeje. Po to nasze silniki mają 16 zaworów, żeby wydajnie pracowały - zamulanie ich niskimi obrotami, oznacza, że pracują z niższym obciążeniem niż przewidział producent, co niestety wcale ich nie chroni, a wręcz przeciwnie - "odzwyczajają się" od wysiłku, co powoduje skutek niewystarczającej wydajności, gdy zachodzi taka potrzeba - identycznie jak z ludzkimi mięśniami.

yacub
07-03-2014, 22:28
panzer widac wsio wyjaśnił - dlatego czasami daje mojej sience popalic i ma sie świetnie ;) 16v daje rade po tylu latach :)

turek86
07-03-2014, 23:30
Niestety te silniki przy pracy na 70% z biegiem czasu tracą na mocy, dynamice i ekonomii. Po prostu1.6 16V TRZEBA raz na jakiś czas porządnie przepalić i przegonić! :D Szczególnie jak masz LPG.

krzysiek555
13-03-2014, 22:50
Tak do v max najlepiej hah ;).
Co do szarpania, już kiedyś pisałem, jeśli szarpie na benzynie to zastanów się kiedy wymieniałeś filtr paliwa, mój był stary jak świat:P. Mi to pomogło, przy okazji zarobiłem nowe końcówki (kawałki przewodu na opaskach metalowych, skręcanych), zakładane na filtr ponieważ po wymianie zaczęła mi kapać benzyna, teraz nie szarpie.

mlodybe
28-03-2014, 14:44
Kolego autorze ecojazda nie polega na muleniu silnika przy niskich obrotach tylko na wykorzystaniu momentu obrotowego, a raczej na wykorzystaniu jego największego wzrostu (nie mylić z wartością maksymalna) czyli:
-trzeba znaleźć wykres przebiegu momentu i mocy.
-wybieramy (najczęściej) miejsce przecięcia się linii momentu i mocy jako wartość maksymalną (chyba że moc przecina moment w miejscu w którym ta druga wartość opada).

Gdy poznamy we dane i wybierzemy określony punkt maksymalny pora na praktykę.

Cały myk polega na tym że wciskamy pedał gazu o 3/4 i rozpedzamy samochod do naszego punktu max (okolo3-3,5k obr/min).

Myk polega na tym aby jak najefektywniej wykorzystać paliwo przy przyspieszaniu.

turek86
28-03-2014, 22:17
Mi się wydaje, że dochodząc do 3000rpm silnik ma już duże obroty. Ja zmieniam bieg przy 2000-2200rpm i chyba jest ekonomicznie :D Mówię oczywiście o silniku 1.6 16V.

yacub
28-03-2014, 22:56
2k rpm to jazda na emeryta - poruszając sie za dnia po miescie średnio zmieniam około 2800-3000 bo innaczej blokuje ruch :)
przy 2k rpm to jade jak rano odpale jak jest jeszcze zimny :)

mlodybe
29-03-2014, 09:47
Jadąc 16 na niskich obrotach znacznie bardziej obciazasz silnik niż powyżej 4k. Dodatkowo przy 2-2,2k obr/min masz wyższe spalanie (nieznacznie ale zawsze) niż przy Najbardziej efektywnych obrotach.

Podsumowując. Jadąc na zbyt niskich obrotach niszczysz silnik, marnujesz paliwo i wk..wiasz innych użytkowników drogi.

turek86
29-03-2014, 18:40
Czyli może to być przyczyną, że pali mi 11l? Dobrze wiedzieć ...

mlodybe
29-03-2014, 19:33
Sprobuj tak jak pisze. Mi w mondeo 1.8 zlazłem z 11 do 9l.

simurgh
29-03-2014, 23:04
Jadąc 16 na niskich obrotach znacznie bardziej obciazasz silnik niż powyżej 4k. Dodatkowo przy 2-2,2k obr/min masz wyższe spalanie (nieznacznie ale zawsze) niż przy Najbardziej efektywnych obrotach.

Podsumowując. Jadąc na zbyt niskich obrotach niszczysz silnik, marnujesz paliwo i wk..wiasz innych użytkowników drogi.

Nie zgodze sie z Toba.Silnik owszem,jest obciazony na niskich obrotach ale tylko wtedy gdy chcesz przyspieszyc np jedziesz 60 obroty ok 1.5tys na 5 biegu a kladzie sie but na gaz zeby zwiekszyc predkosc.Ekonomiczna jazda nie na tym polega.Nie muska sie pedału gazu piórkiem jakby mogło sie wydawac.Rusza sie dynamicznie na wcisniecie gazu do pozycji 3/4,tylko ze zmienia sie biegi szybciej i nie piłuje sie silnikiem.Eco driving to przede wszystkim przewidywanie sytuacji na drodze,utrzymanie optymalnej dla pracy silnika predkosci obrotowej,hamowanie silnikiem,nie jezdzenie na biegu jałowym,oraz dbanie o własciwe cisnienie w oponach.Moje poprzednie auto to była Honda Accord z 2000r z silnikiem 2.0 V-tec.Codziennie tym autem dojezdzałem z Gdymi do Gdanska.Auto stworzone do zapier....nie dbałem o obroty itp pierdoły,cieszyłem sie jazda i tyle..Niestety,przy sekwencyjnym gazie spalanie nie spadało poniżej 15l.Wtedy gdzies tam przeczytałęm o sposobie jazdy Eco.Spróbowałem i doznałem szoku.Podróz do Gdanska na odc 30 km zajmowała mi 5 min wiecej czasu ale spalanie wyniosło 10 l.Teraz jezdze Sienka,doprowadziłem auto do ładu.Czyste wtryskiwacze,nowe czujniki temperatury,sonda lambda,szczelny wydech i sprawne hamulce.To plus ekonomiczna jazda z głowa bez zbednego przyspieszania,hamowania,skakania po pasach slalomem,sprawiła ze 16 letnia Hienka z silnikiem 1.6 pali w miescie 8.5 litra i wcale nie jest drogowym zawalidroga.Ruszam dynamicznie,przy 2500 obrotach zmieniam bieg na wyzszy i szybko uzyskuje normalna predkosc podrózna bez niepotrzebnego hałasu,zawyżoneego spalania itd.Nie wyprzedzam na 5 biegu,redukuje biegi,tak by maksymalnie skrócic czas manewru.A i silnik chyba ma sie dobrze bo nie bierze grama oleju a przy sprawdzaniu kompresji mechanik był zaskoczony bo silnik mimo swojego wieku utrzymuje parametry nowego fabrycznego silnika

markshall
06-04-2014, 22:12
Wracając do podstawowego pytania w temacie - może to być uszkodzony czujnik położenia przepustnicy. Domyślam się, że masz instalację LPG mieszalnikową co by tłumaczyło brak problemów na gazie. Proponuje zwrócić uwagę, czy szarpanie występuje w określonej pozycji pedału gazu (obroty silnika mogą być rożne, zależnie od obciążenia i biegu).
Co do spalania i dynamiki silników 16-sto zaworowych - jak kupiłem swoje auto przez jakiś czas zmieniałem biegi przy ~2k rpm i spalanie na mieście wynosiło koło 8 l /100km (wtedy jeszcze nie zagazowałem auta). Potem wziąłem w rękę ch-tykę silnika i zgodnie z tym co w temacie napisano znalazłem optymalny punkt zmiany biegów - koło 3k rpm. Spalanie spadło do 7 l /100km.

milky
16-04-2014, 16:15
U mnie szarpanie przy przyspieszaniu zakończyło się... wymianą poduszki silnika.

Ząbek 32
07-01-2016, 20:41
Witam.Mam to samo w moim Bravo 1.6 16V 103KM.Po odpaleniu po zimnej nocy nie może wejsc na obroty.Jak już wejdzie i rusze nim to mam wrażenie jakbym jechał z przyczepą a po pewnym momencie wyrywa mi się do przodu i już jest ok.Wymieniłem krokowca,przepustnice,czujnik temp.powietrza,kable,cewke,swiece i nadal to samo.Od momentu jak mi pękł pasek rozrządu i mam inną głowice to się zaczęło,ale tylko zimą.Nie mam LPG.Zle ustawili rozrząd?Jak sądzicie?

izydor38
07-01-2019, 21:55
Witam.Mam to samo w moim Bravo 1.6 16V 103KM.Po odpaleniu po zimnej nocy nie może wejsc na obroty.Jak już wejdzie i rusze nim to mam wrażenie jakbym jechał z przyczepą a po pewnym momencie wyrywa mi się do przodu i już jest ok.Wymieniłem krokowca,przepustnice,czujnik temp.powietrza,kable,cewke,swiece i nadal to samo.Od momentu jak mi pękł pasek rozrządu i mam inną głowice to się zaczęło,ale tylko zimą.Nie mam LPG.Zle ustawili rozrząd?Jak sądzicie?

adamko3
09-01-2019, 16:07
Od momentu jak mi pękł pasek rozrządu i mam inną głowice to się zaczęło,ale tylko zimą

No jak dla mnie to jest odpowiedź na Twoje pytanie. Może źle zrobiony rozrząd, może głowicy do bani. Powinien wrócić do mechanika u którego było to robione.

EDIT: No chyba, że to było kilka lat temu. To ciężko to traktować jako reklamację. Ale ktoś obeznany powinien chyba to zweryfikować.