PDA

Zobacz pełną wersję : Nie gasnąca marchewa.



baltasar
17-02-2014, 21:50
Witam.
Kilka miesięcy po zakupie sienki 1,6 16 z 98, zaczęła się świecić kontrolka od wtrysku. Kilku fachowców podrapało się po głowie i stwierdziło, że "widocznie tak ma być" i "zbytnio nie wnika". Pochłonięty pracą nie bardzo zająłem się tematem. Około miesiąca temu zaczęło się wieszanie obrotów na 1200 (jałowe) potem duszenie w okolicach 2000 i różne dziwne przygody, aż do zgonu paska rozrządu.
Po zakupie hienki pierwszą rzeczą jaką zrobiłem była wymiana kpl rozrządu.
Po ściągnięciu do kumpla mechanika , zabraliśmy się za ocenę start. Po zdjęciu osłony paska okazało się że pasek jest teoretycznie cały.
Ze względu na godzinę odpuszczamy temat do następnego dnia.
Adam nie wytrzymał jednak i zaczął dłubać od samego rana- okazało się że na pasku rozrządu brak około 14-15 zębów. Zrobione raptem 4-5 tys. No nic.
Plan głowicy, nowy rozrząd plus zapomniana pompa wody, uszczelki, olej plus parę innych dupereli zrobionych "przy okazji".
Dzisiaj ostatnie części zostały dokręcone i wielka chwila odpalamy. No fajnie, odpalić odpaliła, ale coś nie równo chodzi, jałowe obroty wieszają się na 1100, marchewa jak świeciła tak świeci, no i okazuje się, że na jednym cylindrze nie pali. Iskra jest, paliwo teoretycznie dochodzi, a po zdjęciu "fajki" silnik pracy nie zmienia.:cenuzra:
Ratujcie Panowie, na co zwrócić uwagę, bo nam pomysły już się skończyły.
Pozdrawiam,
Witek.

rafal727
17-02-2014, 22:55
A przewody do tego wtrysku sprawdzałeś? Może tam leży problem i nie otwiera wtryskiwacza.

markshall
18-02-2014, 01:21
Zalewa świecę w niepalącym garze?

Darksaience
18-02-2014, 01:26
Mnie świeciła sie marchewa przy walniętej cewce.

rafi_vw2
18-02-2014, 02:37
witam
ale skoro zalewa świece to ta iskra w porządku jest ?? może jakieś przebicie ? albo za duży luz na świecy od elektrody ale to aż tak strasznie nie wpływa na prace motoru :)

ps. znajomy miał tez podobne objawy tylko ze w toyocie i tez nie dał rady odstawił do serwisu toyoty ale tylko na diagnozę (kosztowało go to ok 200zł) ale ponoć problem trafiony w sedno i panowie z serwisu zaproponowali wymianę wtrysków (duże koszty ) , kumpel podziękował ale już wiedział co jest i jakiś mechanik mu doradził ze na te wieszające wtryski trzeba zalać bak do pełna dobrego paliwka i 1l mixolu :) kumpel tak zrobił bo co mu jak co to wtryski nowe , ale o dziwo pomogło chyba 1,5 roku jeździł tą rav4 i problem nie powrócił a potem sprzedał auto to nie wiem co dalej :):)

Slowik8609
18-02-2014, 09:35
też słyszałem o metodzie z mixolem. podobno działa, bo poprawia smarowanie wtrysków właśnie

aro_77
18-02-2014, 13:18
W benzynie trochę bym się bał ale w dieslu dolewa się np orlen platinum moto, nawet w autach z dpf. Smaruje pompę i wtryski ładnie.

baltasar
18-02-2014, 14:00
Dzięki za wypowiedzi i podpowiedzi.
W pierwszej kolejności sprawdzę wiązkę od wtryskiwaczy. Cewka wymieniona przez poprzedniego właściciela na nówkę teoretycznie jest ok.Zamówiłem i czekam na przewody zapłonowe bo na jednym jest rzeczywiście przebicie, ale nie od tego cylindra. Świece wkręcaliśmy chyba ze cztery sztuki - bez rezultatu.
Wychodzi na razie z Waszych opinii, ze spierdzielony jest wtryskiwacz, spróbujemy dzisiaj jeszcze powalczyć z tematem.
Dam znać co się udało ustalić - popsuć.

aro_77
18-02-2014, 14:14
U mnie przy walniętej cewce na jednym cylindrze marchewa nie świeciła - wymieniłem cewkę na valeo.

rafi_vw2
18-02-2014, 23:22
a z tym mixolem to nie ma obaw sprawdzone ;) a ta rav4 to chyba 2004r i jej nie zaszkodziło ;0

TMK
19-02-2014, 12:22
Tylko nie mixol :) Ma być półsyntetyczny! Ja dolewam LM1052.