PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego Croma II nie przyjęła się na rynku?



mugsy
14-02-2014, 12:13
Croma to naprawdę kawał solidnego auta, z pewnością niczym nie ustępuje konkurencji w swoim przedziale cenowym i uważam że jest to jeden z najbardziej udanych modeli Fiata wszechczasów, a zarazem również jeden z najbardziej niedocenionych samochodów ogólnie.

Mimo to nie przyjęła się na rynku, i Fiat zakończył produkcję po zaledwie 5 latach.

Moim zdaniem główne powody to:

1. Brak zaufania ludzi do marki, zwłaszcza w segmencie klasy średniej, co spowodowało że raczej niewielu chciało chętnie wyłożyć około 100 000zł za samochód od Fiata. Podoba mi się że Fiat zaczynając od Grande Punto, Bravo II i Cromy II (szczególnie tych dwóch ostatnich) zaczął tworzyć naprawdę solidne auta mogące z powodzeniem rywalizować z konkurencją, a nie "wyroby samochodopodobne" jak to się utarło. Jednak u Fiata zdecydowanie kuleje reklama. Takie wynalazki jak koreańskie Kia i Hyundai potrafiły się wybić i zrobić furorę a Fiat nie potrafi. To jest zasługa jedynie reklamy.

2. Dosyć kontrowersyjny design, chociaż moim zdaniem nie jest aż tak źle, mi osobiście podoba się Croma w wersji przedliftowej, i ciekawa rzecz jaką zauważyłem - jest to samochód niefotogeniczny :smile: tzn zdecydowanie lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciach. Jednak wielu ludzion najwyraźniej przeszkadza jej "krowowatość", chociaż takie kształty rekompensuje ogromna ilość miejsca w środku i wysoki komfort podróżowania. Linia dachu jest pociągnięta nieco za wysoko i jest zbyt okrągła co dodatkowo potęguje wrażenie wspomnianej "krowowatości", oraz bardzo masywny tył powoduje wrażenie śmiesznie wąskiego rozstawu kół :smile:. Jednak jak na takie gabaryty i taką masę (około 1,5 tony) samochód połączony z silnikiem 1.9 150KM prowadzi się REWELACYJNIE - pewnie trzyma się drogi, jest bardzo dynamiczny i elastyczny, i ma rewelacyjnie niskie spalanie.

3. Ta uwaga jest nieco powiązana z punktem 2 - a mianowicie brak wersji SEDAN. Jednym z głównych problemów Cromy jest to że była oferowana jedynie w wersji kombi (chociaż raczej ni to kombi, ni to suv, ni to minivan - ot taki dziwny crossover), a nie każdy potrzebuje takiego wielkiego auta. Jeżeli Fiat wypuścił by Cromę również w wersji sedan, i wyglądała by ona tak jak na poniższych grafikach, to mógł by być hit

http://www.carbodydesign.com/archive/2006/11/27-fiat-argenta-concept-by-cww-cardesign/_Fiat-Argenta-Coupe.jpg

http://i62.photobucket.com/albums/h112/Porsche-Power/FiatCromaSedan.jpg

http://www.italiaspeed.com/2006/cars/financial/08/brazil_sales/fiatcroma_sedan.jpg

http://ltp5.files.wordpress.com/2010/04/fiat-croma-01.jpg

http://queirozdesign.files.wordpress.com/2009/05/fiat-croma-sedan.jpg


Chętnie zobaczył bym kiedyś Fiata Cromę III, jednak myślę że wydarzy się to raczej nieprędko w związku z polityką Fiata na najbliższe lata - tłuc wariacje na temat Fiata 500, co odbije im się czkawką.

aras1978
14-02-2014, 12:41
mila byc Vectra combi ,Focus combi a wybralem Crome i nie zaluje duze mocne autko z navigacja w innych tego nie ma,silnik 150km wkreca sie jak szatan.Jesli bedziemy wszysko wymienioac na czas to napewno Croma nam sie odwdzieczy no i komfort z jazdy super.

piter
14-02-2014, 21:23
Fiat Croma to wg. mnie super auto.
Firma Fiat, w przeciwieństwie do np. Skody nie ma dobrego piaru (public relations) w mediach, nie tylko motoryzacyjnych.
Czy ktoś zwrócił uwagę, że już od kilkunastu lat AŚ i Motor na wyścigi promują Skodę. Oni ją zwyczajnie wylansowali.
Skoda : jest najlepsza, wygrywa wszystkie testy i porównania. Numer gazety bez artykułu o Skodzie to prawdziwy rodzynek.

Jak już się nacieszycie mocą silnika, to proszę zainteresować się tematem klap wirowych. To jest dopiero rozrywka.

turb
14-02-2014, 21:27
Reklama dźwignia handlu. Croma gdy wyszła nie podobała mi się. Takie "nadęte" coś, porównanie do krówki wyżej jest dobre. Kiedyś ją oglądałem i stwierdziłem, że fajne, duże auto. Miejsca jest tam ogrom w porównaniu do mojego Uno.
Szkoda, że Fiat teraz przyjął dziwną politykę, bo to niestety mówi mi, że następne auto raczej nie będzie nazywało się Fiat. Po prostu nie będzie będzie z czego wybierać.

crovva
14-02-2014, 21:42
Oczywiście chodziło o relację ceny do prestiżu.

Ale jako nabywca egzemplarza z rynku wtórnego nie mam z tym żadnego problemu - kupiłem super furkę poniżej ceny golfa/astry :-)

mugsy
14-02-2014, 23:27
Szkoda, że Fiat teraz przyjął dziwną politykę, bo to niestety mówi mi, że następne auto raczej nie będzie nazywało się Fiat. Po prostu nie będzie będzie z czego wybierać.

Ta, też mi się nie podoba obecna polityka Fiata polegająca na naturalizowaniu amerykańskiego szrotu (Fiat Freemont, Lancia Voyager, Lancia Thema).

Nie mają pomysłów czy co?

Chociaż Fiat Viaggio który jest bliźniakiem Dodge Darta wygląda całkiem interesująco. Szkoda że póki co jest sprzedawany tylko w Chinach, ale może kiedyś sciągną go do Europy.

A już opieranie wszystkiego na modelu 500 to porażka. Jedna 500 wystarczy. Już 500L wygląda jak mutant a są plany wprowadzenia kolejnych modeli opartych na tej stylistyce. No po prostu porażka.

Bravo II i Croma II to naprawdę świetne autka i myślałem że tymi autami Fiat zapoczątkuje nową erę dobrych Fiatów ale widzę że oni nie chcą kontynuować tej passy i wolą strzelać sobie w stopę wypuszczając jakieś zmutowane "pięćsetki".

Lepiej było by gdyby wprowadzili do oferty jakiegoś sedana klasy średniej o jakości Cromy. Marka która nie ma w ofercie flagowego sedana średniej klasy nie jest brana na poważnie. Croma była by dobrym początkiem gdyby była dostępna w wersji Sedan, lub gdyby chociaż była normalnym kombi a nie taką wielką krową :D

Nie zdziwię się gdy w niedalekiej przyszłości Fiat jako marka samochodów upadnie, albo wykupią ją jacyś Niemcy, Chińczycy, czy Amerykańce, przez co straci swojego włoskiego ducha.

Podolak
14-02-2014, 23:53
To że Croma się nie przyjęła jest moim zdaniem w dużej mierze wynikiem stereotypów. Fiat kojarzy się przede wszystkim z autami miejskimi, małymi wozidełkami tupu cc, sej, punto...Od zawsze próby fiata z jakimś modelem klasy średniej kończyły się słabo. Weźmy nawet Cromę pierwszej generacji - przecież to to samo co saab 9000 i lancia thema. A Cromy I już dzisiaj nie uświadczysz. Zdecydowanie częściej spotykam saaba i lancie. Po prostu fiata kupowali zdecydowanie mniej i nie dlatego że był to zły samochód. Powód jest jeden i tylko jeden...bo to fiat. A dla ludzi fiat to auto miejskie i tanie. I zobaczcie jak te saaby i lancie jeszcze wyglądają po tylu latach - naprawdę nieźle. W porównaniu z omegą A, która jest z tamtych lat albo fordem scorpio lancie i saaby wyglądają cudownie. To znaczy że konstrukcja była dobra. I tak samo jest z Cromą II.
Dlaczego np ludzie kupują nadal mercedesa??? Przecież to elektroniczne szroty i rdzewiejące pudła. Ale stereotyp jest...bez gwiazdy nie ma jazdy.
Druga sprawa to podejście wielu mechaników i ich gadanie że fiat to gówno, koroduje, psuje się, jest nietrwały...Są po prostu niedouczeni. Fiat ma bardzo dobre silniki (oprócz oczywiście jakiś nieudanych konstrukcji typu 1,4 12v - ale to w każdej marce jest czarna owca np BMW i 2,5 TDS) zrywne, proste. Miałem bravę 1,2 - paliła mniej niż zachwalany wszędzie yaris 1,0 mojej żony. Ale mało kto w to uwierzy bo ludzie żyją i zapamiętują opinie ludzi, którzy wypowiadają się nt samochodów, których nigdy nie mieli.

adamo
15-02-2014, 17:01
mila byc Vectra combi ,Focus combi a wybralem Crome i nie zaluje duze mocne autko z navigacja w innych tego nie ma,silnik 150km wkreca sie jak szatan.Jesli bedziemy wszysko wymienioac na czas to napewno Croma nam sie odwdzieczy no i komfort z jazdy super.

Ja przez rok oglądałem AR 159 a kupiłem Cromę po dwóch tygodniach i jestem bardzo zadowolony:lol:(super auto)zawsze miałem Fiaty i nigdy nie miałem z nimi najmniejszych problemów. fiatowskie silniki to jedne z najlepszych motorów a multijety na pewno najleprze, poczytać historię to Niemcy na tych motorach się wzorują.

Milut
18-02-2014, 14:17
Witam. Największy problem to: "bo to fiat". Np reakcja moich znajomych na kupno Cromy była typu: " po co ci .... kup lepiej passata....albo coś innego podobnego". Pomijając fakt że nie lubię wyrobów VW czy skodzinek.... to szukałem albo starego dobrego Mercedesa 124 4.2 V8 którego kiedyś posiadałem ( ale na dzień dzisiejszy nie uśmiecha mi się kupno auta z 1993 za ponad 20.000zł bo wszystkie inne albo były poprawione przez bywalców wiejskich dyskotek....bo to przeciez V8 więc musi być "szportowe" albo był to złom na być może 4 kołach), więc kupiłem Cromę. Kiedy znajomi mogli w końcu zobaczyć na żywo i podotykać wyglądało to tak że obeszli z każdej strony pokrzywili się popatrzyli....przejechali się i werdykt..... Zajebiśćie.....tylko szkoda że to fiat. Morał z tego taki że auto faktycznie nie wygląda zbyt dobrze na zdjęciach ( w rzeczywistości jest dużo lepiej ) i sporą część społeczeństwa coś tu boli że to Fiat.... Stereotypy Stereotypy i jeszcze raz Stereotypy.

mikoz
20-02-2014, 19:49
Croma sukcesu nie osiągnęła to fakt. Jest jednak druga strona medalu - idealne auto dla nabywców z drugiej ręki - atrakcyjne ceny. Ostatnio mimo wszystko Croma ma dobrą passę - jak kupowałem swoją 3 lata temu w Poznaniu i okolicach była rzadkością - dzisiaj tych aut jest zdecydowanie więcej. A to wg mnie oznacza, ze ludzie się jednak do niej przekonują. A jak ktoś raz spróbuje to raczej żałować nie będzie :)

kox
21-02-2014, 07:55
zgadzam się, 3 lata temu jak kupowałem - Croma mijana na drodze była jak Bentley :D
teraz jeździ ich coraz więcej

Witek@
21-02-2014, 09:38
Croma mijana na drodze była jak Bentley

Croma Bentley dla bogatych inaczej ;-) hasło reklamowe już jest :cool:

kox
21-02-2014, 15:19
chodziło mi o to jak rzadko była spotykana na drodze:)

Witek@
21-02-2014, 15:26
chodziło mi o to jak rzadko była spotykana na drodze

No wiem,wiem....pamiętam jak dziś gdy na ulicy dojrzałem po raz pierwszy Crome.Już wtedy mi się podobała.jednak wtedy 2008-2009 rok była po za moim zasięgiem finansowym.Natomiast teraz jest z czego bardzo się cieszę.

Marian086
25-02-2014, 21:51
Bardzo dobrze, że się nie przyjęła! Dzięki temu możemy mieć satysfakcję z posiadania pojazdu rzadziej spotykanego na trasach, kupionego w optymalnej cenie, z np. dodatkowym dvd ;)
W ogóle jako exposiadacz lybry sw 1.9 jtd, innego pojazdu nie brałem pod uwagę;) Podobno wielu co się z lybrą zaprzyjaźniło za kolejny cel obierało Cromę ;)

Choć osobiście uważam, że Croma ma swoje fiatowskie mankamenty połączone z oplowską "precyzją" ;)

Emenems-m
25-02-2014, 22:18
Nie oszukujmy się. Mechanicznie to 99% Opel Vectra C po Lifcie. Kiedyś sprawdziłem na Serwisie. na podnośniku była moja Croma i Vectra C. Inne są tylko metalowe opaski na wężyki i podkładki pod śrubki :). Nawet sprężyny na tył mimo że nie "crosują" się z vectrą to od Vectry idealnie pasują.

pajel
26-02-2014, 08:55
Moja opinia:
-średni wygląd(mi sie nie podoba)
-przeciętny polak jak ma do wyboru opla forda i fiata, to co wybierze?

mikoz
26-02-2014, 10:47
przeciętny polak jak ma do wyboru opla forda i fiata, to co wybierze?

Volkswagena :)

Marian086
26-02-2014, 11:46
Moja opinia:
-średni wygląd(mi sie nie podoba)
-przeciętny polak jak ma do wyboru opla forda i fiata, to co wybierze?

Wg mnie wygląd Cromy po lifcie jest bardzo korzystny, zmiana przodu bardzo poprawiła wizualne wrażenie.

Croma faktycznie wymaga stałej pielęgnacji. Skrzynia biegów, elektryczno-hydrauliczne wspomaganie, itd. - profilaktyka to podstawa ;)

mugsy
27-02-2014, 01:06
Volkswagena :)

Volkswagen zawsze górą :D

Przeciętny Polak wolał by Passata od Maserati Quattroporte bo Maserati to "włoskie psujące się gówno" i szybko traci na wartości a Passat jest pancerny i trzyma cenę (nie wspominając o mega komforcie i osiągach)

5 letni Passat będzie droższy niż 5 letnie Maserati :D

Według mnie konkurencja nie śpi i ciągle się rozwija, a grupa VAG stoi w miejscu zarówno pod względem technologii i designu. Passat uważany niegdyś za wzór w swojej klasie już dawno został co najmniej dogoniony, a nawet przegoniony przez konkurencję (np. nowe Peugeot 508, Renault Laguna, Citroen C5, Ford Mondeo, nawet Croma moim zdaniem nie ustępuje Passatowi). Jeżeli sytuacja będzie w ten sposób postępować to w ciągu kilku-kilkunastu lat konkurencja przegoni VAGa o dwie długości i być może wreszcie zniknie stereotyp aut na F i ludzie przekonają się do konkurencji która w tej samej cenie lub taniej nierzadko daje więcej niż VAG.

karwoj25
27-02-2014, 17:23
Czy ktoś zwrócił uwagę, że już od kilkunastu lat AŚ i Motor na wyścigi promują Skodę. Oni ją zwyczajnie wylansowali.
Skoda : jest najlepsza, wygrywa wszystkie testy i porównania. Numer gazety bez artykułu o Skodzie to prawdziwy rodzynek.
No popatrz, faktycznie :o

a tak na serio to Auto Świat i Motor to przedruki z niemieckich Auto Bildów - to co ma tam wygrać? Cała wielkonakładowa prasa motoryzacyjna w Polsce jest niemiecka.
Auto Świat - wydawca: Ringier Axel Springer
Motor - wydawca Bauer
Auto Motor i Sport - wydawca: Motor-Presse

mugsy
28-02-2014, 12:28
No popatrz, faktycznie :o

a tak na serio to Auto Świat i Motor to przedruki z niemieckich Auto Bildów - to co ma tam wygrać? Cała wielkonakładowa prasa motoryzacyjna w Polsce jest niemiecka.
Auto Świat - wydawca: Ringier Axel Springer
Motor - wydawca Bauer
Auto Motor i Sport - wydawca: Motor-Presse

Niemcy dbają o reklamę za wszelką cenę, nawet przekłamując dane i rankingi.

Tak przez lata wylansowali swoje wozidła i wyprali tym mniej kumatym ludziom mózgi że tylko niemieckie auta się liczą a reszta to syf.

Dobrze im to wyszło muszę przyznać.

wujekp
16-03-2014, 10:33
Moja opinia:
-średni wygląd(mi sie nie podoba)

To na pewno jest jedna z przyczyn. IMHO Giugiaro się niezbyt wysilił.
Drugi powód to polityka cenowa Fiata. Ten samochód jako nowy był po prostu za drogi.

mugsy
16-03-2014, 15:19
To na pewno jest jedna z przyczyn. IMHO Giugiaro się niezbyt wysilił.
Drugi powód to polityka cenowa Fiata. Ten samochód jako nowy był po prostu za drogi.

No niestety ale za jakość trzeba płacić.

Croma to mimo wszystko kawał solidnego samochodu, musi trochę kosztować.

W najtańszej wersji, z benzyną 1.8 140 koni i tak kosztowała "jedynie" 75 tysięcy złotych (a i tak miała w wyposażeniu kilka rzeczy których konkurencja nie miała w standardzie, tylko były to tak zwane "golasy"), a najbardziej wypasione wersje nawet 120-130 tysięcy. To nie jest drogo, tylko normalna cena jak za ten segment (klasa średnia).

Sprzedaż takiego auta za 50-60 tysięcy jest niewykonalna.

Więc argument że cena była za duża jest moim zdaniem słaby - coś co jest porządne musi kosztować. Poza tym konkurencja kosztowała podobnie, a moim zdaniem Croma oferowała lepszą jakość niż wiele konkurencyjnych aut - przykładowo jak wsiadłem do Laguny II po lifcie to był szok, w porównaniu z Cromą taniocha w środku że hej i marne plastiki, Croma jakby o klasę lub dwie lepsza, a przecież to ten sam segment i półka cenowa. Niestety nie siedziałem nigdy w Passacie B6 ale jestem ciekawy jak jego wykonanie wnętrza wypada w porównaniu z Cromą (może ktoś z was mógł by się wypowiedzieć na ten temat?), ale po tym incydencie z Laguną podejrzewam że Croma ma jakość wykończenia co najmniej porównywalną z Passatem B6 (a do tego o niebo lepsze silniki).

Tutaj w największym stopniu zadecydowała marka (ludzie żyją stereotypami a poza tym byli przyzwyczajeni że Fiat robi jedynie małe auta więc pewnie myśleli sobie że taki duży Fiat to kupa), oraz wygląd, chociaż raczej w dużo mniejszym stopniu - samochód z pewnością nie jest brzydki, tylko jego bryła jest nieco "udziwniona" i przyciężka. Wersja przedliftowa z przodu jest jak najbardziej OK, wygląda bardzo elegancko i dostojnie. Zbabrali jedynie za bardzo nadmuchaną resztę (chociaż ma to swoją zaletę - ogromna przestrzeń i wygoda w środku. Tak czy siak krytyka wyglądu Cromy jest moim zdaniem sporo przesadzona, bo wcale nietrudno znaleźć ludzi którym autko się podoba. Jeżeli auto wyglądające jak Nissan Juke sprzedało się już w 450 tysiącach egzemplarzy to do wyglądu Cromy raczej WOGÓLE nie można się przyczepić :D

Z ciekawostek powiem że Giugiaro projektując Cromę wzorował się na porzuconym koncepcie Maserati Buran z 2000 roku - możecie sobie wygooglować, ale rzeczywiście widać trochę podobieństwa. Czyli można powiedzieć że Croma ma tak jakby szlachetne korzenie :D

wujekp
16-03-2014, 17:21
No niestety ale za jakość trzeba płacić.

Croma to mimo wszystko kawał solidnego samochodu, musi trochę kosztować.

Myślę, że doskonale odnalazłbyś się w centrali Fiata. :cool:Oni myślą tak samo i właśnie w ten sposób zarżnęli sprzedaż. Przez chciwość. ;-)




W najtańszej wersji, z benzyną 1.8 140 koni i tak kosztowała "jedynie" 75 tysięcy złotych (a i tak miała w wyposażeniu kilka rzeczy których konkurencja nie miała w standardzie, tylko były to tak zwane "golasy"), a najbardziej wypasione wersje nawet 120-130 tysięcy. To nie jest drogo, tylko normalna cena jak za ten segment (klasa średnia).

No cóż. Tu jest fundamentalna różnica między nami. Ja uważam, że 130 tys. to bardzo wysoka cena jak za to co oferuje ten samochód (a kilka lat temu to była cena prawie jak za prom kosmiczny). Mój samochód, wg informacji do których dotarłem, w tej specyfikacji kosztowałby w Polsce (w 2006 roku) ponad 130 tys. Dokładnie 136.700 zł. Za mniej kasy kupowałem pięć lat wcześniej w Krakowie całkiem spore mieszkanie. Więc bardzo, bardzo dużo. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to gratulują dobrej pozycji materialnej, ale zarazem się dziwię, że nie jeździ Maserati. :smile:
Co więc dostajemy za tak kosmiczną cenę? Samochód o bardzo przeciętnych właściwościach jezdnych (płyta Vectry, ze wszelkimi tego konsekwencjami) - Croma skręca bo musi, niebanalnej stylistyce, czyli mówiąc bardziej wprost nienachalnej urodzie, materiały wykończeniowe bardzo przeciętne jak na klasę do której aspiruje (nie wiem skąd Ci się wzięła ta jakość, o tym dalej). Z naprawdę fajnych rzeczy - szklany, otwierany dach. Do tego navi, która nie jest niczym nadzwyczajnym (nawet ekran nie jest dotykowy), klimatyzacja dwustrefowa (też nie jest to jakaś kosmiczna technologia), fotele skórzane - ale skóra bardzo przeciętnej jakości, bez podgrzewania i manualnie regulowane, lusterka nie są składane elektrycznie, lusterko wsteczne najprostsze z możliwych (nie samościemniające), reflektory H7 (ksenonów brak). Ogólnie zadziwiająca kompletacja wyposażenia (ale z tego Włosi słyną) - niby miejscami bogato, ale zaraz obok bida. Czyli mocna średnia, ale nic więcej. Gdyby to kosztowało 30-50 tys mniej to może klienci by ruszyli do salonów. Nie ma nic co nie oferowałaby konkurencja, do tego mam wrażenie konkurencja oferowała to taniej. Nie mając mocnej pozycji na rynku trzeba też walczyć ceną. A tak? Co ten samochód miał poza szklanym dachem, czego nie oferowałoby np. Mondeo? Czy Vectra? Do tego Mondeo z zewnątrz od pewnego momentu wygląda lepiej, a i wersji nadwozia jakby trochę więcej.

No to może jakościowo ten samochód rzuca na kolana?
Jakby to powiedzieć - szału ni ma (tragedii na szczęście też nie). Skóra to najwyżej średnia, albo poniżej. OK. u mnie mogą być po prostu zniszczone, ale oglądałem kilka egzemplarzy i we wszystkich ta skóra po prostu jest słaba jakościowo. W Kappie miałem skórę, która miała bliżej 20 lat i była w lepszym stanie (mimo że jakoś specjalnie o nią nie dbałem). Tam była faktycznie jakość - Poltrona Frau. A tu nie przesadzajmy z jakością. Do tego, o zgrozo, boczki są ze skaju! To jest ta wysoka jakość wykończenia?
Plastik na desce szału też nie robi - po prostu taki sobie, natomiast przyciski sterowania szyb to porażka. W 90% Crom, które widziałem są powycierane przyciski. Jeżeli to jest:


coś co jest porządne musi kosztować.
to inaczej widzimy co oznacza wysoka jakość.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że obecnie Croma jest fajnym pojazdem z drugiej ręki. Ale dlatego że cena zjechała do poziomów adekwatnych do tego co oferuje. Jako nowa była absurdalnie droga - nie przekonałeś mnie że było inaczej.

mrozek
17-03-2014, 17:44
Tu jest cennik Signum z 2008. Wykonczenie i materiały nieco gorsze niż w Cromie.

Opel Signum - ceny - Opel Dixi-Car - Autoryzowany dealer firmy OPEL (http://opel.dixi-car.pl/signum_cennik_2008.htm)

Lucek_
17-03-2014, 22:21
Czy ktoś zwrócił uwagę, że już od kilkunastu lat AŚ i Motor na wyścigi promują Skodę. Oni ją zwyczajnie wylansowali.
Skoda : jest najlepsza, wygrywa wszystkie testy i porównania. Numer gazety bez artykułu o Skodzie to prawdziwy rodzynek.
Mugsy: No popatrz, faktycznie

a tak na serio to Auto Świat i Motor to przedruki z niemieckich Auto Bildów - to co ma tam wygrać? Cała wielkonakładowa prasa motoryzacyjna w Polsce jest niemiecka.
Auto Świat - wydawca: Ringier Axel Springer
Motor - wydawca Bauer
Auto Motor i Sport - wydawca: Motor-Presse

Ja mam skodę octavię I TDI i nie zgadzam się z opinią, że wylansowały ją gazety z niemieckim kapitałem. Uważam że pod względem jakości/ceny Octavia I plasuje się w czołówce aut używanych 10-cio i więcej letnich (moja jest z '97). Do dużych plusów octavii można zaliczyć: rozsądna cena (jak na polskie warunki), bezawaryjność, idealne zabezpieczenie przed korozją, ekonomika użytkowania -silnik 1,9 TDI AGR 90 kM- bije rekordy pod tym względem, na 51 litrach ON przejechałem dwa lata temu 1111 km i nie była to sama trasa). Dodatkowo ogromny bagażnik (chyba większy niż w Cromie przy długości auta o 40 cm mniejszej) i tanie części (np termostat wkładka 50 zł (Croma cały z obudową -150). Oczywiście są pewne wady Octavii I ale jest ich niewiele i całokształt wychodzi na duży +. Jestem więcej niż pewny że statystyczna 16 letnia Croma będzie miała duże problemy z elektryką i na pewno nigdy nie uzyska takiej bezawaryjności jak Skoda. Skoda wygrała na tym że korzysta ze sprawdzonych i nieco starszych (niezawodnych, poprawionych) rozwiązań technicznych VW i oferuje to w nieco niższej cenie.

A odnośnie Cromy- dlaczego się nie przyjęła? Uważam że była (i jest :rolleyes:) za duża, za droga (jak na nowego fiata) i słabo reklamowana.
Jakby fiat zrobił auto bardziej kompaktowe (wysokie jak Croma ale nieco krótsze, np podwyższona wersja Bravo na jego podzespołach, z większym o 30 % bagażnikiem) to na pewno sprzedawało by się lepiej i byłby to strzał co najmniej w 9-tke.

k66
17-03-2014, 22:39
Mam od pierwszego właściciela papiery zakupu Cromki w salonie Fiata - grubo ponad 100 tys !!! A w sumie za co ? Za kombi/vano/coś od Fiata, ktory kojarzy się od lat 80 z małymi samochodami. W życiu bym tyle nie zapłacił. Co innego za używany :)
To jak w Top Gear lata temu testowali Alfe Romeo 166 i stwierdzili, ze to idealne auto ale jako używane, bo nikt nie kupi jej nowej za taka kwote.
Z plusów to na pewno gabaryty, wyposazenie i zaskakująco dobre materiały wewnątrz, które trzymaja sie dobrze mimo upływu lat. Całkiem udany dieselek, choc ma swoje przypadłości.
Z minusów oczywiście delikatne zawieszenie opla, kiepska benzyna, brak miejsca na kubki (ciągle mnie to wkurwia) bywa kapryśna elektronika/elektryka.
Żałuje tylko, że nie kupiłem wersji 200 KM :P

pajel
17-03-2014, 23:42
Do tego Mondeo z zewnątrz od pewnego momentu wygląda lepiej, a i wersji nadwozia jakby trochę więcej.
Fiat, wogóle idzie w jakimś dziwnym kierunku...
konkurencja ma:

Audi:
a4 sedan
a4 kombi
a4 cabrio

Bmw:
e90 sedan
e91 kombi
e92 coupe
e93 cabrio

Opel:
Vectra sedan
Vectra kombi
Vectra liftback

Ford:
Mondeo sedan
Mondeo kombi
Mondeo liftback

Mercedes:
W204 sedan
W204 kombi
W204 coupe

A teraz najlepsze:
Co oferuje fiat?
Croma kombi...
...
...
...
tyle...

O silnikach już mi się nie chce pisać... bo jak by zrobili odpowiednik amg czyli abartha, to wstawili wy jakieś ogromne 1.4t...który dostawał by baty od niektórych fiatów zlat90-tych...

mugsy
18-03-2014, 00:35
Plastik na desce szału też nie robi - po prostu taki sobie, natomiast przyciski sterowania szyb to porażka. W 90% Crom, które widziałem są powycierane przyciski. Jeżeli to jest:


Hmm, uważam że akurat plastiki na desce są raczej dobrej jakości, wyglądają solidnie i na dotyk też robią dobre wrażenie. Ale rzeczywiście w kilku miejscach w aucie plastik mógł by być lepszy - na przykład na tunelu środkowym tam gdzie jest podłokietnik i tylne nawiewy , oraz na drzwiach w części środkowej i dolnej (czyli tam gdzie jest podpórka na łokieć z przyciskami szyb, i kieszeń), ale wielkiej tragedii też nie ma. Za to samo spasowanie plastików jest naprawdę dobre - w środku podczas jazdy nic mi nie trzeszczy, nie skrzypi, nie stuka ani nie puka. No prawie nic, bo przy jeździe po dużych wybojach albo kocich łbach coś mi skrzypi jednym miejscu w drzwiach kierowcy (może coś tam pękło w środku albo puścił jakiś nit, może kiedyś zajrzę do środka i zobaczę czy da się coś z tym zrobić), ale poza tym wszystko inne bez zarzutu.

A co do przycisków szyb to przynajmniej w mojej Cromie która ma już ponad 7 lat i najechane 160 tysięcy mogę Ci przysiąc że nie ma na nich (tak jak zresztą na wszystkich innych przyciskach w srodku auta) NAJMNIEJSZYCH śladów użytkowania :smile: Tak samo na gałce skrzyni biegów i kierownicy. Wszystko jak nówka. Sam jestem zaskoczony. Może ktoś rzadko otwierał okna, albo wymienił te wszystkie elementy na nowe, w co wątpię :smile:

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Żałuje tylko, że nie kupiłem wersji 200 KM :P

Wielka szkoda że nie było wersji 200 koni z manualem, sam bym się taką karnął :smile:. Już 150 koni ma bardzo dobrą dynamikę i elastyczność a co dopiero 200.

Ja nie brałem pod uwagę automatu bo moim zdaniem jest to "kolejna rzecz do psucia się", a także wpływa na większe spalanie i osłabia dynamikę (a w Cromie zapewne szczególnie bo słyszałem dużo opinii że automat ospale zmienia biegi). Przykładowo wersja 200 koni z automatem ma w danych podane przyspieszenie 8.5 sekundy do setki, a podejrzewam że gdyby ten sam silnik był z manualem to możliwe że ten czas zszedł by do poniżej 8 sekund.

mikoz
18-03-2014, 06:13
Dodatkowo ogromny bagażnik (chyba większy niż w Cromie przy długości auta o 40 cm mniejszej)

Zgadza się ale zwróć uwagę na ilość miejsca na tylnej kanapie. W Cromie siedzisz wygodnie w Octavii jesteś ściśnięty. Mam Octavię II kombi i tam jest lekko lepiej w porównaniu z Octavią I ale nadal gorzej niż w Cromie. Octavia ma dużo większy bagażnik - OK, zgadzam się ale wychodzę z założenia że z pełnej pojemności bagażnika korzystam maksymalnie może ze 3 razy w roku a z tylnej kanapy co najmniej kilka razy w tygodniu (mówię o jeździe w 4 osoby).

mrozek
18-03-2014, 08:24
Sam pomysł porównania Octavii I i Cromy II jest dziwny. Segment "C" i "D" rządzą się innymi prawami. Prędzej porównalbym ja do Stilo.
Miałem ciągły kontakt z wieloma Octaviami w pracy (służbowe auta) , tak przypisane do poszczególnych osób jak i "wspólne". Zrobiłem nimi sporo km.
Octavia to konstrukcja na podłodze Glofa IV... To prostota taczki. Twarde zawieszenie, belka skrętna z tyłu, o komforcie nie ma mowy.
Rozstaw osi ok. 2500 mm nie poprawia komfortu jazdy i prowadzenia po nierównosciach. Z tyłu brak miejsca wystarczającego do odbycia dłuższych niż po mieście podrózy. Do tego twarde siedzenia i twarde zawieszenie.
Wykonanie? Przed lifetem wyglada to jak szafka pracownicza w fabryce. Poziom hałasu jest poza moją tolerancją.
Wypozażenie? Jeśli w Cromie padnie 90% elektroniki to wciąż pozostałe 10% to coś czego nie ma Octavia I z 97.


Co do silnika tdi w Octavii I, 90 KM to bardzo oszczędna jednostka. Coś za coś - nie jest to auto, którym z odpowiednia rezerwą mocy jedziesz w trasie/na autostradzie.
90 KM nie bierze aż tak oleju jak mocniejsze wersje tdi, wszystkie mają czasem problem z odpalaniem na mrozie.

Ale oszczędność porównajmy "jak nalezy". Croma to cięższe auto o jakieś 300 kg.
Gdybyś wziął pod uwagę Cromę i silnik 120KM 8v, to spalanie byłoby porównywalne z Twoim 90KM.
Wystarczy delikatnie traktować Cromę - czyli uzyskiwac takie same prędkości i przyspieszenia jak w Skodzie 90KM a spalanie będzie ok. 5l/100 km/h
Skoda ma jakieś 14s do 100 km/h - by uzyskać ten wynik w Cromie wystarczy "dotknąc" gazu. a wtedy pali bardzo mało.
Gdyby zdjąć Cromie te 300 kg, wynik byłby lepszy - ale to większe auto.

Porównaj Skodę z autami mniejszymi, np. Bravo ("C" do "C").

pzdr

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Myślę, że doskonale odnalazłbyś się w centrali Fiata. :cool:Oni myślą tak samo i właśnie w ten sposób zarżnęli sprzedaż. Przez chciwość. ;-)


No cóż. Tu jest fundamentalna różnica między nami. Ja uważam, że 130 tys. to bardzo wysoka cena jak za to co oferuje ten samochód (a kilka lat temu to była cena prawie jak za prom kosmiczny).

Tyle samo kosztował "brat" Signum (według mnie zrobiony z gorszych materiałów). Dzisiaj za 130 tys. kupisz Skodę Superb. Przyjrzyj się i powiedz czy jest warta tej kasy.

pzdr

BART_osz
18-03-2014, 09:00
Tyle samo kosztował "brat" Signum (według mnie zrobiony z gorszych materiałów). Dzisiaj za 130 tys. kupisz Skodę Superb. Przyjrzyj się i powiedz czy jest warta tej kasy.
pzdr
Powiedz który samochód - nowy - jest wart swojej ceny :) . Gdzie średnio koszt jego wyprodukowania to rzadko ( często mniej ) 50 % ceny za którą my musimy to auto kupić ... .
Panda ... średni koszt produkcji (w 2009-10) to było 13 tyś zł , podstawa była sprzedawana za okolice 30 tyś . Im drożej tym lepiej jesteśmy naciągani ... w przypadku taczek klasy premium np za 300 tyś ... koszt wytworzenia to będzie max 30-40 % ceny ...

k66
18-03-2014, 09:30
Ja nie brałem pod uwagę automatu bo moim zdaniem jest to "kolejna rzecz do psucia się", a także wpływa na większe spalanie i osłabia dynamikę (a w Cromie zapewne szczególnie bo słyszałem dużo opinii że automat ospale zmienia biegi). Przykładowo wersja 200 koni z automatem ma w danych podane przyspieszenie 8.5 sekundy do setki, a podejrzewam że gdyby ten sam silnik był z manualem to możliwe że ten czas zszedł by do poniżej 8 sekund.

Tematów manual vs automat juz bylo bez liku, wiec nie bede tu zaczynal kolejnego ale jeśli chodzi o czesci do "psucia sie" to w automacie wymieniasz tylko płyn a jak masz manula to niestety co jakis czas kolo dwumasowe. Wiec raczej do "psucia sie" jest manual :)
Biegi zmienia szybko. Start ma konkretnie zmulony - to fakt. Ale generalnie automaty tak maja. Trzeba ta sekunde wczesniej nacisnac gaz zeby wyskoczyl wtedy co trzeba.

karwoj25
18-03-2014, 09:42
Audi

Mercedes

Bmw
Te marki to nie jest konkurencja fiata, a właściwie to fiat nie jest dla nich konkurencją :roll:

Ja mam skodę octavię I TDI i nie zgadzam się z opinią, że wylansowały ją gazety z niemieckim kapitałem.
Pewnie, że nie :wink: Tylko artykuły, w których Octavię porównuje się z Mondeo albo Vectrą i określa jako "alternatywę passata" budują u Polaków obraz supersamochodu za cenę golfa.

Skoda wygrała na tym że korzysta ze sprawdzonych i nieco starszych (niezawodnych, poprawionych) rozwiązań technicznych VW i oferuje to w nieco niższej cenie.
wiesz dlaczego w niższej cenie? Bo koszt opracowania tych rozwiązań już dawno się zwrócił w VW i Audi.

Lucek_
18-03-2014, 10:30
Te marki to nie jest konkurencja fiata, a właściwie to fiat nie jest dla nich konkurencją :roll:

Pewnie, że nie :wink: Tylko artykuły, w których Octavię porównuje się z Mondeo albo Vectrą i określa jako "alternatywę passata" budują u Polaków obraz supersamochodu za cenę golfa.

wiesz dlaczego w niższej cenie? Bo koszt opracowania tych rozwiązań już dawno się zwrócił w VW i Audi.

Powiem więcej. Nie tylko się zwrócił ale rozwiązania te często poprawiano w trakcie produkcji VW/Audi co przełożyło się na niezawodność i cenę Skody (zawsze miała montowane silniki, które w VW wycofywano i zamieniano na nowsze wynalazki). U nas w kraju 3 parametry brane są głównie pod uwagę przy zakupie: cena, niezawodność i koszty eksploatacji. A wyciszenie budy jest na dalszym miejscu.

Jeśli chodzi o porównanie Cromy i Octavii to jak piszecie są one z innego segmentu i trudno je porównywać. W przypadku Cromy, widać ze jest stworzona jako auto rodzinne do jazdy na dużych dystansach, z dużymi prędkościami na autostradzie. Jej duża masa i rozmiary są tam idealne. Zapewne po przejechaniu dystansu 1000 km za jednym zamachem Croma bije Octavię na głowę.
Jeżeli natomiast bierzemy pod uwagę większość zastosowań typu jazda mieszana (codziennie do pracy 10-20 km + miasto+ raz, dwa razy w roku wakacyjny wyjazd krajowy) to Octavia I i II (wszystkie 1.9 bez dpf) bije na głowę Cromę. Wyciszenie na krótkich dystansach nie ma znaczenia i nie przekłada się na zmęczenie kierowcy. W tych zastosowaniach większą uwagę przykłada się do kosztów eksploatacji, czy choćby wymiarów gabarytowych auta.

Jest pytanie, jak często jeździcie Cromą (w 4 osoby + pełny bagażnik) na autostradzie.

pajel
18-03-2014, 11:37
Te marki to nie jest konkurencja fiata, a właściwie to fiat nie jest dla nich konkurencją
tylko jak byś zauważył bardziej mi chodziło o to co jest w segmencie cromy...

No to dobra zastąp te 3 tymi:
Honda:
Acord sedan
Acord coupe
Acord kombi

VW:
Passat kombi
Passat sedan

Renault:
Laguna liftback
Laguna kombi...


jak widać szanująca się konkurencja w danym segmencie, ma co najmniej dwie wersje nadwoziowe danego modelu...
chociaż jak ja patrzę na cromę to może i lepiej że nie zrobili sedana...



U nas w kraju 3 parametry brane są głównie pod uwagę przy zakupie: cena, niezawodność i koszty eksploatacji. A wyciszenie budy jest na dalszym miejscu.

Nie do końca... w polsce, jak kupuje polak, liczą się tylko: Przebieg(pow 180000km w 10-cio letnim dieslu jest już nie akceptowalny), następna kwestia to wygląd, 10-cio letnie auto ma wyglądać jak nówka sztuka albo i jeszcze lepiej, przy czym kolejna kwestia jaka jest cena, która powinna być jak najniższa...


Popatrzcie na cenę Bravo HGT Vis, a Golfa IV GTI... cena hgty teraz to ok dwukrotnie mniej niż za gti... a auta kosztowały podobne pieniądze...

mrozek
18-03-2014, 11:53
Tematów manual vs automat juz bylo bez liku, wiec nie bede tu zaczynal kolejnego ale jeśli chodzi o czesci do "psucia sie" to w automacie wymieniasz tylko płyn a jak masz manula to niestety co jakis czas kolo dwumasowe. Wiec raczej do "psucia sie" jest manual :)
Biegi zmienia szybko. Start ma konkretnie zmulony - to fakt. Ale generalnie automaty tak maja. Trzeba ta sekunde wczesniej nacisnac gaz zeby wyskoczyl wtedy co trzeba.
Na wyczynowo = wciśnij hamulec i gaz razem. Puść hamulec w momencie startu ;-)
pzdr

karwoj25
18-03-2014, 21:17
tylko jak byś zauważył bardziej mi chodziło o to co jest w segmencie cromy...
w segmencie B jest zarówno Fiat Punto jak i Audi A1 - ale konkurencją nie są i nie będą.

jak widać szanująca się konkurencja w danym segmencie, ma co najmniej dwie wersje nadwoziowe danego modelu... z czasów BBM (hatchback - sedan - kombi) w fiacie nie zostało nic - ale jakiś 'mądry' wymyślił, że w każdym segmencie będzie jakaś odmiana pięćsetki (osobiście czekam na Ducato z mordą 500-tki). Tak jak piszesz, jedna wersja nadwozia to samobójstwo, tym bardziej, że jest to raczej niekonwencjonalne kombi.

mugsy
18-03-2014, 21:43
w segmencie B jest zarówno Fiat Punto jak i Audi A1 - ale konkurencją nie są i nie będą.
z czasów BBM (hatchback - sedan - kombi) w fiacie nie zostało nic - ale jakiś 'mądry' wymyślił, że w każdym segmencie będzie jakaś odmiana pięćsetki (osobiście czekam na Ducato z mordą 500-tki). Tak jak piszesz, jedna wersja nadwozia to samobójstwo, tym bardziej, że jest to raczej niekonwencjonalne kombi.

Ducato z mordą 500 pewnie powstanie lada chwila :D, zapewne zwał by się Fiat 500XXL

Póki co są plany na mini SUVa Fiata 500X i wyciekły nawet projekty. Moim zdaniem nawet nie wygląda źle ale to kolejne małe pierdzidełko którego nikt nie weźmie na poważnie. Poza tym dziwne posunięcie bo mają już przecież takiego mini SUVa - nazywa się Sedici. Dlatego nawet jeżeli Fiat/Lancia/Alfa zrobią coś równie dobrego jak konkurencja, to i tak będą z nią przegrywać z kretesem dopóki nie wyrobią sobie renomy (ten proces musi potrwać wiele lat).

Tak nawiasem mówiąc zobaczcie ile znaczy marka - Sedici to bliźniaczy model Suzuki SX4, sprzedało się w Europie w liczbie 294290 egzemplarzy a Sedici 137278 egzemplarzy, pomimo że jest to dokładnie to samo auto tylko z innym znaczkiem. Suzuki to Japończyk więc działa tutaj stereotyp niezawodności. Fiatowi udało się wyrobić renomę w segmencie małych aut jednym samochodem - Fiatem Pandą II. Jeździło (i jeździ do dziś) tego naprawdę dużo. I nawet teraz Panda III jest na 2 miejscu pod względem sprzedaży minisamochodów w Europie - przegrywa tylko z Fiatem 500, i wyprzedza m. in. VW up!, Skodę Citigo i Seata Mii (źródło - European sales 2013 Minicar segment - Left-Lane.com (http://left-lane.com/european-sales-2013-minicar-segment/) , ogólnie ciekawe stronka żeby popatrzeć sobie na liderów sprzedaży w różnych segmentach). Warto jeszcze wspomnieć że również 500L w swojej klasie jest liderem (European sales 2013 Small MPV segment - Left-Lane.com (http://left-lane.com/european-sales-2013-small-mpv-segment/)). Czyli można powiedzieć że akurat w segmencie aut małych Fiat radzi sobie bardzo dobrze.

I jeszcze taka ciekawostka - Cromy w trakcie całej produkcji sprzedało się 132973 sztuki (http://left-lane.com/european-car-sales-data/fiat/fiat-croma/), podczas gdy Passat jedynie w 2013 roku sprzedał ponad 150 tysięcy sztuk :D Ale i tak sprzedaż Passata w 2013 jest najniższa w całej jego historii (http://left-lane.com/european-car-sales-data/volkswagen/volkswagen-passat/).

Wracając do 500X, nawet same powiązanie nazwy z 500 już jest złe marketingowo bo sugeruje że to mała zabawka a nie prawdziwy samochód. Jedna pięćsetka wystarczy i szlus. Nawet jeżeli chcą wszędzie wklejać mordkę 500 to powinni odciąć się od nazwy 500. VW mimo że też wszędzie daje taki sam przód to nie nazywa swoich aut np. Golf, GolfL, GolfX, GolfXXL itp., dzięki czemu ludzie przynajmniej psychicznie mają wrażenie różnorodności. Czasem zastanawiam się w w Fiacie pracują myślący ludzie czy szympansy, bo jak tak nieraz patrzę na poczynania Fiata to wydaje mi się że sam bym lepiej poprowadził tą firmę :D

http://s2.blomedia.pl/autokult.pl/images/2012/08/Fiat-500X-2-239974.jpg
http://indianautosblog.com/wp-content/uploads/2012/08/Fiat-500X-crossover-rear.jpg
http://acrzeszow.pl/wp-content/uploads/2012/08/2013-fiat-500x-peek.jpg

Rzeczywiście robienie mutantów pięćsetki to poroniony pomysł i tak Fiat raczej nie zbuduje reputacji. Ale w sumie VW, BMW i zwłaszcza Audi też robią wszystko na jedno kopyto i nikomu to nie przeszkadza :D

Audi wszystkie od A1 do A8 z przodu wyglądają identyko, tak że w lusterku wstecznym nie odróżnisz jaki to model jedzie.

Wogóle przeczytałem gdzieś że plany Fiata na przyszłość są następujące:

- pod marką Fiat zostawić tylko 2 modele: Pandę i 500 (oraz pewnie jej mutacje)
- pod marką Lancia zostawić tylko model Ypsilon i przenieść sprzedaż jedynie do Włoch
- uczynić Alfę Romeo główną marką i wypuścić kilka nowych modeli stworzonych przy współpracy z Maserati (czyli może być ciekawie), między innymi tylnonapędowe Giulię w 2015 która ma konkurować z BMW3, Audi A4 i Mercedesem C, i Alfettę w 2016 która ma konkurować z BMW5, Audi A6 i Mercedesem E. Tu jest artykuł z niemieckiego Auto Bilda jak niby miała by wyglądać Alfetta (niewiem na ile te zdjęcia są wiarygodne)

http://www.autoitalia.nl/wp-content/uploads/2013/07/alfa-romeo-alfetta-2014b.jpg

mugsy
18-03-2014, 23:46
Konkurencja z BMW 3 i 5 to BARDZO trudne zadanie. Musieli by wypuścić coś co najmniej równie dobrego jak BMW 3 i 5, i sprzedawać to w dużo niższej cenie przez minimum 5 lat żeby dać ludziom szansę przekonać się do Alfy i wyrobić sobie jakąś renomę.

mrozek
19-03-2014, 08:28
Powiem więcej. Nie tylko się zwrócił ale rozwiązania te często poprawiano w trakcie produkcji VW/Audi co przełożyło się na niezawodność i cenę Skody (zawsze miała montowane silniki, które w VW wycofywano i zamieniano na nowsze wynalazki). U nas w kraju 3 parametry brane są głównie pod uwagę przy zakupie: cena, niezawodność i koszty eksploatacji. A wyciszenie budy jest na dalszym miejscu.

Jeśli chodzi o porównanie Cromy i Octavii to jak piszecie są one z innego segmentu i trudno je porównywać. W przypadku Cromy, widać ze jest stworzona jako auto rodzinne do jazdy na dużych dystansach, z dużymi prędkościami na autostradzie. Jej duża masa i rozmiary są tam idealne. Zapewne po przejechaniu dystansu 1000 km za jednym zamachem Croma bije Octavię na głowę.
Jeżeli natomiast bierzemy pod uwagę większość zastosowań typu jazda mieszana (codziennie do pracy 10-20 km + miasto+ raz, dwa razy w roku wakacyjny wyjazd krajowy) to Octavia I i II (wszystkie 1.9 bez dpf) bije na głowę Cromę. Wyciszenie na krótkich dystansach nie ma znaczenia i nie przekłada się na zmęczenie kierowcy. W tych zastosowaniach większą uwagę przykłada się do kosztów eksploatacji, czy choćby wymiarów gabarytowych auta.

Jest pytanie, jak często jeździcie Cromą (w 4 osoby + pełny bagażnik) na autostradzie.

Być może z Twojego punktu widzenia tak, co nie znaczy, ze inni mają swój punkt widzenia. Dla wielu te chey mają znaczenie również an krtkich dystansach.

Moje auta były wybierane pod preferencje kierowcy. Moja żona woli mniejsze samochody (jako kierowca), ja wolę wieksze.
Teoretycznie jadąc do miasta powinienem wziąc jej auto ale jezdzę Cromą, bo mi jej gabaryty w niczym nie przeszkadzają.
Lubię komfort nawet na krótkich odcinkach. Jeżdżę autostrada dość regularnie (ostatnio ok. 1000-1500 km miesięcznie) i to czy jadę w 2 osoby, sam czy w 4, z bagażem czy bez nie ma dla mnie znaczenia.
Wolę jechać Cromą niż Octavią I - OCt. w 2 osoby nie jedzie się tak wygodnie jak Cromą w 2 osoby :-)
Dodajmy jeszcze bezpieczeństwo: pełna kontrolę trakcji, poduszki (7-9), odpowiednia masę, automat...

Jak juz pisałem, zrobiłem sporo km Octaviami i gdybym miał wybierać coś z "C" sięgnąłbym prędzej po Bravo.

PS: Jest jeszcze cos takiego jak fajnośc auta - ale to jest niezmierzalne ;-)

pzdr

wujekp
19-03-2014, 21:53
Tyle samo kosztował "brat" Signum (według mnie zrobiony z gorszych materiałów). Dzisiaj za 130 tys. kupisz Skodę Superb. Przyjrzyj się i powiedz czy jest warta tej kasy.

pzdr

I dlatego na każdym rogu zabijamy się o Signum. :roll: :mrgreen:

A z Superbem to pewnie jesteś w stanie skompletować wersję za 130 tys. ale zaczyna się od 80. tys.
A po uwzględnieniu inflacji dziś cena mojej Cromy wyniosłaby 170 tys. Dalej mnie nie przekonałeś :smile: że to nie cena była jednym z ważniejszych powodów klapy sprzedaży Cromy.

piter
20-03-2014, 17:45
Moim zdaniem, Fiat Croma przegrał przez sabotażystów względnie nieudaczników w koncernie Fiata. To nie miał być Fiat, lecz Lancia. W 2005 roku zakończono produkcję Lancii Lybry, kontynuowano produkcję Thesis. Można było wtedy wprowadzić nowy model Lancii.
Natomiast sprzedaż Fiata Cromy np. w Polsce mogłaby być trochę większa gdyby nie embargo informacyjne na ten model w prasie motoryzacyjnej (polskiej ale faktycznie niepolskiej)
Owszem były ze dwie wzmianki o tym modelu, ale od razu zaznaczono,że to bardzo drogie auto, że nie wypada, bo to Fiat itp brednie.
Nie przeszkadzało tej samej prasie, zachwycać się często do znudzenia, bardzo drogimi odmianami Octavii ( Scout i Laurin-Klement)

Do fanatycznych entuzjastów Skody Octavii, mam pytania:
Czy dobrze się czujecie, chwalicie sobie komfort, wygodę i przestrzeń w kabinie pojazdu osobowego, który został zaprojektowany wg filozofii pojazdu ciężarowego/ roboczego? Jak inaczej można zakwalifikować auto, w którym przewóz jak największej ilości bagażu jest ważniejszy od wygody ludzi?
Dla dociekliwych, proszę sobie porównać wymiary wnętrza Fiata Grande Punto i Skody Octavii.

karwoj25
20-03-2014, 20:53
Dla dociekliwych, proszę sobie porównać wymiary wnętrza Fiata Grande Punto i Skody Octavii.
piter, co Ty chcesz tu porównywać? :o powszechnie wiadomo, że Octavia to odpowiednik Passata, tylko że lepszy :!: :lol:

To nie miał być Fiat, lecz Lancia.nie wiem czy miałoby to jakieś pozytywne skutki. Moim zdaniem sprzedaż nie byłaby większa pod marką Lancii.

mrozek
20-03-2014, 21:28
I dlatego na każdym rogu zabijamy się o Signum. :roll: :mrgreen:

A z Superbem to pewnie jesteś w stanie skompletować wersję za 130 tys. ale zaczyna się od 80. tys.
A po uwzględnieniu inflacji dziś cena mojej Cromy wyniosłaby 170 tys. Dalej mnie nie przekonałeś :smile: że to nie cena była jednym z ważniejszych powodów klapy sprzedaży Cromy.

Eee noo to nie jedyny czynnik. Oczywiście zawiódł marketing. Jakkolwiek Vectra kosztowała podobnie a jej popularność jest większa. Podstawowa Croma 1.8 kosztowała 78 tys. w 2008 roku.

cook35
18-03-2015, 06:39
Witam...
Dołącze trzy grosze do porównania skody I z cromą II plus dla tej drugiej za komfort , wyciszenie i przestrzeń dla pasażerów oraz silnik dieselek , krótko w temacie a teraz co do octavia II i cromcia Ii plus dla drugiej za komfort , silnik i wyciszenie natomiast Skoda więcej lub porównywalnie lepsza za trwałość oraz miejsce na bagaż jężdze i tym i tym wozidełkiem zwartość w trasie porównywalna z lekką przewagą dla skody II ....