Witam Panowie mam problem mianowicie samochód miał wymieniany filtr paliwa i nowy akumulator do tego wszystkie inne filtry i olej odpalał elegancko po jakimś czasie wyskoczył mi błąd świec więc postanowiłem wymienić wszystkie cztery po wymianie normalnie odpalił dojechałem do domu cały dzień jeździł i odpalał następnego dnia nie wiem po 12-16 godzinach chciałem odpalić a tu nic panowie z serwisu wykasowali mi wszystkie błędy nic się nie świeci. Świece się grzeją pompka zasysa paliwo samochód kręci ale nie chce odpalić nie ma żadnych błędów. Mówili coś ze skrzynka z bezpiecznikami pod maską jest do wymiany nie wiem czy to ma jakieś znaczenie nawet jak chciałbym ją wymienić cięzko jest ją dostać POMOCY

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Dodam że sprawdzałem tą skrzynkę i wszystkie bezpieczniki są dobre

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jeszcze mam pytanie czy wymiana świec ma coś do tego ??

Jakie błędy Ci wykasowali? Powiedzieli? Ułatwiło by to dyskusję. Jak kręcisz to jest efekt jakby odpalał? Jak z ikoną świec na desce? Przy temp powyżej 5C raczej nie maja wpływu na odpalanie. Co z egr? Czyszczony? Zaślepiony? U mnie było podobnie jak u Ciebie, zwiesiła się klapa gasząca i efekt był taki jakby już odpalał a można było kręcić i kręcić, ale prawda jest taka że rzadko się to zdarza. A jak wtryski? Robiłeś próbę przelewową?

Co do do błędów nic nie mówili jakie 10 było jakieś podobno mało znaczące od klimy świateł itp... Kręci ale nie ma efektu jak by chciał złapać po prostu kręci bez efektu egr nowy jest od października zeszłego roku , wtryski były robione w maju jeździł cały czas bez problemów dopiero po wymianie tych świec tak jak mówiłem przyjechałem i na drugi dzień już nie chcę odpalić

sprawdź tą "klapkę" od gaszenia czy jest otwarta jak zapalasz i ten "zaworek" co gasi jest oki (on steruje tą klapką ) ja miełem taką sytuacje tylko odwrotnie :) podjeżdżam pod sklep gaszę auto wyciągam kluczyk a on dalej chodzi :) dopiero za chwile zgasł wyczyściłem tą klapkę w środku bo się chyba przycinała i jak narazie prawie pól roku minęło i nie było takiego problemu.

ps. a imo nie blokuje czasem ??
a kto ci te świece wymieniał ? sam czy mechanik? może jakiś przewód przerwany albo jaka kostka nie zapięta??