Witam.
Mam problem z moją "amareną" w leci pali mi na poziomie 7-8l. Teraz przy ujemnych temperaturach wyszło spalanie 18/100 jest to bardzo duzo,była to jazda mieszana, silnik nie był cały czas niedogrzany, żeby poprawić jego czas nagrzewania dodatkowo zasłoniłem chłodnice folia.
Dzisiaj tankowałem to na 8l przejechałem 60km i to w trasie, coś jest nie tak, dodam że silnik pracuje równo, nie kopci. Byłem u mechanika który stwierdził ze diesel musi więcej palić w zimie i teraz nie ma sensu ingerować w niego bo jest mróz. Ok zgadzam się niech spali te 2 nawet 3l więcej ale aż tyle to już nienormalne moim zdaniem, jako bezrobotny użytkownik tego pojazdu, jego koszty utrzymania mnie przerastają a kupiłem go między innymi dlatego bo miał być to motor ekonomiczny proszę o pomoc jakieś sugestię.
Dziękuję i Pozdrawiam.

jak pali 18l i nie dymi to chyba paliwo ci ucieka,

A jak chcesz dokładnej diagnozy to masz do mnie 35km. Przyjedziesz to dokładnie sprawdzimy czy wszystko ok.

Problemem okazała się nieszczelna pompa, w mrozy puściły simeringi , uszczelki były w opłakanym stanie rwały się w palcach.
Pompa naprawiona założona wszystko dobrze a silnik bardzo ciężko pali i do tego chodzi jak czołg bardzo nierówno, reakcja na gaz jest bardzo opóźniona. Winna jest pompa no bo co innego jeżeli wcześniej było dobrze.
Czy miał ktoś podobne problemy?