Witam otóż we wtorek kupiłam auto z komisu i wczoraj mnie nie miło zaskoczyło :(
Otóż przejechałam około 100 km i ciągle nie było ciepłego nawiewu, co najwyżej letni. Następnie zaczęły się dziwne stuki i szarpania na 4 i 5 biegu przy prędkości od 60 do 80 km/h. Wczoraj wieczorem stuki pojawiły się również na 3 biegu i samochód zaczął tracić moc poczym zgasł. Świeciła się kontrolka od błędu silnika i oleju. Przy 4 wtrysku widziałam zbierający się płyn (bąblował) co to może być ? To się stało z dnia na dzień. Chce zwrócić auto do komisu ale nawet nie wiem co mam powiedzieć :( pomóżcie

Może był zalany wodą ,która zamarzła i rozwaliła silnik . Ponadto po to są kontrolki ,aby ostrzegały o niebezpieczeństwie .Jeżeli jechałeś na zapalonej kontrolce oleju to silnik do wymiany.

Kontrolka zapaliła się tylko podczas nagłego spadku mocy gdy samochód zgasł. W chłodnicy jest płyn zimowy także nie ma mowy o wodzie. Kurcze musze go oddać i odzyskać swoje auto wraz z dopłatą :/

Ehh na chwile obecną potrzebuję stopki. Nigdzie nie mogę dostać także pisze tutaj. Jeżeli w nieodpowiednim dziale proszę o przeniesienie. Jeżeli nie znajdę tej małej "pierdoły" to mechanik nie ruszy z robotą a ciekawe co dalej się posypało bo to nie tłumaczy niewłaściwej pracy silnika. Proszę o kontakt jakby ktoś posiadał.

Co to jest "stopka" ?:lol:

12909
Tak mi wytłumaczył mechanik ;) może to ma jakąś inną fachową nazwę ? A więc dokładnie pękła ta część, którą zaznaczyłam. Wiem, że w grę wchodzi regeneracja głowicy ale najpierw wole poszukać owej stopki, może obejdzie się bez regeneracji ?

To jest panewka (podpora) górna wałka rozrządu i chyba występuje jako część zamienna .
Czy to Twoje Punto to 1,9 JTD?

Ps.Nie możesz oddać tego auta z powrotem?:mad:

Nie, 1.9d. Hmm w takim razie nie wiem dlaczego mechanik powiedział, że to stopka :/ no cóż nie ważne juz. A owszem, że mogę go zwrócić ale uprzejmy Pan z komisu powiedział, że za każdy dzień po kupnie liczy mnie 350 zł jako wypożyczenie auta. Czyli tak już od 28.01 na rosło 2450 zł. Zrobię go i będę się starała o zwrot kosztów naprawy. Jeśli trzeba będzie pójdę z tym do sądu bo facetowi nie podaruje.

Przykro mi to pisac, ale pewnie w sadzie nic nie zdziałasz.
Awaria stała sie podczas Twojego użytkowania.
Musiałabys udowodnic, ze była to wada ukryta, specjalnie zamaskowana przez sprzedajacego.
według prawa masz 10 dni na odstapienie od umowy bez podawania przyczyny, ale towar musisz zwrocic dokładnie w takim stanie jak kupiłaś
Liczenie za wynajem auta jest bezprawne, bez umowy najmu auto nie jest wynajete.

podejrzewam, ze mógł nalac do silnika jakiegos motodoktora i teraztakie konsekwencje.

Kontaktowałam się z rzecznikiem praw konsumenta i z tego co wiem mam niemal 100 % szanse na zwrot kosztów naprawy auta. "Zgodnie z art. 4 ust. 1 „sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeśli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową. Towar musi być niezgodny z umową w chwili wydania”. Jest to dość trudne do udowodnienia, jednakże ustawa wprowadza dla kupującego istotne ułatwienie – otóż domniemywa się, iż niezgodność istniała w chwili wydania, w przypadku stwierdzenia tej niezgodność przed upływem 6 miesięcy od wydania towaru. Jak wynika z opisu stanu faktycznego, niezgodność zaistniała zaledwie dwa dni po wydaniu pojazdu. A zatem to nie Pan będzie musiał w ewentualnym sporze udowadniać, że wada istniała w chwili wydania, tylko sprzedawca będzie musiał udowodnić, iż wada nie istniała w chwili wydania, a np. jej pojawienie się było wynikiem niedbałego użytkowania samochodu" Czekam tylko na dokumenty od Mechanika na stacji diagnostycznej, który to wyda pisemne oświadczenie o uszkodzeniach i stanie technicznym samochodu.

A poza tym właściciel komisu(sprzedający) jest fachowcem i bierze za sprzedany towar odpowiedzialność a ty nie musisz się znać na wszystkim.
Dobrze by było też sprawdzić prawdziwy przebieg tego autka w serwisie bo wiedza panów z komisów najczęściej ogranicza się jedynie do "korekcji licznika"-był by to dla Ciebie dodatkowy "as" w rękawie.
W Punto II przebieg jest zapisywany w ECU silnika.

Dziękuję, na pewno to sprawdzę. Dam znać jak się sprawą potoczyła i czym się posiłkowałam. Może komuś się ten wątek przyda i rzuci trochę światła na przepisy prawne.

Ehhh odebrałam auto od mechanika. Wymieniony został filtr paliwa, termostat, zawor EGR zostal wyczyszczony, regeneracja głowicy no i wymiana wszystkich uszczelek. Wszystko pięknie działa nie ma już tego dokuczliwego stukania jednak szarpanie pozostało. Teraz mogę precyzyjniej to opisać mianowicie: szarpie zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku ale tylko podczas lekkiego naciskania pedału gazu. Gdy puszcze gaz lub docisne go mocno szarpanie nie występuje. Jakieś pomysły? Pojadę do Elektryka podpiąć go pod komputer może to da trochę światła na sprawę.