Zobacz pełną wersję : brava 1.2 zamarznięty wydech
markshall
26-01-2014, 21:31
Wczoraj po nocnym postoju auto odpaliło (-12 st.) po jakiś 3 sekundach zgasło. To było jego ostatnie odpalenie ;) Jako, że identyczny problem był rok temu i rozwiązał się sam po dwóch dniach (przyszła odwilż) zacząłem rozbierać układ paliwowy celem szukania jakiegoś zatoru z zamarzniętej wody. Rozebrałem, wyczyściłem, poskładałem a auto dalej nie pali. Wykręciłem więc sondę lambda, spaliny miały nowe ujście i auto odpaliło, pracuje jak traktor ale działa ;) Teraz zastanawiam się jak udrożnić wydech, ciepłym miejscem parkingowym nie dysponuje a odwilży nie widać :( Próbowałem wkręcać sondę podczas pracy aby spaliny skierować spaliny dalej i rozpuścić zator, ale nic to nie daje, jak za mocno wkręcę to silnik gaśnie. Jeździć traktorem bez sondy (duże spalanie) trochę średnio, ale jeździć muszę. Może wizyta u tłumikarza?
Może wizyta u tłumikarza? to chyba najlepsze rozwiązanie :confused: mamy mrozy i ciężko przeczyścić tłumik nawet mając kanał . Sąsiadowi jak zapchał się latem to nie było problemu - wydarłem watę i jeździ , ale zimą ? bez kanału nic nie wiadomo - który ? - jeśli końcowy to diax w dłoń i cięcie chirurgiczne - ale bez kanału nie ogarniesz :(
markshall
26-01-2014, 23:17
Tak się zastanawiam czy to może być katalizator czy raczej tłumik? Tego pierwszego mogę się pozbyć (pewnie i tak nie spełnia już swojej roli) co by zapobiec takiej sytuacji w przyszłości.
Miałem klienta z tym samym problemem .Ostatni tłumik.
Jeżeli masz możliwość to albo do kogoś do garażu ,albo spróbuj może farelką podgrzać ostatni tłumik.
Albo kupić palnik na puszki z gazem (ok 50zeta - zawsze się przyda) i postawić pod autem na chwilę.. Tylko uważaj, żebyś czegoś nie spalił ;)
markshall
27-01-2014, 21:34
Opalarka nie dała rady - jest lekki prześwit ale za mały żeby silnik mógł pracować - gaśnie. Teraz w ruch pójdzie palnik gazowy ;)
robert199
28-01-2014, 22:04
moze bardziej drastycznym sposobem, rozpuszczony chlorek w goracej wodzie wlac przez sonde do układu wydechowego.
moim zdaniem to nie ostatni tłumik tylko katalizator zamarzł
moze bardziej drastycznym sposobem, rozpuszczony chlorek w goracej wodzie wlac przez sonde do układu wydechowego.
moim zdaniem to nie ostatni tłumik tylko katalizator zamarzłbardzo dobry pomysł - tylko do kanalizacji :smile:sodę i chlorek dają na drogi a na wiosnę mamy rudą w podwoziu , katalizator nie zamarźnie - raczej się stopi i zapcha , tu raczej widzę końcowy tłumik który zbiera wodę (kolega nawiercił w nim dziurki żeby wełna nie namakała)
robert199
28-01-2014, 23:37
Teraz mi powiedz skąd sie bierze woda?
zimny katalizator "tworzy" sporo wody,
Niestety katalizator niema tendencji do samoosuszania, i jak ktos wie jak wygląda w srodku to zdaje sobie sprawe ze łatwo moze sie zapchac lodem
Niestety historia zna takie przypadki
moze sie tak stac, jak zapalisz auto, pochodzi 5min i wyłaczysz, wtedy woda z wydechu nie zdązy wyparowac
andrzejmc
28-01-2014, 23:58
Skąd bierze się woda w układzie wydechowym?
Węglowodory czyli min. benzyny silnikowe–to związki składające się z węgla i wodoru bardzo łatwo reagują z tlenem w reakcji spalania .
Produkty tej reakcji zależą od ilości dostarczanego tlenu.
Przy nadmiarze tlenu następuje spalanie całkowite (produktami są CO2 i H2O-woda),
przy mniejszej ilości tlenu następuje półspalanie (produktami są CO i H2O),
a przy niedomiarze tlenu zachodzi reakcja spalania niecałkowitego (produktami są C i H2O)
W katalizatorze dopalane są CO, NOx(tlenki azotu) i CH(węglowodory)
Najprościej to na noc wstawić do ciepłego garażu podziemnego pobliskiej galerii handlowej. Bez kombinowania z podgrzewaniem, autko się rozmrozi.
markshall
29-01-2014, 20:18
Problem się rozwiązał - 8h na ciepłym parkingu i wszystko gra. Jednak dalej nie wiem który tłumik zamarzł i jak temu zapobiec ;/
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.