Witam,

Pojawił się problem z moim Pandziochem jest podobny do opisywanych ale jednak nie taki sam.

Objawy to skok wskazania temperatury do max i zapalenie czerwonej LED oraz Błędu silnika auto Gaśnie jeśli jest na luzie lub wysprzęglone trwa to ok 1,5-2 sekund po czym temperatura wraca na 1/2 skali jeśli auto było na biegu jedzie dalej po chwilowej zamułce jeśli było na luzie trzeba odpalić.
Wymieniłem termostat, pompę wody, czujnik temperatury i zrobiłem autoadaptacje oraz oczywiście kilkukrotnie odpowietrzyłem układ. po tych czynnościach objawy występują z mniejszą częstotliwością, ale może ma to związek z obecna pogoda - 10 Stopni. Nadmienię tylko że wentylator chłodnicy działa poprawnie, a po zaistniałej sytuacji komputer nie zapisuje błędów, Kiedyś przez przypadek wyskoczył mi pojedynczy zapis o czujniku obrotów silnika. Poza tym wydaje mi się że auto słabo grzeje wstawiłem kryzę na obiegu zasilającym reduktor którego nie da się dotknąć jak jest rozgrzany. Może ktoś z Was miał podobną przypadłość. Poza tym auto jeździ bez problemów.

Sprawdż szczelność membran reduktora gazu.

Nie widzę za bardzo związku.. możesz Anrzeju to jakoś uzasadnić. Auto jeździ poprawnie na gazie, skoki temperatury występują niezależnie od paliwa na gazie i benzynie jednakowo jest to kilkusekundowy skok i spadek mocy. Objawy nasilają się ze wzrostem temperatury na zewnątrz, obecnie wymieniłem jeszcze nagrzewnice stara słabo grzała.

Jeden z moich znajomych miał bardzo podobny problem z Uno 1,0 zasilanym LPG.
Przyczyną okazał się wadliwy reduktor .Po jego wymontowaniu (parę dni pojeżdził na benzynie) problemy minęły.
Przyczyną była właśnie uszkodzona membrana-gaz okresowo dostawał się do układu chłodzenia.
Najprościej byłoby w celu sprawdzenia odłączyć reduktor od układu chłodzenia (zbocznikować go),odpowietrzyć układ i parę dni pojeżdzić na benzynie.

Ps. Zrób zdjęcie komory silnika ,chciałbym zobaczyć jak i gdzie zamontowany jest reduktor.

Znalazłem rozwiązanie mojego problemu może komuś to kiedyś pomoże choć to chyba jest dedykowana usterka. Okazuje się że fachowiec który montował lub serwisowała kiedyś gaz uszkodził przewód we wtyczce komputera (ta szersza wtyka) wpinając się z gazem naciął dodatkowo biało-czerowny (zasilanie komputera) przewód i tak zostawił. Z czasem obecność akumulatora 2-3 cm obok zrobiła swoje opary kawsu zjadły prawie kompletnie ten kabel pod izolacją (z zewnątrz nie było widać nic) i komputer się resetował podczas jazdy objaw jak wyżej gasnące auto wskaźnik temp na max. Kabel częściowo wymieniłem i jest spokój, ale to rozwiązanie tymczasowe muszę wymienić cały wtyk i przelutować kable kwas po tym przewodzie powęndrował do samego piny w dół wtyczki i z czasem moze sie odezwać nawrót problemu. Znaleziemie usterki zajęło mi trochę czasu naprawa 15 minut po zlokalizowaniu miejsca.Ciekawe ile wzieliby za to fachowcy pewnie wymieniliby mi kompa z BSI i kluczami i wiązkę w całości ... :)