Witam mam taki problem posiadam bravo 1.8 16v i od jakiegoś czasu pojawił mi sie taki problem ze nie mogłem go odpalić sprawdziłem świece i okazało sie ze nie było iskry ale po jakimś czasie odpaliłem auto na zimnym silniku przejechałem się odstawiłem auto na może 20min i zaś to samo brak iskry i nie mogłem odpalić gdy auto było ciepłe po jakimś czasie i zaczęło brakować iskry nawet na zimnym silniku gdy stał całą noc ale nie zawsze czasem normalnie chycił i odpalił i tak przez 2tyg a teraz wogole nie chce odpalić świece wymieniłem na nowe nic nie pomogło wyciągnąłem czujnik położenia wału zmierzyłem go miernikiem i wynik 539 zacząłem grzać go suszarką zeby zobaczyć co sie zacznie dziać po rozgrzaniu go i po 20sek grzania pomiar zaczął wzrastać o 1 co każdą sek grzania i juz nie wiem czy to czujnik jest do wymiany czy co a nie mam za bardzo go podmienić z innym a kupować i wydawać bez sensu pieniedzy na inny nie mam zamiaru bo moze ten jest sprawny. Liczę na odp dziękówka :)

po 20sek grzania pomiar zaczął wzrastać o 1 co każdą sek grzania i juz nie wiem czy to czujnik jest do wymiany czy co
To normalne, że zmienia rezystancje przy zmianie temperatury. Jakby był uszkodzony to w którymś momencie by wskoczył na nieskończoność (dostałby przerwy).. Na moje to to co piszesz nie świadczy o jego uszkodzeniu.

a Twoim zdaniem co to moze być .?

dzisiaj jeszcze zaobserwowałem gdy włożyłem czujnik położenia wału na miejsce próbowałem odpalić auto ale nadal nic:( wyciągnąłem go zas z auta i zaobserwowawszy ze na czujniku jest olej delikatnie były liści oleju włożyłem palec w miejsce gdzie jest czujnik i na palcu tez delikatnie wyczułem olej :( i teraz nie wiem czy to może być wina i raczej nie powinien tam sie znajdować w ogóle olej auto stało kilka dni na podjeździe tzn przód lekko do góry dół na ziemi ale wątpie żeby to też miało jakieś znaczenie