PDA

Zobacz pełną wersję : Kupno samochodu Panda lub Grande Punto.



czucza2005
19-01-2014, 21:34
Przyszedł taki kres, aby zmienić samochód który ma już 22lata z tego ja posiadam 9lat. Silnik to 1,8 16v LPG.
I się zastanawiam razem z żoną nad samochodem, wypadło na markę FIAT. Wybraliśmy wstępnie modele które nas interesują z wyglądu, wyszło na Pandę II [ 2008-2010], Grande Punto [2006-2009].
Silnik jaki nas interesuję to 1.3 MJeT [ 70-90 KM].
Auto ma służyć [większości żonie] do wożenia dzieci do szkoły ponad 2km w jedną stronę, do miasta na zakupy i wyjazdy do rodziny.
Benzyny nie chcę drogo wychodzi ze spalaniem, w LPG nie chcę już się pchać, a ze spalaniem 1.3 MJeT to nas :lol:.

Kasę jaką mogę przeznaczyć to max. 15 tyś zł z wymianą olei, filtrów i kpl. rozrządu z pompą wody.

KOBRA
20-01-2014, 09:42
Myślę, że silnik który ci się podoba to jest zły wybór.
Silnik Disla dla przejechania 2 km to nie jet dobry pomysł. Silnik niedogrzany ,turbina dostaje w d... .
Co z tego ,że spalanie małe zaczną się problemy z EGR i innymi elektronicznymi badziewiami. Proponowałbym szukać benzyny + LPG.
Jest dosyć duży wybór na rynku . Ale oczywiście decyzja należy do ciebie .

czucza2005
20-01-2014, 12:58
Silnik nie taki zły jak wyczytałem na innych forach o 1.3 MJeT lub 1.3 CDTI, znajomy ma Nissana Almere z 2.2 dCi i jego żona jeździ do pracy równe 2km, silnik ostygnie [ nawet nie złapie temp. 30'C ] przez 8 godz i do domu. Na trasy to może raz w roku jadą powyżej 100km. Jak na razie nie stało się oprócz złej jakości ON jak zatankował na stacji KRZAK, co było efektem pompa wysokiego ciśnienia paliwa która przeszła regenerację , i 2x czujnik chyba ciśnienia oleju i ciśnienia doładowanego -turbo. A jeździ tak już 5 lat.

Kolega z pracy jeździ Skodą z 1,9TDI i dojeżdża 3km do pracy i nie miał jeszcze problemów z turbiną, a jeździ już tak 3lata, czasem jedzie do Krakowa i okolice Rzeszowa.


U mnie jest 2.4km zaprowadzić dzieci i spowrotem, to tak by silnik nie cierpiał jak u nich. Na drogę nie wyjeżdżam główną, tylko przez miejscowość to turbina będzie się jedynie kręciła, a nie pracowała. Będą jazdy powyżej 10km do 90km i nawet powyżej 150km do rodziny lub na Węgry.
Jak patrzę na autocentrum to PANDA w benzynie:
1.1 MPI 54KM - Pb- 5,0 do 8,0 l/100, -LPG- 6,5 do 9,0 l/100
1.2 69KM - Pb- 5,0 do 7,6 l/100, -LPG- 6,2 do 8,6 l/100
1.3 MJeT 75KM - ON- 3,8 do 5,5 l/100

Moja MAZDA 323 5D co mierzyłem i robię dalej to silnik 1,8 16V 103KM - Pb- 5,0 do 10 l/100 -LPG- 6,5 do 11 l/100. 6,5 l/100 to na trasie z domu do Monachium -120-140km/h.
Jak na takie małe autko jak Panda i małolitrażowe to dużo pali. Szwagier ma C3 1.1 i na trasie pali mu 5.3 l/100 w 2 osoby szczupłe, a po mieście 7,2 l/100.

Benzyna w Pandzie lub Grande Punto [ w moim przypadku ] = zamienił stryjek siekierkę na kijek. To samo mi wychodzi tylko, że samochód młodszy, a my chcemy żeby jeszcze mniej palił.

qronax
20-01-2014, 15:39
popieram zdanie kolegi KOBRA
Silnik diesla na tak małe trasy to strzał w kolano
dodam kwestie które nie zostały wspomniane:
- wozisz dzieci, więc warto by w aucie wiało ciepłe powietrze w zimie. na takim dystansie w dieslu wskazówka może sie nawet nie podnieść - zwłaszcza że nie będzie kręcony na wyższe obroty (zgodnie z tym co piszesz)
- koszt oszczędności na paliwie odbiją się na serwisowaniu! i to zarówno na filtrach, olejach, sprzęgle itp. (rzeczach które w każdym aucie wymienisz) jak i wspomnianych drogich przyjemnościach

na autocentrum masz podane średnie wartości! i nie wierz że każdy wpisuje 100% prawdy. dla mojego podają 4,6 - 6,9, gdzie 4,6 to jeszcze nigdy nie osiągnąłem (kiedyś w wyjeździe do bułgarii osiągnąłem 4,9, ale 4,6 to chyba musiałbym pchać auto) a 6,9 to realna średnia jaką mam teraz: 20% miasto 80% trasa. moje średnie spalanie po mieście to 8l - a takie wartości mało kto podaje na autocentrum

przy niedogrzanym silniku, jeździe z niższymi prędkościami (bez wspomaganie turbo), na niższym biegu i po mieście to wspomniane 5,5 może być dobrym wynikiem

z tego co opisałeś moim zdaniem idealny byłby prius

czucza2005
20-01-2014, 16:19
"Pomimo że to samochód hybrydowy jest on bardziej ekologiczny niż ekonomiczny.Jeżeli ktoś szuka za wszelką cenę oszczędności to niech kupi turkota diesla o małej pojemności, będzie taniej." - opinie Toyoty Prius 1,5 VVT-i.
Moja żona stwierdziła za długi, Toyota Prius III - Długość- 4445mm, a Fiat Panda II - 3538 mm. Dotychczasowy ma 4260 mm i narzeka, że długi już szybciej byłby Grande Punto co ma 4030 mm.

EGR -nie jest problemem można go wyciąć na stałe [ fizycznie i komputerowo ] nic on nie daje pozytywnego dla silnika, nawet stwierdzono po jego usunięciu lepsze osiągi od dołu, to jest montowane dlatego bo tak ubzdurało się eko- terrorystom.

To ma być dla żony bo na lato ona będzie jeździła, a ja się przesiadam na duże i długie.


Sąsiad ma Passata 1.9 TDI jeździ 4 km już 6 lat i ZERO napraw, a syn ma VW Touran 1.9 TDI i dojeźdza do pracy 2km w jedną stronę i nic się nie psuje, raz w miesiącu pojedzie tym Touranem do Krakowa i tylko wymienia filtry i olej w silniku :confused:
To w Fiacie diesel jest gorszy niż w VW Group. :placz:

Sam już nie wiem, ci co mają 1.9 TDI to sobie chwalą i nic im się nie psuje, a 1.3 MJeT to :?: [ co znalazłem to :"... (choć ktoś Pandą zrobił 2,84l/100km w jakimś teście o kropelce ), ale bynajmniej nie słychać o problemach z wtryskami jak np. w dci, gdzieś wyczytałem, że w jtd nie ma dwumasówki, jest w cdti, powtarzająca się usterka od strony zasilania/osprzętu, to wycieki z pompy wtryskowej - chyba usunięta w obecnych wersjach (raczej cisza od turbiny, wtrysków i reszty), silnik, czego można się spodziewać po tej pojemności, ma troche mało mocy na samym dole. Mniejsza wersja mocowa dobra do Pandy i Punto FL góra 965kg, w corsie 1030kg już jest gorzej, 90KM lepsze do cięższego grande i nowej corsy, lepiej szarpie te 2-3 sek do setki. ...",
"... Pierwsza setka na prędkościomierzu pojawia się po 12 sekundach, nie jest to wynik rewelacyjny, ale do jazdy miejskiej zupełnie wystarczy. Silnik otrzymał tytuł engine of the year roku 2005 w kategorii najmniejszych jednostek wysokoprężnych. "]

KOBRA
20-01-2014, 19:24
Myślę ,że już podjąłeś decyzję .Chcesz tylko ,aby ktoś cię poklepał po ramieniu i powiedział dobrze ,dobrze.

czucza2005
20-01-2014, 22:52
nie podjąłem 100%, ale też nie uwierzę, że na 2 km diesel będzie się sypał. Benzyna w Pandzie i GP do mnie nie przemawia.
Jedynie pójść do komisu i zobaczyć jak to wygląda naprawdę Panda w dieslu i GP.
Z żoną rozważamy silnik 1.3 MJeT lub 1.4TDI. Chcemy kupić mały silnik diesla.

qronax
21-01-2014, 01:27
Jest i yaris hybrid-sporo mniejszy

Oczywiscie to nie jest tak ze wszystko momentalnie zacznie sie sypac. Ba jak poczytasz listy top 10 silnikow diesla to fiatowe jednostki sa zawsze wysoko.
Stawiasz na zmniejszenie kosztow, a moim zdaniem tego nie osiagniesz przy takiej eksploatacji diesla

czucza2005
21-01-2014, 09:43
sam już nie wiem, jak porównuję Pandę do swojego, silniki benzynowe do mojego to na tą pojemność to są paliwożerne. Jedynie diesel utrzymuje koszta na paliwo do LPG w 1.8 16v, a do tego ma 1.3, a nie 1.8 i OC mniejsze.
Bo ja to patrzę tak i co zaobserwowałem w otoczeniu: jak kolega co znamy się od dziecka ma Almerę 2.2 dCi od 5 lat i jego żona dojeżdża do pracy równe 2km i spalanie ma 10 l/100, jedynie to po zatankowaniu lipnej ON pompa wysokiego ciśnienia odmówiła współpracy. Jego brat kupił Astrę F 1.7 TD z 68KM jeździ jak benzyną już dwa lata i w silniku co wymieniał to pasek od alternatora i olej z filtrem [ wiem bo ja mu przy silniku grzebie, nawet filtr paliwa ja mu zmieniam ], a na liczniku już ponad 310000km przejechane. Sąsiad ma Passata 1.9TDI i jeździ nim tak 4-6km i nic nie padło, syn jego ma Touran 1.9 TDI podobnie jeździ jak ojciec i zero problemów.
I właśnie stąd decyzja o dieslu, a czytając po kilka dziennie godzin o silniku i opiniach o 1.3 mJeT/ 1.3 CDTI to jest chwalony za małą awaryjność, dobry do miasta, ale EGR to podają wadę, więc jest dużo osób co w Pandach i Puntach/ Grande Punto wycinają na stałe fizycznie i w komputerze samochodu.

ciril
21-01-2014, 15:37
Szczerze to na tak krótkie odcinki lepsze będą
benzyniaki. Thyba tylko w wersji 70km nie ma dpf-u i
turbiny ze zmienną geoetrią (droższa naprawa). Diesel mniej spali, jest żwawszy, ale jest bardziej skomplikowany i przez to bardziej problemowy.
Zwłaszcza na kródkich odcinkach ucierpi dpf i
egr. Niemniej ten silniczek i tak jest´ stosunkowo
prosty. Rozrząd na łańcuchu (niestety eymagw kontroli po 100k km zwł. przy jeździe miejskiej), dwumasa jest rzadkością - ino przy 6-biegowej
skrzyni.
Radzę benzynę. A jak diesel to kasę przygotuj na profesjpnalne wywalenie egr i dpf. Oraz droższą eksploatację (części).

Co do diesli to zdaje się 1.4 Citroena jest dość prosty jak na dzisiejsze diesle i wart uwagi.

Co do tego które auto to zależy od preferencji żony. Punto jest ładniejsze i większe. Za to pandą łatwiej będzie się manewrować z racji na mniejsze rozmiary i bardzo wysoką pozycję za kierownicą. Najlepiej jak by się obyma przejechała.
Aha. Za 15000 łatwiej będzie znaleźć coś zadbanego w benzynie (jak gaz to wolał bym sam założyć). Niestety oba auta bardzo popularne w firmach są.
A liczyłeś jakie będą oszczędności na rok wliczając choćby droższy olej i potencjalnie droższewyższe koszty serwisowe? Np rozrząd to 500zł za same części, świeca jedna 60zł.

Teretycznie sam jeszcze niedawno jeździłem na niedługich dystansach ale uważać przy zakupie trzeba bardzo.

nygus
21-01-2014, 17:03
Miałem swojego czasu i Pandę 1,1 Pb, a potem Pandę 1,3 MJ. Pandą benzynową nie cieszyłem się długo, bo trafiłem na gamonia który nie mógł zboleć że byłem na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Po tym incydencie wpadłem na pomysł kupna Pandy 1,3 MJ, bo to przecież tak fajnie i oszczędnie się jeździ nowoczesnym dieselem...
Nie jeżdżę na krótkich dystansach, jazda bardzo spokojna, oba auta były bezawaryjne, oba jako nowe z salonu... wszystko pięknie, ale po jakimś czasie doszło do mnie, co ja najlepszego zrobiłem..
Panda 1,1 Pb paliła mi 5 litrów paliwa
Panda 1,3 MJ paliła mi 4 litry paliwa.
Różnica w cenie zakupu nowego auta wtedy w 2005 roku wynosiła 8 tyś zł.
Serwisowanie MJ było 3 razy droższe iż Pb.
Miałem jakąś pomroczność jasną, i poszedłem za modą, bo to oszczędny diesel, i w ogóle... i słono przepłaciłem, a potem jeszcze musiałem słuchać terkotu tego silnika.
Chociaż MJ był bezawaryjny i oszczędny to nie kupię nigdy więcej auta na ON.

Na krótkie trasy nie polecam, zimą wskazówka temperatury nawet nie drgnie, a na wolnych obrotach silnik stygnie.
Taką eksploatacją szybko się go zamęczy, i z oszczędności będą nici.

wrzos
21-01-2014, 21:29
A ja Wam odpowiem tak. Latem kupiłem GP z 1,3 MJ z 75 km z 2006r. Potrzebowałem szybko samochód a że mój przyjaciel
potrzebował kasy i sprzedawał ten samochód to go od niego odkupiłem. Z pewną dozą nieśmiałości podchodziłem do
tego typu silnika, gdyż poza epizodem R Megane II z dieslem, nie jeździłem dieslem. Zawsze miałem benzynę. Kolega
mechanik, przeczepał mi ten samochód przed kupnem i stwierdził, że wszystko jest ok. Wiadomo jak to latem jest,
nie ma problemów. Nadeszła pora jesienna, zrobiłem przegląd, wymiana oleju w silniku (Shell 5W40), filtr paliwa,
powietrza, wymian płynu chłodzącego, etc., tak aby zima mnie zaskoczyła. Kosztowało mnie to 480 zł. Tak na przełomie
sierpień/wrzesień to mechanik czyścił mi EGR bo ten był zasyfiony i świeciła kontrolka Check Engine. A tak poza tym
to nic nie grzebię. Odpalam i jedziemy.
Do pracy dojeżdżam 4 km w jedną stronę. Teraz jak się zrobiło mroźno to tak jak piszą moi przedmówcy, silnik
nie jest w stanie rozgrzać, wskazówka ani się nie podniesie ale jak już się trochę więcej pojeździ po mieście
to spokojnie się rozgrzewa. Obecnie spalanie wg. kompa wskazuje na 5,6-6 l/100km.
W trasie jest oszczędne i muszę powiedzieć, że b. wygodne. Kolega EGON zresztą widział mój samochód bo w tym
samym mieście mieszkamy.
Z racji użytkowania muszę go pochwalić (GP).
Tak za 2-3 mies. planuję sprzedaż GP a jak nie sprzedam to syn będzie nim jeździł.

czucza2005
21-01-2014, 23:01
ciril
Zestaw łańcucha rozrządu RUVILLE 3458010S - w intercars- 467.35 PLN, a autoczescivaldi- 366,50 PLN, a w Krakowie ten sam widziałem nowy za 296.70 zł. To nie tak jeszcze źle jak nawet za 366zł [6 elementów] i 100tyś km, u mnie jest za 170zł za pasek i rolkę [2 elementy], wymiana co 80-90tyś km.

"Usunięcie EGRu w 1.3mjtd zależne jest od wsadu sterownika i możliwe po zweryfikowaniu typu ecu. Po usunięciu programowym EGR możne być zaślepiony. Modyfikacja programu ma na celu nie występowanie trybu awaryjnego a co za tym idzie kontrolki check. Koszt takiej przeróbki to 450pln." - Czyli wymiana na nowy lub go wywalenie raz na zawsze, jedna cena.

wrzos i nygus
I jak jesteś zadowolony z samochodu? Co do ogrzewania to trudno ja już 3 rok jeżdżę bez ogrzewania bo chyba nagrzewnica zapchana, a wymiana to trzeba całą deskę rozkręcić aby wymienić 2 dni roboty, według manuala z forum mazdaspeed. To jestem przyzwyczajony do słabego ogrzewania. Nawet na 2.4km to mój Benzyna/LPG się nie nagrzeję, wskazówka nawet do połowy nie dochodzi.


Moja zdecydowała i po rozmowie ze znajomymi co mają diesle to wyszło, że będzie PANDA z 1.3 mJeT. W zimie będzie w ogrzewanym garażu stała bo taki posiadamy.
Po przeczytaniu >> Forum PANDA (http://www.pandaclubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=844) <<.
"... Teraz żona jeździ Pandą 1,1 i stale "płacze" - taka mała, a ile pali ..."

piszą, że Panda LPG łyka około 8-10 l/100 [ silnik 1.1 lub 1.2 - chore ], jak dla mnie to tyle pali moja Mazda z 1.8 16v co palę od razu na gazie, bez benzyny.

nygus
23-01-2014, 21:09
Fajny temat :smile:
Na początku autor prosi o porady związane z wyborem, wszyscy odradzają MJ, a autor przekonuje że to najlepszy wybór :lol:

Skoro autor się zdecydował, to szczerze życzę powodzenia przy kupnie auta.
Dbaj potem o wysoki stan oleju, bo to ważne przy MJ.

Dodam że ja swoją Pandą 1,3 MJ w 4 lata zrobiłem 150 tyś km, zupełnie bezawaryjnie. W ogóle nie wiedziałem co to EGR, rozrząd, nigdy żaden check się nie pojawił.
Dobry bezawaryjny samochodzik.... tylko sporo przepłacony, no i ten terkot... brrrr.

czucza2005
23-01-2014, 22:32
po co kupować benzyno -żerny samochód, bo takie mam zdanie. Albo ON lub LPG.
Na razie jest wielkie ? Panda fajna - ale mała i są wahania, trzeba podejść na komis i Pandę sprawdzić jak to wygląda z miejscem w środku.

Samochód będzie jeździł po min 10km w jedną stronę, a przy okazji te 2.4km. Jeżdżę często znajomego Oplem 1.7 TD i mam pozytywne wrażenia do jazdy dieslem.

nygus
25-01-2014, 11:20
Kiedyś jak jeden znajomy wsiadł do mojej byłej Pandy, to powiedział: " Och, jak tu kameralnie" :smile:
Pandeczka mała jest, ale przytulna.
Sam musisz wsiąść, i sprawdzić czy to dobry rozmiar auta dla Ciebie.

czucza2005
25-01-2014, 21:06
teraz to mam mętlik w głowie, było Panda 1.3 mjet lub GP 1.3 mjet, a teraz jest GP 1.3 mjet lub Bravo II 1.6 mjet.
Na forum o Bravo II 1.6 mjet - wyczytałem, że jakiś tam facet chce kupić i jeździć po 5 -10km i miasto - to poradzili mu na dzień dobry wywalić DPFa i EGRa. Gorzej chce jeździć niż ja. Bo ja to min. 12km czasem ponad 100km i w okresie zimowym dzieci do szkoły 2.4km w jedną stronę - wiem mało. I też DPF i EGR do usunięcia - bo będą problemy.

qronax
25-01-2014, 22:09
Diesel nie jest rozwiazaniem na miasto i krotkie trasy... Tak samo jak ducato nie jest rodzinnym autem - chodz cala rodzine zmiesci bez dwoch zdan

polaris
26-01-2014, 16:29
Fajny temat :smile:
Na początku autor prosi o porady związane z wyborem, wszyscy odradzają MJ, a autor przekonuje że to najlepszy wybór :lol:

Dokładnie mam takie samo wrażenie :] ja bym przy tym wszystkim skłaniał sie ku LPG, finansowo powinien być to najlepszy wybór a jeśli będziesz dbał to samochó będzie bezawaryjny

damianesc
23-11-2016, 03:09
Witam wszystkich forumowiczów, postanowiłem odświeżyć stary temat, bo mam dość podobny dylemat.

Jestem obecnie posiadaczem Corsy C 1.2 i jestem zadowolony pod kątem jej (bez)awaryjności, ale niestety pali sporo właściwie zawsze, bo poruszam się po zakorkowanym mieście, a jak już wyjeżdżam w trasę, to przy średniej prędkości 130-140 km/h wkracza na tak wysokie obroty, że spala jeszcze więcej. Do tej pory robiłem bardzo małe przebiegi - od września zeszłego roku ok. 5000 km, więc było ok, ale wkrótce się to zmieni i średnio raz na półtora/dwa miesiące będę robił trasę 900 km x 2. Pozostały przebieg jak dotychczas: małe dystanse, 90% miasto, 10% trasa. Zastanawiam się też dlatego nad 1.3 Mjet w tych samochodach:

1) Fiat Panda - najlżejszy, więc i najlepsze osiągi? jeździłem we Włoszech wersją 1.2 na gaz ziemny - mimo teoretycznie mniejszej mocy subiektywne odczucie było dużo bardziej pozytywne niż w przypadku Corsy i ogólnie bardzo polubiłem ten samochód, na plus wysoka pozycja za kierownicą.
2) Fiat Grande Punto - nie potrzebny mi tak duży samochód, bo będę z niego korzystać sam, a w mieście trudniej zaparkować, ale podejrzewam, że na trasy najwygodniejszy? nie jest zbyt mułowaty przy tym silniku?
3) Fiat 500 - też miałem okazję korzystać z wersji 1.2, nie ukrywam, że samochód bardzo mi się podoba, ale po 3-godzinnej trasie bolał mnie prawy bark - możliwe, że źle ustawiony fotel, ale z drugiej strony to było jedyne auto, w którym mi się to przytrafiło.

Głównym priorytetem jest jak najbardziej ekonomiczne pokonanie tych 900km żwawym tempem, tj. min. 130 km/h (jakie wtedy jest spalanie przy tym silniku?), miło by było gdyby w mieście też palił trochę mniej niż Corsa. Dopiero w dalszej kolejności jest komfort jazdy. Który z tych trzech aut byście wybrali?

Swoją drogą, czy 1.3 Mjet to w moim przypadku dobry wybór? Z diesli wychodzi na to, że ma najprostszą konstrukcję, będę szukał pierwszej generacji 70/75 KM bez DPF. Zastanawiałem się też nad LPG, ale to z kolei dodatkowe przeglądy, wyższe OC, bo pewnie większy silnik, no i musiałbym szukać stacji LPG w Niemczech dwukrotnie podczas jednej takiej trasy. Czekam na jakieś rady i z góry Wam dziękuję :)

kamil_7
23-11-2016, 20:34
Ja wybralbym sposrod tych trzech zdecydowanie Grande Punto. Pamietaj, ze utrzymanie diesla bedzie drozsze niz benzyny, pytanie czy bedzie Ci sie to oplacac? Z silnikow benzynowych wybralbym 1.4 77 KM. Auto z tym silnikiem byloby dobre i do miasta i niekiedy na trase. Najlepiej w lpg. Przekalkuluj sobie czy oplaca Ci sie kupic diesla czy benzyne. Zastanow sie tez nad wiekszym silnikiem diesla, a mianowicie 1.9 multijet 120 koni. Silnik bardzo dobry, bezawaryjny. Ja bym sobie odpuscil 1.3 multijeta, chociaz te silniki tez sa dobre, ale uwierz.. mocy Ci moze w nim zabraknac, nie sa to zwawe silniki. Ogolnie auto dosyc tanie w eksploatacji, wieksze od Pandy i Fiata 500.

damianesc
24-11-2016, 01:31
Ja wybralbym sposrod tych trzech zdecydowanie Grande Punto. Pamietaj, ze utrzymanie diesla bedzie drozsze niz benzyny, pytanie czy bedzie Ci sie to oplacac? Z silnikow benzynowych wybralbym 1.4 77 KM. Auto z tym silnikiem byloby dobre i do miasta i niekiedy na trase. Najlepiej w lpg. Przekalkuluj sobie czy oplaca Ci sie kupic diesla czy benzyne. Zastanow sie tez nad wiekszym silnikiem diesla, a mianowicie 1.9 multijet 120 koni. Silnik bardzo dobry, bezawaryjny. Ja bym sobie odpuscil 1.3 multijeta, chociaz te silniki tez sa dobre, ale uwierz.. mocy Ci moze w nim zabraknac, nie sa to zwawe silniki. Ogolnie auto dosyc tanie w eksploatacji, wieksze od Pandy i Fiata 500.

Piszesz, że 1.4 77KM + LPG ma wystarczająco mocy, a 1.3 Mjet (który ma 2 konie mniej) za słaby? Coś mi się wierzyć w to nie chce...

1.9 raczej odpada - za wysokie OC. Młody kierowca + auto od nieco ponad roku (czyli 10% zniżki) + zameldowanie w centrum dużego miasta = niektórzy chcieli ode mnie 8000 zł za samo OC w tym roku za Corsę 1.2 :lol: Po wielkich poszukiwaniach i kombinacjach najtaniej udało się znaleźć za 1200.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to roczny przebieg powinien wynieść około 20k km rocznie.

A co konkretnie przemawia za Grande Punto? Bo to, że jest większy, to wiem... Jakby co to nie ograniczam wyboru tylko do tych trzech samochodów, ale Fiaty jakoś zawsze mi się podobały. Myślałem też o 1.4 HDI, ale to chyba mniej udana jednostka niż Multijet? Tak naprawdę do miasta najfajniejszy by był C1/107/Aygo z litrowym silnikiem benzynowym, ale w trasę aż strach tym wyjechać.

kamil_7
24-11-2016, 13:16
Piszesz, że 1.4 77KM + LPG ma wystarczająco mocy, a 1.3 Mjet (który ma 2 konie mniej) za słaby? Coś mi się wierzyć w to nie chce...
Mialem do czynienia z 1.3 multijet 70 koni chyba, jak dla mnie slaby, glosny i palil dosc sporo ( fakt mam ciezka noge ). Nie rozgladalbym sie za tym silnikiem, a przynajmniej nie z ta moca. Ewentualnie ten 90 koni, ale nie wiem jak to jezdzi. Silniki 1.4 hdi sa rownie dobre jak te 1.3 multijety.


najfajniejszy by był C1/107/Aygo z litrowym silnikiem benzynowym,
No to na pewno, auto male, dosc zwawe jak na swoja wage, ale jak masz jezdzic na trasy to nie polecam.
Zawsze mozesz dac mame lub tate jako wspolwlasciciela. Troche tansze OC bys mial.

To Ty musisz wiedziec co bedzie lepsze, czy diesel czy benzyna. Ja robie okolo 15 tys. km rocznie a i tak wolalem diesla bo lepiej mi sie dieslami jezdzi niz benzyna, chocbym robil 10 tys. rocznie to i tak bym jezdzil dieslem. :)

ciril
24-11-2016, 14:42
Osobiście mam pandę 1.3 multijet 70KM. Ferrari to to nie jest, ale jak mechanik kiedyś stwierdził jeździ porównywanie z większymi autami :). Pamiętajcie, że przy porównywalnej mocy diesel będzie miał wyższy moment obrotowy co przekłada się na dynamikę jazdy. Średnie spalanie 4,3-4,5l/100km. Na trasie potrafi zejść do 3,5l/100 km. Byłem w trasach po 200km w 1. stronę. Nie mogę powiedzieć bym wspominał to przeżycie specjalnie traumatycznie.

damianesc
04-12-2016, 00:33
Jeszcze wpadłem na jeden pomysł.... Fiat Panda 100HP 1,4 + LPG. Byłby zdecydowanie bardziej żwawy niż pozostałe wcześniej wymienione, dużo lepsze fotele (kubełkowe), jedyne co, to mniej miejsca w bagażniku i konieczność tankowania zdecydowanie częściej na trasie. Ile mógłby spalać taki samochód w trasie przy prędkości ok. 130-140 km/h? W internecie bardzo mało informacji jest na temat tej wersji. Jak z częściami? Dużo drożej niż w zwykłej Pandzie? No i przede wszystkim koszty serwisowania niższe tego silnika + LPG czy Multijeta?

EDIT: A co do OC, to dzięki za podpowiedź, ale w mojej sytuacji ten trik nie ma zastosowania niestety.