PDA

Zobacz pełną wersję : 1.9TD nierówna praca - kąty wyprzedzenia wtrysku?



AdamJ
14-01-2014, 23:23
Od razu przepraszam za to, że ten post będzie tak długi :)

Mam takowy temat odnośnie silnika 1.9TD 100.

1. Zauważyłem, że czasem stojąc na postoju gwałtownie zmienia mi się charakter pracy silnika co można odczuć przez zmianę dźwięku pracy i szarpnięcie chwilowe autem.

2. Dodatkowo, na biegu jałowym gdy trzymam obroty powiedzmy powyżej 2500rpm, odpuszczę pedał gazu i gwałtownie go wcisnę przy zmianie obciążenia słychać szurkot z silnika (dźwięk podobny do zacierających się panewek wału, ale znacznie cichszy, częstszy i łagodniejszy, chociaż w tym przypadku bardziej pasuje jako "dźwięk pałowanego, zimnego silnika starego mietka beczki :)) .

3. Kolejny problem to podczas pracy na biegu jałowym zdarza się silnikowi gubić zapłony. Tzn. jest krótka przerwa w klekocie, małe szarpnięcie silnikiem (widoczne głównie na tłumiku drgań u góry silnika).

Wszystkie te 3 "problemy" mam od samego początku posiadania auta (~4000km), ale dopiero teraz zaczęły mnie interesować :) W czasie jazdy wszystko jest ok.

A więc, podłączyłem autko pod FES. Zacząłem testy od temperatury silnika na poziomie 80*C (wg. FES). Bieg jałowy na postoju. Kąt wyprzedzenia wtrysku to 5,4*, a korekcja wachluje między -0,6 do +0,4. Samochód dogrzał się w ciepłym garażu do ok. 86*C, nagle zmieniła się korekcja na 3,6* i wtedy usłyszałem i poczułem problem nr 1 :) Korekcja zaczęła walić między -1,0 do nawet +1,2. Podczas dodawania gazu wyprzedzenie kąta wtrysku rośnie nawet do 6*, kiedy utrzymując stałe obroty wraca w okolice 4*.

Odnośnie problemu Nr 2. Odpuściłem gaz i gwałtownie go dodałem, wyprzedzenie walnęło do magicznej dla mnie granicy 9,6* !!! Moim zdaniem dźwięk który mnie tak niepokoi może pochodzić właśnie przez ten kąt wyprzedzenia wtrysku.

Wracając poniekąd do problemu nr 3, gdy silnik pracuje na poziomie jałowym, w momentach kiedy silnik gubi te zapłony wyprzedzenie jest standardowo na poziomie 3,6*, ale ! korekcja robi małe zamieszanie (musiałem włączyć rysowanie wykresu żeby w ogóle to zauważyć co tam się wyświetla) i wali na dosłownie ułamek sekundy na -1,6* !

I teraz pytanie samo w sobie. Czy tak cholera powinno być? Możecie zaradzić coś na którykolwiek z tych 3 problemów? Czy wtrysk sterujący nie robi mnie w konia? :)

robert199
14-01-2014, 23:48
Wtrysk sterujący moze cie robic w konia, ale wygląda na to,ze przycina ci sie regulator kąta wtrysku w pompie.
Takie skoki wyprzedzenia zapłonu sa w normie, poto jest regulator, aby tym sterowac
Na korekcje nie patrz w tym przypadku naprawde wiele ci nie powiedzą

a z szuraniem, to zobacz czy zawór upustowy na turbo działa

AdamJ
15-01-2014, 00:01
Po czym wnioskujesz zacinający się regulator?
Co wastegate może mieć wspólnego z tym dźwiękiem przy zmianie obciążeń na biegu jałowym?

Sorry, że będę trochę dodatkowym pytań zadawał, ale interesuję się tą tematyką i każde dodatkowe informacje są dla mnie bardzo ciekawe :)

Dodam jeszcze, że w czasie jazdy ogólnie jest wszystko ok, nie ma jakiś dziwnych wariacji poza tym że podczas rozgrzewania się samochodu bywają momenty wyraźnej i gwałtownej zmiany charakterystyki reakcji na gaz czy np. obroty jałowe potrafią stawać na różnych poziomach (od ok. 820 począwszy do czasem nawet ~970rpm) i to bez wyraźnej przyczyny.

robert199
15-01-2014, 01:04
po twoim opisie wnioskuje, twarda praca, lub tgzw. mulenie, to wina wyprzedzenia kąta wtrysku. te wartosci kąta wyprzezenia to sa takie jakie "komputer" chce aby były

podobne objawy z tym dodawaniem i odpuszczaniem gazu miałem w silniku vw LT Tam akurat zawór na turbinie był ok, ale sterowanie nie działało

AdamJ
15-01-2014, 01:55
Tylko ze gdy w FES przeprowadzam Injector Timing Actuator test to caly test jest przeprowadzany w porzadku i wyraznie slychac zmiany w pracy silnika na wszystkich zakresach wiec regulator wydaje sie sprawny. Pol roku temu pompa wtryskowa byla regenerowana.