PDA

Zobacz pełną wersję : Marea 1.9TD Trzeci silnik, brak fiat code i podgrzewania świec



Nickczemny
14-01-2014, 18:59
Witam.

Mam problem z Ojca Mareą. Początkowo miała robioną głowicę, niestety po naprawie zaczęła jeszcze mocniej mieszać płyn z olejem. Zdecydowaliśmy o zmianie silnika, co okazało się fatalnym pomysłem.. Obróciła się panewka niszcząc przy tym wał po 30 km (silnik przyszedł bez miski, choć miał być kompletny.. ewidentnie szykowany pod sprzedaż). Już przy odbiorze samochodu z warsztatu miałem obawy, bowiem lampka Fiat Code świeciła się cały czas. Mechanik mówił, że immobilizer w tym samochodzie jest zakodowany w pompie paliwa (Lucas) i odcina jedynie jego dopływ, więc zawór stop podłączyli na krótko, dlatego świeciła się lampa FC. Jako, że Fiacik jest w dobrym stanie wizualnym i blacharskim zapadła decyzja o wrzuceniu silnika z mojej skorodowanej Marei. Dzisiaj inny mechanik uporał się z przerzuceniem silnika, aczkolwiek samochodu nie można uruchomić, jedynie na plaka, po czym po chwili gaśnie. Na zegarach po przekręceniu kluczyka nie zapala się Fiat Code ani spiralka od podgrzewania świec ani na chwilę.. Naprawa tego samochodu pochłonęła już 3500zł, nie licząc mojego silnika, więc chciałbym uporać się z tym samemu.. Po tym wszystkim nasuwa mi się pytanie, czy faktycznie immobilizer jest zakodowany jakoś w pompie? Jeśli tak, to dlaczego nie świeci się w ogóle FC i podgrzewanie? Przy pierwszym 'swapie' świecił się nieustannie, pomimo to samochód podgrzewał świece i dawało się go uruchomić. Przepraszam za chaotyczny post, ale piszę na szybko... Osoby zaznajomione w temacie proszę o nakierowanie.. Od czego zacząć? Co może być nie tak? Dodam jeszcze, że czujnik temperatury zewnętrznej nie działa w ogóle, wcześniej nie było z nim problemów.. Być może ma to związek.

Za wszelkie odpowiedzi dziękuję..
Serdecznie pozdrawiam.

Alan
14-01-2014, 22:11
Nie wiem jak w 1.9 td ale w 2.4td immo było sprzęgane z cpu silnika. Nie sądzę żeby w pompie wtryskowej było immo.

Nickczemny
14-01-2014, 22:20
Z tego co mówiło dwóch poprzednich mechaników i internet wychodzi na to, że w pompie jest kodowany zawór, który rozkodowuje immo. Pytanie brzmi, czy sprawny immo z zakodowanym kluczykiem rozkoduje zawór każdej takiej pompy czy jedynie ten, z którym autko wyjechało z fabryki?

Jutro będę szukał spalonych bezpieczników i zaśniedziałych styków.. Ktoś mnie też nakierował na czujnik wstrząsowy, który rzekomo odłącza masę od sterownika...

robert199
14-01-2014, 23:05
sam zawór nie jest kodowany, ale dostep do niego jest bardzo ograniczony. można go wymienic na zwykły bez immo i bedzie działać.

Najważniejsze pytanie.
czy silnik przełożyłeś z pompą, czy silnik nowy, ale pompa cały czas ta sama.

Czujnik wstrząsowy odłącza masę na przekaźnik sterowania silnika i świec żarowych

Przekaźniki masz w komorze silnika po przekreceniu zapłonu cos powinno sie odezwac.

Nickczemny
15-01-2014, 11:36
Wiem o przekaźnikach, dzisiaj będę tam zaglądał. Niestety po przekręceniu kluczyka jest cisza, wcześniej w obu Mareach dochodziły różne dźwięki przy zapłonie. Silnik wraz z pompą pochodzi z mojej Marei.

W razie biedy przerzucę swój sterownik i centralkę immo z mojego samochodu, do tego przełożę pastylkę z klucza matki i musi zagadać. Ten zawór przy pierwszej zmianie silnika był podłączany na krótko i samochód pracował, choć ciągle świecił się Fiat Code. Żeby zmienić zawór trzeba wyciągać pompę, na to też nie ma już czasu. Teraz nie świeci się podgrzewanie oraz FC, to jest główne zmartwienie jak narazie.

No i jeszcze raz.. Czy sprawny immobilizer rozkoduje każdą pompę z takiego fiata czy tylko tą, z którą wyjechał z fabryki?

Alan
15-01-2014, 11:41
A przełóż cpu silnika z twojej i zobacz co się będzie działo.

Ja co prawda mam kappę, ale z tym samym motorem co maryśka 2.4 i u mnie musiałem przekładać komplety...kluczyk z pastylką, skrzynka immo i cpu silnika.

Nickczemny
15-01-2014, 11:48
To jest dzisiaj w planie.. Ale najpierw posprawdzam przekaźniki i bezpieczniki, może gdzieś wtyczka nie jest wczepiona. Jeśli immo nie może rozkodować 'nowej' pompy' to Fiat Code powinien świecić się cały czas, tak samo grzanie świec powinno się załączać.

Nickczemny
15-01-2014, 18:53
To jest dzisiaj w planie.. Ale najpierw posprawdzam przekaźniki i bezpieczniki, może gdzieś wtyczka nie jest wczepiona. Jeśli immo nie może rozkodować 'nowej' pompy' to Fiat Code powinien świecić się cały czas, tak samo grzanie świec powinno się załączać.

Albo jestem ślepy, albo nie widzę opcji edytuj. Sprawdzałem dzisiaj wszystkie bezpieczniki, zamieniłem te pod maską z drugiego auta (ktoś miał przypadek, że uszkodzony bezpiecznik powodował takie cyrki, nie było widać gołym okiem), podłączałem sterownik z drugiego autka, na nic to wszystko.. Czujnik uderzeniowy jest ok, nie daje się go wcisnąć.

Dzisiaj dojrzałem, że nie świeci się też marchewa do kompletu. Warto dodać, że nie działa dmuchawa przy włączonym zapłonie. Co mogło paść? Poszukam zaraz schematów elektrycznych.

Warto dodać, że po uderzeniu w kolumnę zaczęło coś w końcu brzęczeć pod maską, jutro sprawdzę kostki przy stacyjce jeszcze raz.. I może podmienię samą stacyjkę.

16v
21-01-2014, 14:55
Albo jestem ślepy, albo nie widzę opcji edytuj. Sprawdzałem dzisiaj wszystkie bezpieczniki, zamieniłem te pod maską z drugiego auta (ktoś miał przypadek, że uszkodzony bezpiecznik powodował takie cyrki, nie było widać gołym okiem), podłączałem sterownik z drugiego autka, na nic to wszystko.. Czujnik uderzeniowy jest ok, nie daje się go wcisnąć.

Dzisiaj dojrzałem, że nie świeci się też marchewa do kompletu. Warto dodać, że nie działa dmuchawa przy włączonym zapłonie. Co mogło paść? Poszukam zaraz schematów elektrycznych.

Warto dodać, że po uderzeniu w kolumnę zaczęło coś w końcu brzęczeć pod maską, jutro sprawdzę kostki przy stacyjce jeszcze raz.. I może podmienię samą stacyjkę.

Podobny problem miałem jak zmieniałem silnik z 1.6 na 2.0 w mojej byłej alfie 156. Oprócz kompa musisz przerzucić ze swojej marei IMMO boxa i kluczyk. Zrobisz to sam. Wyciągasz oryginalnego boxa z makareny ojca i wpinasz ten ze swojej. Potem lecisz po przewodzie do czytnika kodu z kluczyka (taka pętelka plastikowa). Wyciągasz ją i odsuwasz początkowo na drugą stronę kierownicy, ja miałem jakiś czas powieszoną na drążku od kierunkowskazów. Wkładasz w tą pętelkę kluczyk od swojej marei a ten ojca w stacyjkę. Jak przekręcisz w pierwszą pozycję to powinno zgasnąć CODE. Jeśli nie zgaśnie to popróbuj z różnymi ustawieniami kluczyka w tej pętelce. Jak już znajdziesz idealną pozycję w której czyta kod to upiłuj grot a klucz przyklej do pętelki i zakop gdzieś pod wykładziną. To takie doraźne rozwiązanie, aby zaczęło jeździć, potem trzeba to jakoś ogarnąć, chyba że komuś nie przeszkadza.

Nickczemny
21-01-2014, 18:34
Dziękuję za odpowiedź :). Myślałem, żeby poradzić sobie z immo właśnie w ten sposób, albo doraźnie przełożyć pastylkę ze swojego klucza matki do ojca.. Problem w tym, że Fiat Code w ogóle się nie pojawia.. Tak samo grzanie świec. Przy pierwszej przekładce immo był odłączony a zawór podłączony na krótko.. Autko pracowało, Fiat Code świecił się cały czas, świece grzały..

Autko stoi na podwórku u mechanika, przy obecnej temperaturze w 15 minut nie czuć palców.. Napięcie na bezpieczniku dmuchawy się pojawia, a wciąż nie działa..

Nickczemny
25-01-2014, 18:00
Samochód przywieziony pod dom.. Wciąż nie pracuje. Na wszystkie bezpieczniki pod maską dochodzi prąd.. Masa na silniku jest. Jutro podmienię jeszcze centralkę immobilizera..

Jakieś pomysły? Dla przypomnienia : brak marchewy, grzania świec, napięcia na zaworze, dmuchawa nie działa pomimo dobrego bezpiecznika (prąd na bezpieczniku jest), nie działa czujnik temperatury zewnętrznej. Do tego nie świeci lewa soczewka, ale pewnie tylko kwestia żarówki.. Nie było czasu tam zajrzeć..

Pozdrawiam.

Zielony
26-01-2014, 11:09
Jedyna opcja to schemat w dłoń i musisz szukać po kolei no i sprawdzić z jakiego miejsca są zasilane te urządzenia.Może jest rozpięta która wtyka :?:

Nickczemny
27-01-2014, 16:15
Słaba masa na sterowniku Fiat Code była powodem unieruchomienia autka. Po zapłonie napięcie spadało do niecałych 4V. Po podaniu masy na krótko do złącza diagnostycznego Fiat Code pod maską samochód odpalił. Niestety wciąż nie działa dmuchawa, czujnik temperatury oraz alternator nie ładuje w ogóle akumulatora (na pewno sprawny). Co może być nie tak? Źle podłączony alternator? Może ktoś wie gdzie szukać tej masy? Nie mam dostępu do kanału jak narazie..

EDIT :

Na poniższym schemacie zaznaczyłem na żółto gdzie podłączyłem masę oraz na czerwono, gdzie jest przypuszczalnie słaba.. Ktoś wie, gdzie jej szukać?

http://zapodaj.net/61a9281e39e04.jpg.html

Alan
27-01-2014, 17:57
Nasuwa mi się pytanie...a masę silnika w ogóle przykręciliście?

Nickczemny
27-01-2014, 19:10
'My' z przekładką nie mamy wiele wspólnego.. Ale tak, na silniku jest masa. Inaczej nie byłoby grzania świec itd., a po podaniu masy na krótko do złącza grzanie jest. Samochód odpala na dotyk.

Zielony
27-01-2014, 21:23
Patrzyłem troszkę po schematach i łatwo nie ma.Sprawdzaliście masę na podłużnicy :?: Przewód z klemy - idzie do skrzyni biegów,ale w połowie jest odizolowany i przykręcony do podłużnicy.Powinno odchodzić tam parę cienkich przewodów.Sprawdź to,a na schemacie jest to złącze nr 10.
Musisz też znaleźć złącze masowe 148,bo według schematu to z niego centralka CODE pobiera masę.Załączam dwa serwisowe schematy z opisem,jeden z TD 75KM a drugi z TD 100KM.Może coś znajdziesz.
12779127801278112782

Nickczemny
28-01-2014, 16:37
Wielkie dzięki za odpowiedź. Dysponuję innymi schematami. Nie mogłem znaleźć właśnie tej masy, bo nie miałem takiego rysunku. Zaraz zabieram się za szukanie. Nadal pozostaje problem z ładowaniem akumulatora.. I zauważyłem, że kierunkowskazy przestały działać w drodze na kanał. Niestety nie dojechałem, przyłapało paliwko w baku.. Przypchaliśmy autko pod dom to kierunki wróciły.. Masę po powrocie sprawdziłem, oczyściłem. Nie idą od niej żadne małe kabelki.

Zielony
28-01-2014, 22:40
Po Twoich opisach wygląda na to że masz tam niezły bu...l w instalacji :roll: Sprawdź czy masz cały i dobrze podłączony mostek między alternatorem a rozrusznikiem.A kontrolka ładowania świeci :?:



Dołączam schematy,może pomogą.
12832128311283412833

Nickczemny
29-01-2014, 12:21
Tak, lampka ładowania się świeci. Tak jakby 'niepełnym' światłem.. Inne świecą intensywniej. Wielkie dzięki za zainteresowanie i schematy.. Na pewno się przydadzą.. Niestety przeziębiłem się, do jutra sobie odpuszczę..

Nickczemny
03-02-2014, 13:21
Niestety nie udało mi się zlokalizować tej masy.. Mógłbyś objaśnić jak ma wyglądać ten mostek między rozrusznikiem a alternatorem? Żadnego połączenia nie dostrzegłem..
Jak tak dalej pójdzie to autko wyląduje u elektryka, pożerając kolejne pieniądze :(

lukq
03-02-2014, 13:25
Mostek, nie widzę zdjęć, ale chodzi i przewód gruby. To jego szukaj i sprawdź czy działa

Nickczemny
03-02-2014, 15:05
Tak zrobię.

Czy przewód D+ odpowiada za wzbudzenie alternatora?

robert199
03-02-2014, 15:19
tak to podłączenie pod kontrolke ładowania. po właczeniu zapłonu powinno byc 0v i powinien miec przejscie na mase, jak silnik pracuje to powinno byc napiecie równe akumulatorowi, niekróre alternatory same sie wzbudzają, ale wiekszosc musi miec podłączony odbiornik w postaci żarówki.

Nickczemny
03-02-2014, 17:03
Przypuszczalnie.. Czy ten brak przejścia na masę może być powodem braku ładowania?

Zielony
03-02-2014, 19:16
Jeżeli nie masz mostka plusowego między alternatorem a rozrusznikiem to nie będziesz miał ładowania.Od aku idzie gruby przewód do rozrusznika i jest przykręcony śrubą M8.Z pod tej śruby ma iść przewód dalej do alternatora też pod złącze ze śrubą bodajże M6.Alternator nie ładuje bo nie ma co.

Nickczemny
04-02-2014, 12:13
Mostek idzie od B+ na alternatorze na górną czy dolną śrubę bendiksa? Każdorazowy wjazd na kanał kosztuje, dlatego wolę wypytać o wszystko.. Wydaje mi się, że mostek jest podłączony odpowiednio i schowany w wiązkę przewodów.. Silnik był wrzucany razem z rozrusznikiem i alternatorem, po co mieliby go rozłączać. Ale sprawdzę to, w razie czego wezmę przewód ze 'starego' alternatora.

Już po włączeniu zapłonu lampka od ładowania świeci jakby niepełnym światłem w porównaniu do innych. Jak odłączę masę z wtyczki 226 (podana masa na krótko dla sterownika Fiat Code) to lampka od ładowania świeci pełniejszym światłem.. Jaki to może mieć związek?

Zielony
04-02-2014, 12:22
Oczywiście że na górną śrubę,bo ładowanie było by tylko przy działającym rozruszniku ;-) Ma być przejście z alternatora prosto do akumulatora.
Co do lampki to trudno powiedzieć co to może być.Niestety ale zostaje szukanie uszkodzeń w instalacji auta.

Nickczemny
04-02-2014, 16:23
Co do tego mostka.. Według tego co piszecie i wg. schematu powinien dochodzić przewód czerwony prosto od akumulatora do bendiksa i z z tej samej śruby mostek do alternatora. Od góry wygląda to tak :

http://zapodaj.net/fa766297b37c6.jpg.html

Zaznaczyłem miejsce, gdzie dochodzi czerwony kabel od aku, ale nie widzę tam przewodu do alternatora.. Bo chyba powinien być przykręcony w tym zaznaczonym miejscu tak? Linia czerwona to kabel od aku do bendiksa, czerwona przerywana to mostek, którego nie widać od góry (a chyba powinno).

Zielony
04-02-2014, 17:15
Powiem Ci że brat jak miał jeszcze Lybre 1.9 JTD to musiał robić alternator bo padało ładowanie.Dostęp paskudny więc i za robotę się nie chciało brać,ale w końcu prace ruszyły.Nowe łożyska i oczywiście regulator.Każda dioda sprawdzona i niby wsio OK,więc następnego dnia altek wpadł pod maskę,pierwsza próba i w ogóle całkowity brak ładowania.Mina brata mówiła wszystko hehe ale wyjął go jeszcze raz.Sprawdziłem alternator i był OK.Zamocowałem go w imadle,podłączyłem pod + i - do akumulatora no i oczywiście kontrolka do wzbudzenia.Do wiertarki włożyłem śrubę i jazda.Po wzbudzeniu altka wiertarka o mocy 700W ledwo co dawała radę go obracać a podłączony był tylko sam akumulator.
Co się okazało,brat jak wszystko składał nie założył właśnie tego chorego mostka,więc alternator po prostu nie był w ogóle podłączony do instalacji samochodu heheheee.Eh widok jego miny hehehehee:axe:
Musisz być pewny że masz tam wszystko jak trzeba i zobaczysz to z góry (kanał nie potrzebny) Po prostu musiały by iść dwa osobne przewody do aku,a tak tylko mostek i tyle.


A na zdjęciu to ja nic nie wiedzę,bo aparat złapał ostrość całkiem gdzie indziej ;-) Ale jest jak napisałeś,ten czerwony na schemacie to właśnie mostek a dalej kabel do aku.
A skoro był przekładany cały silnik to właśnie ten kabel musiał być odkręcony od rozrusznika.

Nickczemny
04-02-2014, 17:24
Czekam tylko na potwierdzenie, że z tej śruby (czerwono koło na zdjęciu) ma dojść kabel od akumulatora (jest) oraz wyjść na alternator do złącza B+ (to jest ten mostek tak?). Przepraszam za jakość zdjęcia, te i tak wyszło najlepiej ..

Czy ktoś może potwierdzić, że z bendiksa mają iść (z jednej, tej samej śruby) dwa kable, jeden do akumulatora i jeden do alternatora?

Zielony
04-02-2014, 17:49
Są dwie śruby.Pierwsza to ta z przewodem od aku i na niej jest cały czas 12V.To od niej ma być mostek do śruby na alternatorze.Pomyśl jak alternator ma zasilać instalację samochodu,przez WiFi ;-)
Druga śruba jest połączona bezpośrednio z silnikiem,który obraca silnikiem.W momencie gdy przekręcasz kluczyk,cienkim czerwonym przewodem dochodzi +12V do cewki elektromagnetycznej,wytwarza się pole,które wciąga trzpień.N jego końcu jest płaskownik miedziany,który zwiera oby dwie śruby i dopiero wtedy silnik w rozruszniku dostaje napięcie elektryczne do pracy.Oczywiście w między czasie bendiks wskakuje w wieniec na kole zamachowym/dwumasowym.


Potwierdzam że z tej śruby na cewce rozrusznika,mają iść dwa przewody.Jeden do akumulatora a drugi do alternatora.

Nickczemny
04-02-2014, 18:01
Sarkazm nie był potrzebny ;). Aczkolwiek nie jestem elektrykiem, traktuję to raczej hobbistycznie, dlatego chciałem się upewnić :). Śmignę zaraz na kanał.

Zielony
04-02-2014, 18:12
Sarkazm nie był potrzebny ;). Aczkolwiek nie jestem elektrykiem, traktuję to raczej hobbistycznie, dlatego chciałem się upewnić :). Śmignę zaraz na kanał.

Eeee tam musiałem Cię jakoś pchnąć do działania,żebyś to sprawdził :palacz: A ja też nie jestem elektrykiem samochodowym ale jakoś tak z zainteresowania to wszystko wychodzi.

Nickczemny
05-02-2014, 14:54
Rozwiązaniem problemu była masa 228 na schemacie, której nie mogłem zlokalizować. Podając ją na krótko na złącze FC 224 autko odpalało, ale nie było ładowania. Okazało się, że nie było mostka między rozrusznikiem a alternatorem.. A brakująca masa była podłączona właśnie do złącza B+ alternatora, dlatego nie mogłem jej zlokalizować...

Wielkie dzięki wszystkim za zainteresowanie, szczególnie Zielonemu, który okazał się być Złotym ;).
Serdecznie pozdrawiam.

Zielony
05-02-2014, 17:34
Bardzo mnie to cieszy że udało Ci się zrobić autko.Nie pozostaje nic innego jak tylko śmigać nim i dbać to się odwdzięczy :palacz:
Dobry sarkazm nie jest zły ;-)

Nickczemny
05-02-2014, 19:30
Musi być wdzięczna.. Naprawa pochłonęła 4000zł nie licząc mojej marei i silnika z niej..


http://imageshack.com/a/img203/3457/s8bi.jpg

Jest jeszcze kwestia dmuchawy no i w drodze powrotnej kierunki znowu nie chciały działać.. Ale po włączeniu awaryjnych odżyły. Może zaśniedziało coś, stała z pół roku.. To już najmniejszy problem, powoli będę wszystko robił ;).