Witam.

Robiłem niedawno wtryski (lały) i mechanik zmienił mi same końcówki. Pomierzył, posprawdzał i mówił że ok. Dał na dowód jakieś papierki (nie znam się na tym kompletnie) i mówił, że spoko.
Ale auto nadal ciężko paliło (podkreślam - tylko na zimnym) i kopciło, jakbym węglem palił. Pomierzył ciśnienie na cylindrach i wyszło na 2 cylindrze 16 bar...
Pojechałem do następnego Diesel Service. Diagnoza - ciśnienie 29-31bar na cylindrach i 3 wtryski do wymiany. Powiedział, że owszem końcówki zmienione dobrze, ale w tych wtryskach siadają również korpusy i naprawa jest nieopłacalna. Kazałem mu poszukać używek. Co o tym sądzicie? Ma ktoś sprawdzone źródło używanych wtryskiwaczy? Czy będą pasować wtryski z 1.9?

Czy będą pasować wtryski z 1.9?
Nie są zamienne. Musisz szukać do 2.4 Multijeta.


Kazałem mu poszukać używek. Co o tym sądzicie?
Zawsze możesz umówić się z sprzedającym, że je sprawdzisz i jeżeli będą ok to je kupisz, a w innym przypadku oddasz. To jest jakieś ryzyko, najlepiej szukaj w serwisach regenerujących wtryskiwacze (dobre kontakty mamy np. z nimi (http://fiatklubpolska.pl/wspolpracujemy-i-polecamy-493/regeneracja-naprawa-wtryskiwaczy-common-rail-bosch-service-12630/))

Dzięki wielkie kolego miszko! Zadzwonię tam i wypytam conieco. Oczywiście po wymianie, poinformuję o efektach prac ;)