Witam.
Mam problem z odpaleniem auta (Brava 1.2 16V). Nie kręci rozrusznik, lampki się palą te co powinny, a te co powinny gasnąć to gasną, lampy świecą (więc chyba nie akumulator). Po przekręceniu kluczyka słychać jedno cyknięcie i nic, cisza. (dodatkowo po przekręceniu kluczyka w położenie "zapłon" gasną lampy a podświetlenie wskaźników przygasa). Jeśli to nie rozrusznik tylko inny problem z zapłonem, to czy odpalenie na pych coś da? Proszę o szybką odpowiedź.

sprawdz naladowanie akumulatora

a jak to sprawdzić? zielony jestem z elektryki
:-(

naj lepiej miernikiem lub pod prostownik

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

i sprawdz czy klemy nie sa luzne ja mialem luzna w mery i mialem podobny efekt moze alternator ci pad

jeśli padł alternator to rozumiem że jak odpale na pych a potem zgasze to znowu nie odpali?

benzyna za zwyczaj gasnie w czasie jazdy jak poadnie alternator na laduj akumulator jezeli masz czym nie zaszkodzi a po budzi akumulator

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

jezeli to nie bedzie akumulator to rozrusznik ale naj lepiej za czac od akumulatora

a jakie napięcie powinien minimalne pokazywać? I jeśli będzie właściwe to czy sprawny rozrusznik powinien "cykać" cały czas podczas gdy kluczyk jest w pozycji "zapłon" czy cyknąć tylko raz? (tak jak u mnie)

a ladujesz go teraz ?? dokladnie ci nie powiem bo z elektryki nie jestem za mocny moja strona jest mechanika ale po laduj akumaltor i o pali

Sprawny rozrusznik powinien "cykać" cały czas podczas gdy kluczyk jest w pozycji "zapłon" czy cyknąć tylko raz? (tak jak u mnie)

przekrecasz kluczyk i ci cyka i swiatla przygasaja to akumulator nie ma siily obrocic rozrusznikiem

Dobry akumulator ma od 12,5 - 12,7 Volt.
W momencie rozruchu spada do ok.11.
Jeśli masz dobre ładowanie i sprawny alternator w czasie pracy silnika 14-14,5 Volta.

12,17 V więc akumulator dobry, jutro postukam w rozrusznik to może się odmuli. dzięki wszystkim za pomoc.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Dobry akumulator ma od 12,5 - 12,7 Volt.
W momencie rozruchu spada do ok.11.
Jeśli masz dobre ładowanie i sprawny alternator w czasie pracy silnika 14-14,5 Volta.

czyli moje 12,17 to jednak za mało na rozruch?

12,17v jeśli masz na aku w czasie rozruczu to jest super-ideał , a teraz załącz miernik pod aku i zacznij kręcić rozrusznikiem - jeśli spadnie poniżej 10V to wtrysk się nie uruchomi , więc podepnij wtedy aku od diesla z 64 ah i wtedy spróbuj jak odpali to wina aku a jak ciężko to wina rozrusznika

12,17v jeśli masz na aku w czasie rozruczu to jest super-ideał , a teraz załącz miernik pod aku i zacznij kręcić rozrusznikiem - jeśli spadnie poniżej 10V to wtrysk się nie uruchomi , więc podepnij wtedy aku od diesla z 64 ah i wtedy spróbuj jak odpali to wina aku a jak ciężko to wina rozrusznika

12,17 mam bez kręcenia kluczykiem

Dobry akumulator ma od 12,5 - 12,7 Volt.
W momencie rozruchu spada do ok.11.
Jeśli masz dobre ładowanie i sprawny alternator w czasie pracy silnika 14-14,5 Volta.

dobry aku ma 12,2- 12,65 ale to jest nieistotne w starym aku bo może mieć ten przedział ale amperaż jest mały , tak jak napisałem poniżej 10 v podczas rozruchu - wtrysk nie zadziała a ładowanie powinno być wg. nowych regulatorów -14,2 V bez obciążenia , jeśli załączy światła +itp i itd to z alternatora nie powinno wychodzić mniej niż 13,8V

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

to teraz podepnij pod aku miernik i odczytaj jaka jest wartość przy kręceniu rozrusznikiem - posadź dziewczynę za fajerką niech pomoże

to dopiero jutro zrobię, a przy kręceniu kluczykiem jaka wartość minimalna V jest potrzebna do rozruchu?

przy minimum 9,6 V powinien po "stękaniu" odpalić ale poniżej to zapomnij wtedy podepnij dobry aku i zobacz czy jest to samo - jak tak to .... tulejki w rozruszniku

no to do jutra, na dzisiaj dziękuję wszystkim za pomoc.:rolleyes:

Jednak rozrusznik, wziąłem na pych, podładował się do 14 V a i tak nic.

Może mi ktoś powiedzieć co to za kabel? :
12409

Wychodzi stąd:
12410

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

już wiem, serwisowy.

Witam ja mam w swojej bravie 1,6 16v podobny problem, mianowicie jak chce odpalić ze stacyjki to rozrusznik raz cyknie i nic ale jak zewre na krutko rozrusznik to auto pali od kopa nie wiem co jest grane .Proszę o pomoc.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Witam ja w swjej bravie 1,6 16v, mam podobny problem jak ale ze stacyjki to nic ale jak zewre przewody w rozruszniku to pali nie wiem o co chodz, pomocy

Witam ja mam w swojej bravie 1,6 16v podobny problem, mianowicie jak chce odpalić ze stacyjki to rozrusznik raz cyknie i nic ale jak zewre na krutko rozrusznik to auto pali od kopa nie wiem co jest grane .Proszę o pomoc.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Witam ja w swjej bravie 1,6 16v, mam podobny problem jak ale ze stacyjki to nic ale jak zewre przewody w rozruszniku to pali nie wiem o co chodz, pomocy 1- wina kostki stacyjki ( nie podaje na tzwn. bendix) 2 - wina samego bendixa Bendix - albo elektrowyłącznik jest to takie g... małe przy rozruszniku

Sprawdzę dzisiaj tą kostke zobaczymy dzięki za podpowiedz

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Tylko jak sprawdzić tą kostke czy jest dobra?

Najprościej to uderz w rozrusznik tak solidnie kluczem do kół - jak zacznie działać to wina po jego stronie.

Już działa padł ten przełącznik magnetyczny przy rozruszniku