Witam. Mój problem polega na tym że jeżeli silnik jest zimny to strasznie ciężko pali (nawet jeśli 2-3 razy podgrzeje świece) odpali dopiero po 3 razie dość długiego kręcenia rozrusznikem. A gdy silnik już się zagrzeje to pali od strzała (nawet po 2-3 godzinach postoju).

-Świece żarowe wymieniłem miesiąc temu (wszystkie grzeją i dostają prąd)
-Wymieniłem regulator kąta wtrysku (elektrozawór) na pompie paliwa (koszt 300zl)
-Paliwo nie cofa się do baku. Zamontowałem gruszkę z zaworem zwrotnym przed filtrem paliwa oraz sam zawór zwrotny między filtrem i pompą gdyż podejrzewałem że zawór w pompie nie trzyma i że paliwo może jeszcze się cofać do filtra

Po tych wszystkich zabiegach problem nie ustal ani na chwile i mi po prostu skończyły się pomysły co mógłbym zrobić jeszcze aby, jak to pieszczotliwie mówi moja dziewczyna, "Bravusia" w końcu z rana normalnie paliła.

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi ;)

12397
wygląda na to, że albo wtryskiwacze nie pracują jak powinny na zimnym, albo nadal kąt wyprzedzenia wtrysku nie jest prawidłowo ustawiony, stąd problemy na zimnym silniku.

dzięki kolego, ;) mam jeszcze pytanie czy za kąt wyprzedzenia wtrysku jest odpowiedzialny na zimnym silniku wcześniej wspomniany regulator kąta wtrysku?? jak tak to jak go ustawić? poprzez wpięcie kompa czy mechanicznie ??

Witaj kolego ;-) Widzę że masz podobny problem do mojego tyle że u mnie bravo pali od pierwszego razu ale szarpie i kopci na szaro/biało przez kilkanaście sekund jak zimny oczywiście. Też wymieniłem świeczki jest lekka poprawa bo jedną miałem spaloną ale to nie jest to co powinno być:confused:.
Kompem pod silnik tutaj się nie podepniesz a kąt wtrysku możesz ustawić poprzez regulację pompy wtryskowej na tzw fasolkach pozdro;-)

Witam mam podobny problem co koledzy wyżej może ktoś opisać jak regulować pompe na tych fasolkach jest jakiś manual?