Zobacz pełną wersję : Pomocy!! :/ Brava 1.4 12 V
Witam.
Ostatnio zauważyłem że kiedy silnik jest rozgrzany i np zgaszę go, pójdę na zakupy... wracam, odpalam i słychać dość dziwny odgłos - jakieś rzężenie przy dodaniu gazy który trwa max do 10 / 15 sek. Na wolnych obrotach niby wszystko jest w porządku.
Dziś znów odpalając zaczęło rzęzić jeszcze głośniej dlatego szybko otworzyłem maskę żeby zobaczyć skąd te dźwięki się wydobywają, ale nie zdążyłem :/ Auto po prostu zgasło i KONIEC. Próbując odpalić rozrusznik niby kręci, ale inaczej niż zwykle... inaczej kręci niż w normalnie działającym samochodzie. Trudno opisać ten dźwięk...
Nie ukrywam że cierpliwość do tego auta zaczyna mi się kończyć :[
Może ktoś, coś podpowie??
może rozrząd tobie poszedł? sprawdzałeś czy pasek się nie zerwał ?
No to sprawdziłem w pierwszej kolejności, pasek jest i jest napięty...
Czy to dźwięk narastający jakby - głośne wymawianie litery "m" oraz "z" przez zamkniętą buzię? :D
A jak dodasz gazu to robi głośne - BZIUMMMMMMMMMM! BZIUMMMMMMMMMMMMMMMM! ?
bez wątpienia po dodaniu gazu ten dźwięk był głośniejszy, ale czy taki jak napisałeś? nie wiem :/ generalnie to jakiś czas temu przerabiałem klekot popychaczy i wałka i ten odgłos różnił się od tego... co to Twoim zdaniem może być?
rozrusznik, rozrusznikiem ale co miałoby rzężenie na ciepłym silniku trwający parę sekund i to że sam po prostu zgasł??
Wydaje mi się że to może być rozrusznik :)
Mi takie objawy daje altek.
Jak masz możliwość to podłącz się pod komputer.
Zweryfikuj czy paski nie są poszarpane.
Ewentualnie znajdź najbliższy staw.. ;p Takie złe myśli krążą po mojej głowie jak patrzę na swój :D Ale te przyzwyczajenie ciągle wyciąga do niego złotówki ;]
A tak powaznie:
- Rozrusznik
- Paski
- Podepnij się pod kompa
Hmmm.. a może faktycznie rozrząd..
Pasek na pewno nie jest luźny i max wygina się na 90 stopni?
tzn co do rozrządu to obudowę rozrządu mam trochę pękniętą i sprawdzając pasek nie odkręcałem obudowy tylko paluchy wcisnąłem... kurde dziwnie bo rano po nocy odpalał normalnie, na ciepłym w sumie też poza tym rzężeniem :/
zauważyłem też że rozrusznik kręci nie naturalnie szybko i w ogóle jakoś nie słychać oporu...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Ten mój wynalazek właśnie teraz tak kreci...
http://www.youtube.com/watch?v=x1KYke9A4vg
Jak by zerwany pasek rozrządu...
średnio się znam na mechanice... dlaczego sądzisz że może być to rozrząd??
hmm po wymianie rozrządu nawet rok nie minął... na pierwszy rzut oka wygląda że pasek jest w porządku, napięty itd ale może żeby rozwiać wątpliwości to ściągnę obudowę i sprawdzę.
Najlepiej ściągnij całą obudowę albo odkręć korek od wlewu oleju pod nim powinno być widać krzywki wałka rozrządu i kręcąc rozrusznikiem powinny się obracać.
dobra, sprawdzę to w czwartek bo jutro idę na cały dzień do pracy :/
masz jeszcze jakieś przypuszczenia co to może być jeśli okaże się że rozrząd jest w porządku??
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
mam kawałek obudowy pękniętej od rozrządu i w sumie to Dziewczynę posadziłem do auta... kręciła, a ja tam patrzyłem pod machą i widziałem że pasek na pewno się obracał...
mam kawałek obudowy pękniętej od rozrządu i w sumie to Dziewczynę posadziłem do auta... kręciła, a ja tam patrzyłem pod machą i widziałem że pasek na pewno się obracał...
Dobra, to posadź dziewczynę jeszcze raz do samochodu żeby kręciła a Ty odkręć korek wlewu oleju pod którym ujrzysz krzywki wałka rozrządu - sprawdź czy się obracają. Dźwięk ewidentnie wskazuje na brak kompresji czyli problem z rozrządem, głowicą.
dobra, zrobię tak jak napisałeś... :/ zobaczymy...
e tam pięknie kręci - wałem głównym , a rozrząd :spioch: .Pasek się zerwał i wisi na wałku rozrządu dlatego niby jest , otwórz pokrywkę rozrządu i sprawdź czy się wałek kręci
e tam pięknie kręci - wałem głównym , a rozrząd :spioch: .Pasek się zerwał i wisi na wałku rozrządu dlatego niby jest , otwórz pokrywkę rozrządu i sprawdź czy się wałek kręci
No niestety ale kolega ma rację.Identycznie jak by wykręcił świece,więc jest problem z rozrządem.
dopiero co wróciłem z pracy, ale jeszcze sprawdziłem to co koledzy wczoraj pisali... więc kręcąc rozrusznikiem po odkręceniu korka oleju zdecydowanie widać że wałek rozrządu się obraca. Sprawdzałem też kręcąc rozrusznikiem, mając auto na biegu bez wciśniętego sprzęgła i samochodem szarpnęło. Jutro pójdę odkręcić osłonę rozrządu dla pewności...
macie jakieś ewentualnie inne pomysły?
Jak wałek się obraca to pasek jest cały...
Ściągnij jeszcze tą osłonę i sprawdź czy pasek i wszystkie rolki są na miejscu.
Jak wszystko jest ok to sprawdź kompresje bo ewidentnie słychać jak by jej nie było...
Nawet na biegu kręcąc rozrusznikiem autem bez paska ci szarpnie :)
dobra, jutro od rana będę działał ;)
normalne ... auto szarpnie przy spuszczonym sprzęgle bo ma napęd z wieńca który jest spięty sprzęgłem . Wałek się obraca , otwórz pokrywę i zobacz czy zęby się nie ścięły w pasku albo czy pasek na kole nie przeskakuje
jutro się tym zajmę ;) dzieki !
odkręciłem osłonę... pasek, rolki wydają się być w porządku.
jest sens np sprawdzenia czy jest iskra? co myślicie?
albo może zapłon się przestawił?
czy jest jakiś cwancyk na sprawdzenie kompresji bez manometru?? dzwoniłem po znajomych, ale albo nie mają albo jest uszkodzony...
Nie za bardzo jest jak inaczej sprawdzić sprężania.
Na allegro znalazłem jeden nawet tani :
Miernik ciśnienia sprężania 20bar TRISCO G-320 (3869333947) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/miernik-cisnienia-sprezania-20bar-trisco-g-320-i3869333947.html)
faktycznie nie drogi... wiesz, ale chyba gdyby było coś z kompresją to kręcąc rozrusznikiem kontrolka od oleju raczej nie powinna gasnąć prawda?? u mnie właśnie gaśnie to chyba z kompresją jest wszystko w porządku...
Kontrolka od oleju nie ma nic do kompresji - przynajmniej takie jest moje zdanie.
Jak kręcisz silnikiem (tym bardziej tak szybko jak w twoim przypadku) to jakieś tam smarowanie masz i dlatego kontrolka gaśnie...
kumam. jutro mam zadzwonić do jakiegoś magika i zobaczę co on powie... :/
już wiem co stało się z autem... jakiś klin przy wałku się zerwał i pogiął zawory itd :/ jednym słowem masakra :[
ale dzięki za pomoc...
poozdr
klin na wale głównym :( to tak szukaj drugiego silnika bo głowica śmietnik a i taniej będzie
tzn jedno jest pewne, że tego silnika robić na pewno nie będę. co dalej? nie wiem, muszę się zastanowić... szkoda go sprzedać bo dziś dzwoniłem to 300 - 500 zł chcą dać. Śmieszne dość, ale prawdziwe...
jeśli zdecydował bym się na kupno silnika to odpuszczę sobie 1.4... orientujesz się który jest lepszy 1.2 czy 1.6 np? tak z ciekawości puki co pytam.
tzn jedno jest pewne, że tego silnika robić na pewno nie będę. co dalej? nie wiem, muszę się zastanowić... szkoda go sprzedać bo dziś dzwoniłem to 300 - 500 zł chcą dać. Śmieszne dość, ale prawdziwe...
jeśli zdecydował bym się na kupno silnika to odpuszczę sobie 1.4... orientujesz się który jest lepszy 1.2 czy 1.6 np? tak z ciekawości puki co pytam. jeśli chcesz wejść w swapa to musisz się liczyć z kosztami bo zmiana silnika na większy lub mniejszy wiąże się z kosztami - osprzęt , wpis w dowód rejestracyjny , inna składka O.C , ja zaproponuję wsadź drugi silnik ( o ile podłoga dobra i czy warto) koszt jakieś 400-500 + wymiana , a swap dużo więcej a jeśli Ci się zamarzy już 1,8 to i zawieszenie i skrzynię musisz zmienić - wtedy cena przewyższa zakup drugiego auta z takim silnikiem
Polecam 1.2 roboty dużo przy swapie tak na prawde w tym przypadku nie będzie silnik z osprzętem,skrzynia i komp. Do tego zdjęcie imobilajzera.
no zobaczę jeszcze co i jak... ale dzięki za info. tzn pytałem o inną pojemność tylko dlatego że z tego 1.4 nie byłem zadowolony...
1.8 1.2 2.0 > miałem plan emigracji mojego 1.4 też miałem problem z głowicą, zregenerowałem ją wydałem 800 1000 zł ale głowica jak nówka wszystkie gwinty poprawione itp nowe popychacze nowe dźwigienki zawory prowadnice uszczelniacze itp
1.8 1.2 2.0 > miałem plan emigracji mojego 1.4 też miałem problem z głowicą, zregenerowałem ją wydałem 800 1000 zł ale głowica jak nówka wszystkie gwinty poprawione itp nowe popychacze nowe dźwigienki zawory prowadnice uszczelniacze itp
tak kolego, zgadza się... ale ja niespełna rok temu wydałem + - 3000 zł żeby ten samochód doprowadzić do stanu używalności... głowica, wałek rozrządu, popychacze, dźwigienki, głowica itd wszystko zrobiłem... :/ zrobiłem po remoncie nie całe 7000 tyś,
po tej całej naprawie auto jeździło i miałem nadzieję że prędzej rdza go zeżre niż silnik umrze dlatego też pytałem o inne silniki, bo robić tego nie zrobię bo nie warto...
pozdrawiam
myślę że najtańszym wyjściem było by zakupienie 1,4 OHC skrzynia pasuje trochę przeróbek w elektryce i jazda . Z tego co się orientuję to silnik 1,4 12V był nieudanym silnikiem fiata gdzie się wałek rozrządu wycierał na potęgę
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.