Witam jestem posiadaczem uno 899 z 2001r.
Auto jest od pierwszego właściciela kupione w salonie.
W zasadzie to nie wiele z nim robiłem (tylko usterki) a przejechane ma 120 tys.
Ostatnio mechanik przy usterce hamulców stwierdził że w zasadzie nie ma progów.
ocenił wymianę 2 progów na 700 do 1000 zł w zależności czy jak będzie wyglądała podłoga.
Moje pytanie - czy warto robić progi w tym aucie?
Ile mogę dostać przy sprzedaży - ceny są różne od 1500 do 4000 - auto nie posiada żadnych dodatkowych opcji - to wersja całkowicie podstawowa 5 drzwiowa.
Przy założeniu wymiany i cenie 2000 to 50 % auta, wiem że to się nie zwróci ale pytanie ile jestem wtedy w stanie pojeździć tym autem i czy mogę się spodziewać że problem z rdzą pojawi się zaraz gdzie indziej.
Czy mogę obniżyć jakoś koszt? Może ktoś polecić taniego blacharza w Krakowie?
To mój 1 post więc proszę o wyrozumiałość.
Szukałem informacji w necie ale chciałem zasięgnąć waszej opinii jako użytkowników tych aut.
Sam chwalę to auto za przestronność wnętrza, niskie spalanie i eksploatację. Planuję w przyszłości coś lepszego kupić, ale zastanawiam się czy nie lepiej zostawić dla żony do jazdy po mieście do pracy.

jeśli ruda progi Ci zjadła to nie licz że sprzedasz ten samochód za takie pieniądze na szrocie to 0,65 zł za kg a nikt nie patrzy na przebieg , w tych autach to ważny PESEL i podłoga z progami . nie mogę powiedzieć czy ta cena jest duża czy mała , ale powiem jedno że cena z konserwacją samochodu może osiągnąć nawet 4000 zapytaj mechanika o najtańszą opcję i podjedź do drugiego będziesz się orientował w cenie i przede wszystkim czy warto zainwestować

Jeśli masz zamiar pojeździć trochę tym autem (2-3 lata), to warto zrobić progi (o ile masz tylko progi do roboty). Nie licz jednak na to, że wyłożona kasa zwróci się przy sprzedaży. Jedyną zaletą tej inwestycji jest świadomość, że nie wypadniesz z fotelem na asfalt.

Jeśli masz zamiar pojeździć trochę tym autem (2-3 lata), to warto zrobić progi (o ile masz tylko progi do roboty). Nie licz jednak na to, że wyłożona kasa zwróci się przy sprzedaży. Jedyną zaletą tej inwestycji jest świadomość, że nie wypadniesz z fotelem na asfalt.ale będzie miał w razie co napęd hybrydowy

:smile: