PDA

Zobacz pełną wersję : Ciężki rozruch - Marea JTD



rieper
31-12-2013, 01:07
Witam serdecznie forumowiczów,

Mam kolejny mały problem z moją Maryśką, mianowicie zaczęła ciężko kręcić (zwłaszcza rano, lub jak jest niższa temperatura na zewnątrz). Sprawdzałem akumulator i jest OK, ładowanie też w normie.
Generalnie objawy są takie, ze jak przekręcam kluczyk to pierwsze przekręcenie rozrusznika jest strasznie cięęęęężkie, potem trochę lepiej, ale dalej wolno i lepiej i lepiej i dopiero odpala. Czasami jak postoi 2 dni to ten opór jest jakby większy (ciężej kręci). Dodam jeszcze, że podczas rozruchu (chyba z rozrusznika) lekko świszczy.

Bardzo proszę o rady co to może być. Czy to rozrusznik się kończy? Czy może szczotki? Czy może ociera stojan o wirnik?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

egon
31-12-2013, 01:15
Pierwsze co mi na myśl przyszło to aku, ale jeśli piszesz, ze ok to wygląda to na rozrusznik.

robert199
31-12-2013, 11:36
ja ostatnio męczyłem rozrusznik, jak był zimny to z rozrusznika nie palił, ze 2razy przekrecił i koniec, jak odpalił na popych to juz problemu nie bylo, do póki nie postał do rana.
miałem drugi rozrusznik z 1,6 1,2 kw ale z pęknietą obudowa. Dopiero przełożenie wirnika, tulejek i szczotkotrzymacza pomogło. teraz kręci jak szalony, bardzo szybko

hak64
31-12-2013, 12:17
Problemem może być nie tylko słaby akumulator, mocno zużyty rozrusznik, ale i wilgoć. Przy minusowych temperaturach odrobina wilgoci może wręcz "zespawać" metalowe elementy. Inna rzecz, że i gęstość oleju nie pozostaje bez wpływu na rozruch. W warunkach zimowych olej ma konsystencję smoły i stąd utrudniony rozruch, dopiero po rozgrzaniu olej odzyskuje swoje właściwości.

rieper
31-12-2013, 13:23
@hak64, oczywiście, że olej tez ma wpływ, ale czy w takich temperaturach już powinien dawać się we znaki ze swoją gęstością? Chyba bardziej byłoby to uciążliwe przy temperaturach poniżej -15 st. C. Ale z wilgocią to masz rację, ponieważ w deszczowe dni również gorzej odpalał.
A czy rozrusznik można jakoś sprawdzić domowymi metodami? Tzn. czy sam mogę jakoś wykluczyć lub potwierdzić nieprawidłowości działania rozrusznika, tak żeby być w 100% pewien?

hak64
31-12-2013, 14:23
Jedyne domowe metody, jakie znam, to wykręcić, rozebrać, wyczyścić, nasmarować, wymienić (np zużyte szczotki), poskładać, sprawdzić działanie i założyć spowrotem. przy okazji sprawdź wszystkie elektryczne połączenia (masa), przeczyść styki, bo może rozrusznik nie dostaje odpowiedniej dawki prądu.

Zielony
31-12-2013, 21:50
Przyłóż miernik do akumulatora,wtedy kręć rozrusznikiem i zobacz do ilu spada napięcie na aku.
Jak sprawdzałeś akumulator :?:

rieper
31-12-2013, 23:26
@Zielony, akumulator sprawdzałem w spoczynku, że przed uruchomieniem ma ok. 12,10 V, a czasami 12,30 V, a podczas pracy silnika napięcie wynosi ok 14,40 V.
Ale rzeczywiście sprawdzę jeszcze podczas odpalania auta. A do ilu normalnie powinno spaść napięcie podczas uruchamiania silnika? Jakie są widełki napięcia podczas rozruchu?
Akumulator mam już 2,5 roku mocarną Centrę, jak na ten silnik o wystarczającej mocy, więc akumulator bym wykluczył.

pit14
31-12-2013, 23:52
@Zielony, akumulator sprawdzałem w spoczynku, że przed uruchomieniem ma ok. 12,10 V, a czasami 12,30 V, a podczas pracy silnika napięcie wynosi ok 14,40 V.
Ale rzeczywiście sprawdzę jeszcze podczas odpalania auta. A do ilu normalnie powinno spaść napięcie podczas uruchamiania silnika? Jakie są widełki napięcia podczas rozruchu?
Akumulator mam już 2,5 roku mocarną Centrę, jak na ten silnik o wystarczającej mocy, więc akumulator bym wykluczył.mocarna a w środku może być już carna . w tipo miałem 7 lat centrę i byłem zadowolony - padła :confused:kupiłem drugą i ..... po 1,5 roku padła :roll: to jest jak toto-lotek jak trafisz to jesteś szczęśliwcem

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

przy dobrym aku napięcie nie powinno spaść przy rozruchu poniżej 10v

Zielony
01-01-2014, 01:21
Jak kolega napisał,nie powinno spaść poniżej 10v,a to że ma 12.30V to nic nie znaczy.Podjedź do jakiegoś sklepu czy elektryka i niech sprawdzi go specjalnym przyrządem pod obciążeniem to będzie wiadomo,ewentualnie jak masz cęgi na prąd stały możesz sprawdzić ile amper pobiera rozrusznik pod czas pracy.

Uchol
01-01-2014, 15:28
A ja ci powiem sprawdź masę :D albo styki

rieper
06-01-2014, 16:42
Dzisiaj zmierzyłem napięcie podczas rozruchu. Przy pierwszym przekręceniu rozrusznika spadło do 8,34 V, potem 7,57 V przy kolejnym "chełtnięciu" i nawet spadło do 6,45 V, a potem odzyskał siłę i kręcił, kręcił i zapalił. Czy to wystarczające potwierdzenie, że to wina rozrusznika?
A może ma opór na alternatorze?

Zielony
06-01-2014, 17:30
Jak już to opór ma na rozruszniku.
Napięcie spada dość znacznie.Moim zdaniem na początek jedź do elektryka żeby sprawdził Ci akumulator pod obciążeniem i będzie wiadomo co robić dalej.

hak64
06-01-2014, 20:17
Przy pierwszym przekręceniu rozrusznika spadło do 8,34 V, potem 7,57 V przy kolejnym "chełtnięciu" i nawet spadło do 6,45 V Wymień akumulator, bo tak drastyczne spadki napięcia wskazują, że któraś cela padła (mogła się płyta oberwać).

pit14
06-01-2014, 20:58
Rieper jaką masz tą centrę ? 77ah z prądem rozruchu 770a ?jeśli mniejsza to tak jak napisałem wcześniej mocarna , a w środku może być czarna , kolega Uchol też dobrze radzi sprawdź masę - czyli różnicę napięcia akumulatora a napięcia na karoserii i silniku . Hak64 cela raczej nie padła bo Rieper nie miałby napięcia 12,3v w spoczynku tu poszedł amperaż nie ma prądu rozruchu :confused:

rieper
09-01-2014, 23:51
A więc, winowajcą okazał się rozrusznik.
Sprawdzenie i diagnoza - 120 zł, używany rozrusznik z allegro (z Alfy 147 z 2004 r.) - 150 zł, montaż - 80 zł = 350 zł. Teraz pali jak szalony :)
Maryśka ozdrowiała i odmłodniała :)
Dzięki wszystkim za pomoc.

cinek2439
10-09-2014, 12:49
Witam ja mam z moim bravo taki problem że ostatnio gdy zimny po nocy trochę dłużej trzeba go zakręcić parę sekund trwa nim odpali i przy każdym odpaleniu buchnie spora chmurka dymu białego. Po nagrzaniu silnika autko nie kopci.Nie wiem w czym tkwi problem. Olej zmieniam co 10tyś . oleju tez nie bierze zbo z nawyku po poprzednim aucie (fistamk3) lubie zerknąć co jakiś czas na stan oleju. Wyglada dobrze. Nie wiem w czym może tkwić problem. Może egr wyczyścić?filtr paliwa i powietrza wymieniałem wraz ze świecami żarowymi rok temu to jest około 11tyś temu. Płyn chlodniczy też raczej nie znika. Od 1.5 roku jeżdże na tym samym i raz tylko dolałem góra 200ml. Jak ktos ma pomysły chętnie poczytam :) pozdrawiam.