Witam, nie dziala mi licznik predkosci. BYlem dzisiaj u elektryka i powiedzial mi ze walnieta bedzie ta zebatka czujnika predkosci ktora jest w skrzyni, jednym z powodow jego pomyslu jest to ze czujnik luzno lata w tym gniezdzia w skrzyni biegow a jak dal impuls do czujnika to dzialal. Moje pytanie jest takie czy mozna po wypieciu czujnika predkosci wyjac ta zebatke ze skrzyni biegow w celu wymiany bez jej calkowitego demontazu ?

Moje pytanie jest takie czy mozna po wypieciu czujnika predkosci wyjac ta zebatke ze skrzyni biegow w celu wymiany bez jej calkowitego demontazu ?
Sam czujnik wyciąga się bardzo łatwo, niestety zębatka, czy cokolwiek to jest z czym on współpracuje jest w skrzyni i raczej tego nie ruszysz bez jej wyciągania ;/ Aczkolwiek troche nie chce mi się wierzyć żeby to się popsuło. Czujnik jest na pewno dobry? W jaki sposób mechanik "dał impuls do czujnika" ?

Sam czujnik wyciąga się bardzo łatwo, niestety zębatka, czy cokolwiek to jest z czym on współpracuje jest w skrzyni i raczej tego nie ruszysz bez jej wyciągania ;/ Aczkolwiek troche nie chce mi się wierzyć żeby to się popsuło. Czujnik jest na pewno dobry? W jaki sposób mechanik "dał impuls do czujnika" ?
czujnik powiedzial ze jest dobry i ze lata luzno w tym wpieciu do skrzyni biegow a gdzie podal ten impuls to nie wiem czy w sam czujnik czy w te kable od czujnika, stwierdzil ze to co jest w krzyni jest popsute