Witam, witam.:rolleyes:


Panowie mam do was pytanie.
Pierw opiszę moją sytuację.

Ostatnio w mojej bravie mechanik wymieniał mi układ zapłonowy ( świece, cewka zapłonowa i kable ). Dodatkowo poprosiłam go żeby mi podładował akumulator bo jak do niego dojechałam to jak włączyłam kierunek to światła ledwo co migały ( już końcówka energii była ).

Mechanik wymienił ten układ zapłonowy, odpiął aku, wziął na zakład i naładował. ( rozładował mi się bo długo kręciłam nim + niska temperatura ).

Jak już to zrobił , podpiął akumulator i... Przestała działać instalacja gazowa :roll: ( sekwencja ).

Majster powiedział że mogły jakieś tam mapy się usunąć dlatego że akumulator się rozładował.

Wgl nie świeci mi się kontrolka ( przycisk od gazu ).

Dodam jeszcze, że rok-dwa lata temu zmieniałam akumulator( miałam dwa ), i po zmienieniu aku, gaz chodził dobrze.

Jak myślicie co się mogło stać? Takie mapy mogły się usunąć? Czytałam na internecie podobne przypadki to często się zdarzały że jakiś kabelek się odpiął jak się odpinało/podpinało aku. ( niestety nie wiem gdzie te kabelki są umiejsciowone aby jes sprawdzić :( )

Wydałam nie mało na ten układ zapłonowy a nie chce jechać do gazownika żeby znowu mnie skosił..:mad:


Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Trzeba dobrze przejrzeć instalację od gazu i dokładnie posprawdzać wszystkie łącza. Nieraz Gaziarze potrafią zrobić niezłą rzeźbę podczas instalacji i zdarza się, że coś się tam rozpina. Zwróć uwagę, czy gdzieś nie wiszą gołe kabelki masowe od cewek (przy parowniku, na filtrach). Z doświadczenia, to musi być jakaś pierdoła elektryczna w elektryce od gazu.

A tak swoją drogą, jeśli były problemy z brakiem prądu w czasie pracy silnika, to oznacza, że trzeba zregenerować alternator ;) Świadczy to o tym, że przy większym obciążeniu alternator nie wyrabia i ładuje prądem poniżej 12V i w czasie jazdy rozładowuje się akumulator. Trzeba by go otworzyć i zobaczyć jak się mają szczotki i pierścienie komutatora. Nie zawadzi też sprawdzić czy wszystkie diody żyją.

Zniknięcie map mogło się zdarzyć, ale nie ma wpływu na brak zasilania w układzie gazowym .
Najprawdopodobniej w okolicach akumulatora (biegun dodatni+) będzie przewód który może nie być podpięty do klemy .
Może być ewentualnie szczelony bezpiecznik od zasilania centralki gazowej.Ten bezpiecznik też może być w okolicach akumulatora zamontowany na przewodzie.
Zmień mechanika. Mapy zostaną znowu zebrane podczas jazdy .Jeżeli samochód zacznie ci więcej palić albo dziwnie zachowywać na gazie to trzeba przeprowadzić korektę map u gazownika.

Panowie! Bardzo dziękuję za odpowiedźi.

Kapciaty jakoś ten alternator ładuje, nawet dobrze, aku się rozładował bo długo nim kręciłam ( nie chciał zapalić ), a do mechanika miałam ok. 2km więc nie było kedy aby aku się naładował.

KOBRA czyli gdzie popatrzeć? Na plus w akumulatorze? Normalnie mam do - i do + podpięte dwa przewody do klem, powinien jeszcze jakiś być od gazu prosto do akumulatora? Będzie on jakiś gruby/cienki/kolorowy? Jak go mogę rozpoznać?


Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi.

znawcą nie jestem, ale u mnie jest też tak bez finezji założone podpięcie gazu do aku, że trzeba pilnować, żeby wszystko stykało, tyle, że u mnie mono-jet a nie sekwencja... ewentualnie faktycznie może być to bezpiecznik - u mnie jest bezpośrednio na przewodzie idącym od "+" w aku do gazu...

jeśli bezpiecznik sprawny to szukaj czy nie wisi drobny kabelek, który może być zakończony np jakąś wsuwką - tak przynajmniej u mnie rozwiązał to gazownik...

Musisz znaleźć sterownik od LPG. Zazwyczaj jest to plastikowe pudełeczko takie 6/10 cm i z niego będzie wychodziła wiązka przewodów., na którymś z nich musi być podane zasilanie z akumulatora: często gazownicy zakładają konektor oczkowy na śrubkę klemy + lub wpinają się w wiązkę przewodów idącą od tej klemy.
Musisz szukać przewodów, które nie wyglądają na fabryczne.
Tak jak wspomniał kolega KOBRA na przewodzie tym może się też znajdować oprawka z bezpiecznikiem (może być przepalony).

Bezpiecznik od instalacji gazowej powinien być zaraz przy podpięciu sterownika gazu do zasilania a te z reg. robi się zaraz na aku.. Szukaj bezpiecznika dosłownie przy klemach. Mapy nie mają prawa się usunąć przy braku zasilania..

albo bezpiecznik, albo poruszał stare kable, pewnie utlenione i nie ma połaczenia, w starszych samochodach dosyc czesta usterka.. auto jezdzi.. cos mechanik wymieni i przestaje.. i zazwyczaj jest to problem w starych polaczeniach elektrycznych, styki korodują, kable utleniają i przy naprawie po prostu sie urywaja

Mapy nie mają prawa się usunąć przy braku zasilania..
mapy znikają, mnożnik zostaje.

ania8902
Do klemy plusowej powinien być przypięty cienki przewód z przelotowym bezpiecznikiem . Poszukaj koło akumulatora czy nie jest urwany i nie leży gdzieś koło niego .To powinien jeden przewód, kolor różny może być owinięty taśmą izolacyjną, lub w koszulce.

Panowie dziekuje bardzo za zainteresowanie tematem. Jutro popatrze dokladnie czy znajde taki kabelek jak piszecie. Dodam rowniez za sekwencja byla instalowana jakies 3 lata temu wiec kable nie powinny byc chyba jakos specjalnie zuzyte- glownie robie krotkie trasy po centrum Krakowa. Mam nadzieje ze chodzi tylko o ten kabelek i uda mi sie go zlokalizowac.

mapy znikają, mnożnik zostaje.
Każdy sobie nazywa mapami co chcę.. Faktycznie mapy to raczej punkty zebrane podczas pracy silnika i określające czas wtrysku w funkcji obrotów. Jednak mapami można nazwać i wręcz powinno się nazwać punkty mnożnika. Bo jest to mapa korekcji czasu wtrysku (mnożnika) w funkcji obciążenia obrotów.

Mniejsza już o nazewnictwo - ważne jest to że to co może się usunąć (i usuwa się) podczas gdy odłączymy AKU nie ma pływu na pracę auta i po kilkunastu km mapa zbierana jest od nowa..