Otóż zabrakło mi paliwa 100m od domu. Zalałem 12l silnik kręci a nie pali. Słysze pompkę paliwa,włącza się po przek. stacyjki pompuje i wyłącza, ale jej praca jest inna tzn. inny dzwięk daje niż dotychczas. Mam różne pomysły np: może za mało paliwa zalałem i pompa jescze go nie zassała/? a może zaciągneła syfu z dna zbiornika i się zapchała/?

Jak sprawdzić czy zapodaje pompa paliwo? Który to przewód? Mieliście takie przygody u siebie/?

Aha...to musi być coś z paliwem bo na plaka pali :-)

To że pompka pracuje nie oznacza że pompuje paliwo, trzeba odkręcić przewód paliwowy przy kolektorze ssącym i do butelki go. Po przekręceniu zapłonu będzie wszystko jasne. ;)

Da się zamontować jakąś uniwersalną pompę,czy musi być oryginał?

Da się zamontować jakąś uniwersalną pompę,czy musi być oryginał?
ori nie koniecznie ale zamiennik dobrany konkretnie pod model auta.

Dla potomnych:

Wychodzi na to,że nigdy,ale to nigdy nie można pozwolić na zniknięcie paliwa w tych autach. Okazało się,że auto odpaliło za pierwszym kopem po 3 dniach postoju! Tak jak by nigdy nic. Podejrzewam,że w zbiorniku są jakieś komory i moje 12l paliwa to był za mało i pewnie trzeba w takich sytuacjach zalać ponad 20/30l. Mam już tego auta dość, podszykuje je i na otomoto.......