PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwny dźwięk jak by bujało



Bartłomiej
23-11-2013, 23:57
Ok
Problem jest następujący.
Gdy wsiadam do sieny i odpalam samochód, jest spoko.
Przy przyspieszeniu samochód, a raczej przednie prawe koło, zaczyna wydawać dźwięk proporcjonalny do "bujania".
Nie buja mi samochodem, ale w zależności od prędkości, częstotliwość "bujania" sie zwiększa lub zmniejsza.
Przy skręcie w prawo, czyli w momencie odciążenia prawego koła i przerzucenie środka cieżkości bardziej na
lewą stronę, "bujania" prawie nie słychać, ale przy wyprostowaniu kół znowu zaczyna "bujać".
Nie odczuwam drgań na kierownicy i nie odczuwam żadnych zmian i nie mam problemów podczas kierowania.
Problem jest z tym dźwiękiem ala "bujaniem".
W przeciągu dwóch tygodni (400-500km)nasiliło sie i to dość bardzo intensywnie.

Co to może być?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

dodam ze ten dźwiek jest dość głośny i wkurzający.
możliwe że przyzwyczaiłem sie do jakichś drgań lub eventualnego samego bujania.
kilka osób które przejechały się zemną wspomniały mi o tym dźwięku
ale o drganiach czy jakims bujaniu nic niewspominali.

przepraszam ze tak dużo o tym pisze ale lubie dokładność.

turek86
24-11-2013, 10:03
łożysko koła ...

Bartłomiej
24-11-2013, 18:14
pewniak? bo wymienic wymienie tylko czy napeno to to ?

16v
25-11-2013, 15:00
Raczej łożysko, ale nikt Ci dokładnie nie powie na odległość. Najlepiej niech posłucha tego jakiś zaufany mechanik.

turek86
25-11-2013, 17:37
Jeżeli hałas się zmniejsza przy skręcaniu i powraca przy jeździe prosto, to na 99% to łożysko. U mnie przy skręcie w prawo łożysko cichło, do wymiany było lewe. Nie wiem jak jest u Ciebie.

mJoker
25-11-2013, 22:58
Problem jest z tym dźwiękiem ala "bujaniem".:confused::roll:

Bartłomiej
25-11-2013, 23:40
dźwięk jest powtarzalny i i stały w zależności od prędkości (nasila sie przy większej a maleje przy mniejszej ). skupiłem sie dzisiaj przy jeździe i sprawdziłem czy buja eventualnie tym samochodem i ....lekko czuć drgania proporcjonalne do dźwięku. na kierownicy nie czuć ale samochód wpada w lekkie drgania :mad: niefajnie

turek86
26-11-2013, 19:37
Podnieś przód, chwyć za koło w poziomie i potem w pionie, i sprawdź czy jest luz. Jeżeli będzie w pionie to na bank łożysko.

Bartłomiej
27-11-2013, 01:21
nie wymieniałem nigdy sam łożyska ...pomożecie? ...opisze mi ktos punkt po punkcie. z góry mówie ze sam bede to robił a wiec trzeba liczyć sie z tym ze posiadam "kowalskie narzędzia" niemam czegos takiego jak prasa czy inne kox klucze ^^ ale za to mam piekny zestaw młotków i śrubokrętów . jak by to powiedział Bob Budowniczy ?!....DAMY RADE ??........

Bartłomiej
27-11-2013, 19:12
ok problem zrodził sie w momencie odkręcania śruby

11965

ogólnie niełożysko tylko ta śruba jest zdewastowana. do łożyska niemoge sie dostać puki nieuporam sie z tą śrubą ..powyginana jak by specjalnie :/ ...jakiś idiota montował to wcześniej a przy wymianie opon w sumie nieskupiałem sie za bardzo przy tym :/. nihu.a niedałem rady tego odkręcić. czy ona powinna byc powyginana w różnych miejscach?? przy lewym kole jest tak samo :/

irqus
27-11-2013, 21:49
Ona ma być trochę pobita co by sie nie odkręciła w przegubie zewnętrznym masz chyba dwie dziurki w które ten rant śruby się wbija.

Bartłomiej
28-11-2013, 00:57
czyli co mam dalej zrobic ??...po kolei:/ samochód stoi ....odkrecam śróby od koła ...ok podnosze samochód zdejmuje koło i hamulce razem z tarcza ....no i co dalej ...ktos opisze ? dodam ze znalazłem to fiatpunto.com.pl/post594945.htm

miszko
28-11-2013, 09:49
Chcesz to samemu na 100% zrobić? Potrzebować będzie prasę lub dobre duże imadło, aby wbić nowe łożysko lub jakiś sposób (jest też sposób na obudowę starego łożyska, deskę i ciężki młot) :)

1) Śruby w Fiatach są "zaklepywane", więc nie musimy nic za bardzo robić. Bierzesz klucz nasadowy o rozmiarze jak dobrze pamiętam 32 (do sprawdzenia). Nakładasz na nakrętkę przegubu i odkręcasz.
Dobrze posłużyć się pneumatycznym kluczem (mało roboty, ma udar, szybko schodzi).

2) Podnosisz auto i zdejmujesz koło. Demontujesz zacisk od hamulca i tarczę. Samego układu hamulcowego nie rozpinaj, tylko odsuń zacisk po zdemontowaniu. Zacisk jest mocowany na 2 śrubach (dostęp od tyłu).
Możesz też zdemontować mocowanie zacisku - jest mocowane do piasty, kolejne 2 śruby. Będzie Ci łatwiej później operować piastą na stole.

3) Teraz trudność wzrasta. Musisz zdemontować całą zwrotnicę (piastę). U góry przy amortyzatorze masz 2 śruby. Odkręć nakrętki, ale nie wyjmuj śrub. Na dole zaś będziesz miał mocowanie od sworznia wahacza.
Luzujesz tam też, wybijasz śrubę i dużym śrubokrętem trochę rozpychasz gniazdo, aby łatwiej sworzeń wyszedł.

4) Odkręcasz i wybijasz końcówkę drążka kierowniczego (może ciężko wychodzić, w serwisach mają na to sposób lub narzędzie, w domowych warunkach też idzie go wybić - tylko nie uszkodź).

5) No i teraz pora na wyjęcie zwrotnicy (piasty). Prosta metoda, to wyjmujesz u góry przy amortyzatorze 1 śrubę i wyginasz do siebie całość, tak jakbyś łamał. W tym czasie też wpychasz przegub do środka. Jak amortyzator się zatrzyma (bo osiągnie maksymalnie wychylenie) to wybijasz drugą śrubę. Górę masz odpiętą. Teraz wystarczy pociągnąć do góry i z wahacz piasta powinna zejść.

6) Piastę na stół, wyjmujesz stare łożysko po uprzednim zdjęciu zabezpieczeń. Na to miejsce wkładasz nowe łożysko. Tutaj posłuż się prasą, dużym imadłem lub zestawem ciężkiego młota, deską i obudową starego łożyska (nakładasz na nowe łożysko, na to deskę i uderzasz młotem, aż do wbicia). Ostatnia metoda jest niepolecana, ale tak też idzie wbić w warunkach mało warsztatowych. Na końcu zabezpieczenie montujesz.

7) Całość do auta w kolejności odwrotnej, więc wpierw na wahacz dolny, wkładasz przegub, łapiemy śruba od amortyzatora i tak dalej. Dalej końcówka drążka kierowniczego, układ hamulcowy. Jak wszystko zrobisz, postaw auto na kołach.
Wtedy dopiero załóż śrubę na przegubie. Dokręć śrubę dość mocno, ale nie za mocno. Zaklep nową śrubę (w miejscu rowka na przegubie).

To na tyle, szybko pisałem, ale myślę najważniejsze rzecz są opisane ;)

turek86
28-11-2013, 21:16
Zobacz u mnie: http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/fiat-palio-weekend-turek86-18229/14 Post nr 203.

Odkręcasz pierw! śrubę piasty, potem ściągasz koło, hamulec i tarczę, odkręcasz końcówkę drążka i sworzeń i na koniec zwrotnicę od amortyzatora. Resztę niech zrobi ktoś kto ma dostęp do prasy. Powodzenia