Witam jestem nowy na forum auto zakupiłem dla zony.
Mam pytanie dwa dni temu pomyliłem banki z paliwem,
dolałem do punciaka benzyny z domieszką oleju do kosiarki.
Na drugi dzien zaczeło go szarpac,i nie bardzo chciał wejsc na obroty.
Podjechałem do cpn dolałem 10l paliwa,i poprawiło sie.
Ale sprawdzajac dzis olej zauważyłem wzrost oleju na miarce?
Czy moglo to spowodowac dolanie tego paliwa z olejem?

Istotnie mogło tak się stać. Jeśli w baku miałeś mało paliwa, a wlałeś mieszankę z kosiarki, to mogło wypalić uszczelkę pod głowicą (olej ma wyższą temperaturę spalania). Mogło też dojść do nadpalenia zaworów, a nawet uszkodzenia (pęknięcie) głowicy. Skoro jednak przybywa oleju, to najprawdopodobniej poszła uszczelka. Sprawdź poziom płynu chłodzącego, bo w przyrodzie nic nie ginie! Jeśli gdzieś przybyło, to w innym miejscu musiało ubyć.

Tak od razu raczej by nie wypaliło tej uszczelki - mało prawdopodobne..

Paliwa było okolo 7l,a w mieszance na 5l paliwa było wlane 2 setki oleju,
i po pomyłce dolane było 10l paliwa.
Także nie wydaje mi się żeby ,
przepaliło tak odrazu uszczelke?Tym bardziej pęknięcia głowicy.
Auto normalnie jezdzi nic nie straciło na mocy?

jak ci nie przepalał to benzyna ściekała po cylindrach do miski i stąd ten wzrost poziomu. a jak jeszcze trochę tak pojeździłeś to jest to możliwe. radziłbym wymienić olej bo ten rozrzedzony benzyna ma gorsze właściwości smarujące.

W najgorszym wypadku wymiana oleju i będzie git ;)

W najgorszym wypadku wymiana oleju i będzie git ;)

Lepiej chuchać na zimne i wymienić. Bo będzie jak z WKS kolegi -- pojechała na ropie nawet ale tylko raz :D

Tak od razu raczej by nie wypaliło tej uszczelki - mało prawdopodobne..
No dokładnie, bo w końcu np w syrenie jakoś uszczelki nie wypalało...

Wszystko wróciło do normy .
Dzięki za wszystkie rady pozdrawiam.