PDA

Zobacz pełną wersję : Nie odpala



zwirek88
11-11-2013, 22:56
Witam. Nabyłem ostatnio fiata bravo 1.4 12V z gazem i mam problem z odpaleniem go po nocy, mianowicie: auto nie odpala w ogóle, jedynie za zaciąg, na zaciąg łapie praktycznie od razu. Gdy już zapali, mogę go zgasić po 3 sekundach i już odpali normalnie z rozrusznika, problem znika do czasu kiedy auto znowu nie "odstoi" kilku godz (5-6 i więcej) wtedy od nowa zabawa w zaciąganie. Dodam że w aucie są wymienione świece i przewody na nowe BOSCHA, oraz nowa cewka. Potrafi mi ktoś pomóc ? Z góry dziękuje i pozdrawiam Wojtek

markshall
12-11-2013, 00:35
Sprobuj przejechac na benzynie ostatnie 100 m zanim zgasisz auto i sprawdz czy nast dnia problem zniknie.

zwirek88
12-11-2013, 19:49
Problem w tym, że coś jest nietak prawdopodobnie z przełącznikiem gazu, bo nie otwiera w ogóle monowtrysku i auto jeździ jedynie na gazie

markshall
13-11-2013, 00:00
To może to wypadałoby najpierw sprawdzić i naprawić? Może jednak podaje paliwo a auto na jednym i drugim na pewno nie odpali. Ja bym najpierw zrobił porządek z tym przełączaniem benzyna/gaz.

zwirek88
18-11-2013, 21:11
Padła diagnoza na czujnik położenia wału, wymieniłem i nic, dalej zimny nie chce odpalić. Czy to może być wina czujnika temperatury? Bo spotkałem się z takimi wypowiedziami na forach

polaris
18-11-2013, 23:16
Nie wiem dokładnie jak to jest ale bardziej skłaniałbym się do wypowiedzi mashalla, skoro mówisz, że z gazu normalnie odpala. Zrób porządek z tym przełączaniem i wówczas baw się dalej ewentualnie.

markshall
19-11-2013, 15:48
Padła diagnoza na czujnik położenia wału, wymieniłem i nic, dalej zimny nie chce odpalić.
Jakby padł czujnik położenia wału to byś auta w ogóle nie odpalił, czasem taki czujnik przestaje też działać po nagrzaniu sinika. Ale tu masz zupełnie inna sytuację, więc nie radze wymieniać po kolei wszystkich czujników na chybił trafił , szkoda kasy.