Witam, posiadam Ducato 2,2 z 2007 roku. Auto od roku jest używane raz, dwa razy w miesiącu z powodu zamknięcia działalności. Ostatnio po dwutygodniowym postoju pojawiła się kontrolka CODE (żółta kłódka). Rozrusznik kręci ale nie odpala auto. Akumulator naładowany, baterie w kluczyku zmienione i nic. Przewody od antenki na miejscu, bezpieczniki ok. Raz się zapomniał i odpalił, po kilku minutach zgasł a na desce zapaliła się owa kontrolka. Jeszcze innego razu po przekręceniu kluczyka słyszałem jakby jakiś przełącznik stykał gdzieś z przodu po prawej stronie. Dźwięk był jakby z przekaźnika, i gdy go było słychać jednocześnie gasła kontrolka Code. Jednakże obie sytuacje zdarzyły się po jednym razie. Czy ktoś mógłby coś poradzić? Dodam, iż kluczyk z pilotem jest już trochę zjeżdżony, posiadam drugi dorobiony oraz z zestawu z kartą kodową wraz z kodami mechanicznym i elektronicznym. Na tych bez zmian. Proszę o pomoc. Dziękuję.

masz coś z wtryskami przed uszkodzeniem nie działo sie nic u mnie stakało mocno wraz z wiekszaniem obrotu silnika metaliczny dzwiek. albo uszcelke wypluło pod wtryskiem i nie ma spreżania i nie zapali.

Witaj. Na początku dzięki za odpowiedź. Wczoraj, po ponad miesięcznej przerwie, jak gdyby nigdy nic po przekręceniu kluczyka w stacyjce kontrolka kłódki z kluczykiem zgasła i Ducato odpalił bez żadnych problemów. Przez ok. pół godziny pracował na wolnych obrotach, praca silnika była równa i cicha. Później pojeździłem nim trochę po mieście i wróciłem. Po zgaszeniu silnika i ponownym przekręceniu kluczyka kontrolka z kłódką ponownie zgasła i bez problemu auto odpaliło. Dziś jeszcze nie próbowałem. Obawiam się jednak, iż opisany problem może się powtórzyć.