Opisze sytuacje i zobaczymy co wymyślimy ^^
Jadę na trójce(nie wiem czy to ważne) dość wolno po lekko zdewastowanej drodze. zbytnio zwolniłem i nie zrobiłem redukcji no i automatycznie mi zgasł(zdarza sie:/) próbuje zapalić od nowa a tu zapłon i gaśnie(jak by paliwo niedochodziło) :/....poczekałem chwile i znowu to samo ...po którejś próbie (chyba czwartej) nawet nie chciał zapalić a na koniec padł mi akumulator. od kabli nie odpala. pode pchałem samochód do kolegi bo akurat niedaleko mieszkał. Moim skromnym zdaniem popieprzyło sie coś z pompą no i ją wymieniłem ale dalej nie odpala. Co mogło pieprznąć że samochód nie odpala ?? ja juz nie mam pomysłu. zdaje mi sie ze rozrząd jest w porządku (chociaż mozna było by go wymienic za jakis czas)...Świece ? no kurde niewiem ...szczerze mało sie znam :/. . . wedle opisu jaką macie diagnoze ??

Zapala się kontrolka wtrysku podczas odpalania?

Wiesz co - sprawdź rozrząd. Możliwe, że w takiej sytuacji pasek mógł przeskoczyć, stąd problemy z zapłonem.

Jeśli chodzi o kontrolke ..to takowej niewidze ....przy pomiarze ilości paliwa w baku pod swieci sie kontrolka ...jako tako nieopisana ...albo olej albo paliwo ...paliwa prawie pół baku ...olej jest sprawdzony ...sprawdzałem rozrząd i było jako tako wszystko dobrze ...ale kiedys mechanik mi mówił ze wypadało by wymienic rozrząd ...ehh ...no dobra ...sprawdze i to ...jakies inne sugestie ??

Kolego mi tez sie wydaje ze to rozrząd :)

dobra ...zamówie części i bire sie za wymiane ...poczytam jeszcze co i jak i zdam relacje z osiągnięć

A czy to niebedzie czujnik wału korbowego ??....patrzyłem na rozrząd i moim zdaniem jest dobrze ... i tak wymienie rozrząd i spróbuje odpalic ale jezeli to nic nieda to czy moze to byc własnie ten czujnik? moze najpierw sprawdze ten czujnik ^^ własnie przyjechały czesci do rozrządu ... chcąc sie upewnic czy napewno to jest rozrząd poczytałem i wiele osób opisując to samo to ja otrzymuje porade aby sprawdzic czujnik i w tedy jest spoko!... co wy na to ?

Uhaha
odpaliła moja kochana Siena ...pogrzebałem w pompie jeszcze... sprawdzając czy napewno działa podpiołem kable do samochodu ...odpalając z kabli zapalił ...czasem taka głupota a jednak samochód nierusza ...zastanówcie sie czasem zanim zaczniecie grzebac w całym silniku ...czy przypadkiem mała skromna rzecz nie pierdzielneła