Witam wszystkich forumowiczów. Z racji, że jestem pierwszy raz na forum i początkującym zakładam trochę nietypowy temat " Co lepiej wybrać Fiata Punto II czy Lancie Ypsilon od 2003 - 2010". Z tego co się orientuję Ypsilon jest na tej samej podstawce co Punto II silniki są na pierwszy rzut te same, ale proszę o fachową odpowiedz. Który realnie będzie mniej spalał, jak z elektronika , problemami, awariami, jakością materiałów we wnętrzu, blacharką, które jest lepiej zabezpieczone, ceny części czy pasują wzajemnie z obydwu modeli samochodów. Nie ukrywam, że będę miał okazję kupić Ypsilona 1.2 8v spodobał mi się jego nietuzinkowy wygląd, lecz ceny są wyższe niż Punto II i czy opłaca się dorzucić trochę do Ypsilona czy może jednak zwykle Punto II. Coś z pośród tych 2 modeli chciałbym kupić na początku przyszłego roku, aczkolwiek już chciałbym nieco się dowiedzieć za czym lepiej się rozglądać.
W przyszłości chciałbym zapewne zrobić chipa bądź jakieś większe mody z racji, że obydwa maja tylko 60 KM także szału nie ma, a mocy i Nm nigdy za wiele. Jak znosi modyfikacje, może jakieś uturbienie też wchodzi w grę. Pytam szczególnie o ten silnik 1.2 8v ponieważ słyszałem, że jest mało awaryjny, bezkolizyjny no i liczę się z opłatami ubezpieczenia itp. Proszę o odpowiedz z góry Dziękuje :smile:

Chip tuning sobie odpuść bo mało co daje.. Ogólnie by osiągnąć jakieś sensowne wyniki z silnikiem 1.2, to trzeba władować masę kasy (czyt. taniej wychodzi przełożenie mocniejszej jednostki :P)

Blacha jest ocynkowana, zatem podatność auta na rdzę jest mniejsza. Punto II zwłaszcza z tyłu miało tendencję do łapania rdzy. Mechaniczne te auta są bardzo zbliżone, bo Ypsilon bazuje na Punto. Lancia oferuje trochę lepsze wyposażenie i wykończenie (lepsza jakość plastików). Pod względem kosztów to serwisowanie Lancii (Ypsilon I (2003-10)) będzie podobnie kosztować co Punto II z tym, że blacharka jest droższa. Więc jak przyjdzie Ci wymienić np. błotnik, klapę czy inny element to będzie on droższy.

Dzięki za szybka odpowiedz. Czyli resumując jeżeli chce lepszej jakości materiałów i wyposażenia jednak nastawić się na Ypsilona a pod względem mechaniki bez różnicy. Co do przyszłościowego tuningu 1.2 8v zdaje sobie sprawę, ze nie są to małe pieniądze, aczkolwiek dałoby się coś niecoś wyciągnąć choćby na te 70 KM we własnym garażu, jakiś lepszy dolot, filtry itp. Może głowica z Punta I 1.2 8v 75 KM. Mimo wszystko zależało by mi na mniejszej pojemności a większej mocy. Nastawiam się jednak na kupno Ypsilona, lecz sprawdzając przyspieszenie do 100 km/h to jest 16.8 sek a Punto II 14.3 sek co idzie na jego korzyść, ale coś za coś. Po prostu wiem, ze rajdówki z tego kiedyś nie stworze ale przyzwoite 12,5 sek by mi się widziało. Zależy mi bardziej na przyspieszeniu niż prędkości maksymalnej.

1.2 8V jest bardzo słaby, ale nie do zdarcia. Nieco lepiej chodzi 1.2 16V, ale ponoć awaryjność tej jednostki jest nieco wyższa (jednak nie eksploatowałem tego auta). Jak chcesz przyzwoite osiągi to celuj w 1.8 HGT. Ja mam od nowości 1.2 8V i przejechane 235 tys.km. Teraz robiłem naprawę progów i podłogi oraz konserwację (gdzieniegdzie powychodziły dziury), wstawiłem też tylne nadkola. 1.2 8V to bezawaryjne autko do jeżdżenia na krótkich trasach, ale bez osiągów. Moim zdaniem szkoda pieniędzy i czasu na jakieś podnoszenie mocy tego silnika. Jak się bawić to z HGT.

Rozumiem, dzięki Vitos za przedstawienie jasnej sytuacji odnośnie 1.2 8V. Nic no to nastawie się w takim razie na ta bardziej bezawaryjność niż osiągi, bo jak miałbym co chwila dokładać do auta bo coś mu będzie dolegać i więcej będzie stało z powodu jakiejś awarii niż korzystał z tych osiągów. Odnośnie HGT ładna wersja , osiągi tez super ale niestety spalanie by mnie dobiło jednak jest to spory wydatek jeszcze patrząc na dzisiejsze ceny benzyny. Wiem ze można by było też celować w gaz, aczkolwiek nie mam zaufania, wole czysta benzyne lub już diesla. Jeszcze Vitos jeśli mogę spytać, jakie są koszty wymiany kompletnego rozrządu, bo przy zakupie wiadomo ,lepiej od razu wymienić , bo rożni ludzie są i nie zawsze prawdę powiedzą czy wymieniali czy nie. I Czy poważnie jest bezkolizyjny po zerwaniu paska.?

Z racji tego, że silnik 1.2 8V jest bardzo prosty, to i koszty są niewielkie. Do wymiany jest pasek elastyczny napędu rozrządu oraz rolka napinacza tegoż paska, warto przy okazji wymienić pasek napędu alternatora. Dodatkowo pompę wody, ja wymieniałem co drugą wymianę rozrządu. Koszty wymiany rozrządu będą podejrzewam zbliżone jak w Seicento 1.1, czy być może w 900-tce. Na jednym rozrządzie można przejechać jakieś 80 tys.km lub 4-5 lat. Silnik 1.2 8V istotnie jest bezkolizyjny, ale lepiej po prostu nie dopuścić do zerwania paska i wymienić zawczasu. Ale to dotyczy każdego auta przecież :)

Nic no to chyba wszystko już wiem, jak będę jeszcze miał jakieś pytania lub wątpliwości jeszcze się zgłoszę. :) Dzięki serdeczne wszystkim, którzy pomogli. :)