od niedawna mam brava 1.6 16v z klima ,mokry dywanik od strony pasazera ,min ubywa płynu, szyby paruja i sa tłustawe i smierdzi w kabinie płynem.Wyczytałem na tym forum ze to nagrzewnica ale nie moge znalesc aktywnego manuala wiec prosze o jego odgrzanie.Chciałbym przy okazji wymienic cały płyn chłodniczy,wypłukac cały układ (czym? i jak?).jak się za to zabrac ?jak pózniej wszystko odpowietrzyc?Pomalutku poznaje ten samochodzik i z góry dziękuje za pomoc.

Proszę bardzo http://fiatklubpolska.pl/download/plik/696

bardzo dziękuje za pdf poodkręcałem troszke srubek dzisiaj widze nagrzewniczke no ale co z płynem chłodniczym jak ją ściagne to wyleje się cały płyn chłodniczy z układu?będzie trzeba wszystko odpowietrzac?

Wyleje się z ok 0,5l i układ trzeba odpowietrzyć... Wymieniałem też ostatnio.

Przy wymianie zakryj folią sterownik od poduszek powietrznych znajdujący się bezpośrednio pod nagrzewnicą.

Trzeba spuścić płyn z chłodnicy bo wszystko na dywaniku wyląduje. Potem podłożyć gumowy wywanik z ręcznikami papierowymi co by szybko wchłonęły te ok 0,5 litra płynu. Jak zrobisz to spokojnie i z głową obędzie się bez strat ;)

Nie trzeba spuszczać płynu, nie wyleje się więcej jak 0,5l... wiem z własnego doświadczenia- nawet w manualach nie ma o spuszczaniu płynu:-)

Chłodnica jest wyżej jak nagrzewnica, wg. mnie może wszystko wylecieć..

Dzieki za manual

Witam! W najbliższym czasie będę zabierał się za wymianę nagrzewnicy i chciałbym się dowiedzieć czy na pewno nie trzeba spuszczać płynu chłodniczego z układu? Nie chciałbym aby po odpięciu węży od nagrzewnicy zamiast 0.5l płynu chlusło mi wszystkim :)

Nie ma potrzeby spuszczania płynu, ale dobrze zabezpieczyć dywaniki np. folią, żeby nic nie wsiąkło. Warto mieć też w pogotowiu sporo ręczników papierowych, żeby w razie niespodzianki móc szybko zareagować. Ze swojej strony dodam jeszcze, że dobrze mieć kwadratową miskę, do której będzie spływał płyn, łatwiej ją ustawić :)
U mnie wyglądało to tak:
18356

W czym problem ze spuszczaniem płynu..? Ja bym to mimo wszystko zrobił bo zawsze może Ci zejść jeszcze płyn z zbiorniczka wyrównawczego.. A i tak i tak te 0,5 - 1 litr zleci..

Dziękuje za odpowiedzi i za umieszczenie zdjęcia przez kolege wyżej ;-) Jeszcze jedną rzeczą jaka mnie trapi są uszczelki tzn. co należy wymienić przy wkładaniu nowej nagrzewnicy i czy bywają w komplecie z nią czy musimy dokupywać osobno?

To zależy czy uszczelki będą w komplecie, jeśli nie to najlepiej zamówić w ASO Fiata koszt około 10 zł.

Tylko jakie idą tam dokładnie uszczelki?

Tylko jakie idą tam dokładnie uszczelki?
Oringi zwykłe niby ale ważne abyś kupił o odpowiednich wymiarach bo potem je wymieniać to ja dziękuję.. Najlpiej w ASO - kosztuje to grosze a masz pewność że są ok. Ja kiedyś o nich pisałem na forum może znajdziesz..

Na to wygląda że mamy wszystko wyjaśnione i można zabierać sie do pracy. Gdzieś te wymiary widziałem faktycznie ale jak powiem w ASO o co chodzi to raczej nie powinni mieć problemu ze znalezieniem odpowiednich.

Jeszcze tylko oczywista oczywistość, ale warto na wszelki wypadek dodać - poczekaj z rozkręcaniem, aż auto ostygnie, coby się nie poparzyć :)

Numer 7792369
Wymiar 2.62x17,12

Dziękuje Panowie za fachowe porady i za wymiary tych oringów. Dzisiaj ma być oryginalna nagrzewnica i będę się brać za montaż. Wczoraj udało mi się ściągnąć schowek i tą plastikową osłonę pod nią, dodam że pełno plynu się tam zgromadziło i delikatnie spływało na ścianke grodziową ;-)

witam mam pytanie długo ściągałeś schowek cięzko czy szybko idzie z góry dziękuje za odpowiedz

Schowek dosyć prosto schodzi wystarczy odkręcić kilka śrub i delikatnie ciągnąć go od góry na dół, natomiast z cała resztą się wczoraj nieźle namęczyłem. Wyciągniecie starej i włożenie nowej nagrzewnicy przysporzyło mi sporo kłopotu, z jednej strony trzymał mnie wentylator a z drugiej jakieś wypustki plastikowe z dolnej listwy pod schowkiem. Prawdziwą porażką okazało się napełnianie układu. Nie wiem czy gość mi dał kiepskie oringi ale po zalaniu tylko płynem już zaczęło kapać z połączenia alururek i nagrzewnicy mimo, że były dociągnięte bardzo mocno. Na starych oringach nie było wcale lepiej, zmuszony byłem założyć po dwa oringi tzn stary i nowy. Wiem że tak się nie robi jednak byłem maksymalnie zdesperowany, dopiero to połączenie jakoś przeszło i udało się autkiem pojeździć, jednak wydaje mi się że i tak jakieś tam kropeleczki się ulatniają. Nie wiem koledzy co z tym fantem zrobić, czy ja coś robię nie tak czy lecieć po nowe oringi.

Dziekuje za manuala :)
Przyda sie bo mma ten sam problem co kolega zakladajacy temat

Ja zakładałem nowe oringi w ilości 1 na każdą rurkę i auto tak śmiga już kilka lat.. Nic nie cieknie..

.............

Jestem w pół drogi wymiany nagrzewnicy i mam pytanie: Czy koniecznie trzeba odkręcać ten ukryty wkręt na imbus, czy też uda się tego uniknąć? Umiejscowienie tego wkręta jest tragiczne i za nic nie mogę dziada ruszyć. Czy komuś udało się wymienić nagrzewnicę bez wykręcania?

Mi się nie udało tego uniknąć, jeśli dobrze pamiętam to ten wkręt trzyma plastikową osłonę która znowu trzyma rurki, a trzeba je odciągnąć do wymiany i , kamieni kupa ;)

Nagrzewnica wymieniona. Tak jak Kolega wyżej pisał "Kamieni kupa". Ale dla potomnych:
U mnie nie było wkręta na imbus tylko na śrubokręt krzyżykowy. Po kilkunastu próbach wykręcenia poddałem się i zostawiłem. Od razu pomyślałem jak go później wkręcić?
Płynu całego nie spuszczałem. Odgiąłem plastik, odkręciłem nagrzewnicę, wysunąłem rurki i wylało się około 1 litra płynu. Wcześniej zabezpieczyłem wykładzinę folią, położyłem gumowy dywanik i prostokątny pojemnik na płyn. Strat jak dotąd nie zanotowałem. Bez kłopotów wyjąłem starą nagrzewnicę.
Teraz nadszedł czas na nową. Wcześniej kupiłem oringi w sklepie z oringami, bo w komplecie z nagrzewnicą nie było, oraz w motoryzacyjnym też nie mieli. Aby łatwiej wsunąć nagrzewnicę chciałem mocniej odgiąć plastikową osłonę, której wcześniej nie chciałem odkręcać. Ta pękła i... miałem już spokój z blokowaniem dostępu. Podłączyłem aluminiowe rurki, nalałem płynu, odpowietrzyłem, rozgrzałem silnik i....leci, wręcz sika.
Podłożyłem miseczkę i poczekałem aż ostygnie. Po odkręceniu rurek okazało się, że jedna z uszczelek pękła, wręcz ścięła się po całym okręgu. Pożyczyłem samochód od sąsiada i pojechałem do ASO Fiata. Kupiłem oryginalne uszczelki za 7zł. Złożyłem ponownie i wszystko śmiga tak jak od nowości. Maryśka ciepełkiem dmucha, nic nie leci, pęknięty plastik w niczym nie przeszkadza. Czas całej imprezy 4,5 godz. Gdybym miał to robić ponownie, to teraz pewnie w 1 godzinie bym się zmieścił.

Sprawdzaj co jakiś czas szczelność, bo może się zdarzyć, że oringi nie do końca się spasowały i może być delikatny wyciek. U mnie tak było i musiałem poprawiać.

Dla potomnych znalazłem przypadkiem manuala na chomiku klubowicza Roth min jest turtorial wymiany nagrzewnicy :P http://http://chomikuj.pl/elektronik-instrukcja/*e2*96*88*e2*96*ac*e2*96*88+*e2*96*88+*e2*96*80*e2 *96*88*e2*96*80+NOWO*c5*9aCI+Fiat+Brava+Bravo+Mare a+Siena+Palio+poradniki+info,2

czy kojarzy ktoś może jakie powinny być dokładne wymiary tych oringów?

Gdzieś kiedyś była taka informacja w sieci, ale nie pamiętam. Ja kupiłem po numerze oryginału w ASO.

A ja pojechałem do ASO z nagrzewnicą i mi coś dobrali.

Informacja jest na naszym forum http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/ukl-chlodzenia-jaki-typ-i-firma-nagrzewnicy-bravo-99-a-11240/v post nr 12 kolegi byrrt :)

Informacja jest na naszym forum http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/ukl-chlodzenia-jaki-typ-i-firma-nagrzewnicy-bravo-99-a-11240/v post nr 12 kolegi byrrt :)
No widzisz człowiek nawet nie pamięta że to sprawdzał ;)

Dzięki za wstawkę tematu bardzo mi pomógł

Dzięki za wstawkę tematu bardzo mi pomógł

To bardzo cieszy :dlon:

Sprawdzaj co jakiś czas szczelność, bo może się zdarzyć, że oringi nie do końca się spasowały i może być delikatny wyciek. U mnie tak było i musiałem poprawiać.

Dokładnie ja miałem tak samo, skręciłem a potem delikatnie ciekło, wystarczyło po dokręcać 2 raz ;)

Dzięki za wstawkę właśnie mnie to czeka... :)

BTW płynu wyleci trochę więcej niż 0,5 L :)

oringi trzeba zmierzyc obwod i srednice i kupic identyczne u mnie jest taka hurtownia to napewno w niej kupie za max 2zł

efwerg ok efdjnhekj

Witam,
Podłączam się pod temat. Po wymianie cieknącej chłodnicy niespodziewanie zaczęły parować okna. Na początku myślałem, że to wina żony, która umyła szyby "jakimś wynalazkiem". Okazuje się jednak, że przyczyną jest wyciek z nagrzewnicy. Jutro zabieram się za rozbieranie kokpitu aby zobaczyć w czym rzecz.

Kokpitu nie trzeba rozbierać , wystarczy wyjąć schowek.
Powodzenia w rozbieraniu :) trochę roboty jest.

Manual z wymiany.

Oringi radzę kupić w ASO, nie dobierać w hurtowni! Niby to samo a jednak nie.
Też to przerabiałem. Dobrałem identyczne w hurtowni i leciało. Kupiłem w ASO - sucho. Dwa razy robota.