PDA

Zobacz pełną wersję : Wymiana opon a felgi..



Inwestor
29-10-2013, 23:51
Nadchodzi czas wymiany opon na zimowe. Zastanawiam się czy zimówki założyć na oryginalne alusy, czy raczej pomyśleć o kupnie stalowych felg na zimę ? Słyszałem kiedyś, ze podobno odzielny komplet felg jest korzystny z racji, że opona od częstych zmian u wulkanizaotra w jakiś tam sposób się zużywa..... Jakie są Wasze doświadczenia i opinie w tym temacie ?

dejv667
30-10-2013, 00:36
Moje doświadczenie, jest takie, że nigdy nie spotkałem opony która by się zużyła od de- lub montażu. Jakiś kolejny urban legend i tyle.

byrrt
30-10-2013, 08:32
Zużywa to raz ale dwa że unikasz kosztów i możesz koła przełożyć sam, poza tym jeśli masz uszkodzone gdzieś alusy (obtarcie itp) to utleniają się one nie gorzej jak stalówki szczególnie w zimę.. Wg. mnie nawet jakieś stalówki z rynku wtórnego i zakładaj na nie..

Inwestor
31-10-2013, 02:17
Inna kwestią jest to że obecenie mam alust 16' i opony o profilu 55 a zakladajac stalowe 15' i zimowki o profilu 65 sa znacznie tansze od 16/55. a na zimę lepsza będzie opona o wyższym profilu na dziurawe drogi ..

byrrt
31-10-2013, 08:25
No i to jest argument - opona o wyższym profilu. Odnośnie zużycia opony przy montażu i demontażu to pytałem kiedyś mojego gumiarza to mówił że to nie ma znaczenia. Tata w 2ch autach od 5 i 7 lat wymienia komplety samych opon na felgach i nic się oponom nie działo. Wymienił ostatnio letnie bo już je zjechał.

maciek3103
31-10-2013, 10:35
Lepiej kupić drugi komplet felg, zaoszczędzisz wtedy na przekładaniu opon dwa razy do roku.

pajel
31-10-2013, 21:53
a na zimę lepsza będzie opona o wyższym profilu na dziurawe drogi ..
a to w zimę wpada się inaczej w dziury niż w lecie?

Inwestor
31-10-2013, 23:41
a to w zimę wpada się inaczej w dziury niż w lecie?

Wpada się tak samo, tylko, ze zimą dziur jest więcej ;-)....

pajel
01-11-2013, 01:39
Wpada się tak samo, tylko, ze zimą dziur jest więcej ....
jak już to na wiosnę, gdy idą roztopy...

nygus
03-11-2013, 18:03
Według mnie dwa komplety kół to najlepsze rozwiązanie.
Letnie na alu, i zimowe na drugim komplecie alu. Auto w zimie też musi wyglądać elegancko.
Wtedy można sobie samemu kółka przerzucić, bez stania w kolejkach u wulkanizatorów. Potem tylko ewentualne sprawdzenie wyważenia, jak już tłumy się przewalą.

dejv667
04-11-2013, 13:24
Według mnie dwa komplety kół to najlepsze rozwiązanie.
Letnie na alu, i zimowe na drugim komplecie alu. Auto w zimie też musi wyglądać elegancko.
Wtedy można sobie samemu kółka przerzucić, bez stania w kolejkach u wulkanizatorów. Potem tylko ewentualne sprawdzenie wyważenia, jak już tłumy się przewalą.

Z tymi alu na zimę to różnie bywa. Osobiście wolę stalowe w zimie - względy praktyczne wygrywają u mnie z estetyką.

czerwony
06-11-2013, 06:19
Najlepszym rozwiązaniem są 2 komplety kół,po pierwsze możesz je samemu zmienić,po drugie przechowywanie: koła z felgami możesz składować jedno na drugim a same opony ułożone jedne na drugiej odkształcają się i raczej powinny byś składowane w pionie.

nygus
07-11-2013, 20:44
Z tymi alu na zimę to różnie bywa. Osobiście wolę stalowe w zimie - względy praktyczne wygrywają u mnie z estetyką.

Naprawdę szczerze polecam zrewidowanie swoich poglądów :smile:
Cóż takiego praktyczniejszego jest w stalówkach???
Oczywiście nie zachęcam żeby w zimie jeździć na nie wiadomo jakich pięknych alusach...
Ja kupiłem stare używane alu 16" od Fiata Coupe, zapłaciłem za nie jakieś śmiesznie nieduże pieniądze, na zimę jak znalazł. Wzór prosty, łatwe do mycia, i auto wygląda o niebo lepiej niż na stalowych.
Inna sprawa, że łatwiej było mi kupić alu 16" 4x98, niż stalowe 16" 4x98.

dejv667
07-11-2013, 21:16
Kilka razy już pogiąłem felgi będąc na zimowym urlopie. Felgę stalową da się prostować młotkiem i często mimo zniszczeń da się na niej wrócić do domu. W wypadku alu często trzeba kupować nowe co podczas urlopu daleko od domu bywa problematyczne ;)

nygus
07-11-2013, 21:40
A jak tak, to faktycznie.
Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło przygiąć felgi.
A nawet jak się kiedyś zdarzy, to 15 letnich alusów i tak szkoda nie będzie.

dejv667
08-11-2013, 01:01
Nie idzie o km czy ich szkoda tylko o.dostępność gdy się jest na obcym terytorium ;)

kamilo62
08-11-2013, 07:00
no i nie kazdy ma 15 letnie alusy..Nie kazdy jest przy kasie by kupywac i biegac za stalowkami...
Ale o co chodzi??

dejv667
08-11-2013, 07:38
A kto mówi o tym, że mają mieć 15 lat albo być super rzadkie?

W Hondzie mam 16" na zimę, stalowe. Załóżmy, że zakładam komplet tanich 16" alu, jakiś ronal czy coś. Jadę w rodzinne strony (Krynica Górska) na Święta i na krążeniku felga pęka. I co, szukamy na gwałt takiej samej felgi żeby pasowała do kompletu? Szukamy warsztatu który to szybko naprawi?

Ten sam scenariusz tyle, że na stalowym kole kończy się wyprawą na pobliskie złomowisko i zakupem JAKIEKOLWIEK stalowej felgi o pasującym rozstawie śrub i średnicy. Koszt zakupu najczęściej zamyka się w kwocie mniejszej niż butelka dobrej wódki.

O takiej praktyczności mówię ;)

byrrt
08-11-2013, 14:23
O takiej praktyczności mówię ;)
Tyle, że to wtedy tyczy się również opon letnich - do mnie akurat ten argument nie przemawia ;)

dejv667
08-11-2013, 14:46
W lecie jak felga pęka to przeważnie i reszta auta pęka... ;)

byrrt
08-11-2013, 15:05
W lecie jak felga pęka to przeważnie i reszta auta pęka...
No bez przesady Panie - nie każdy ma takie traumatyczne przeżycia jak Ty :P Wystarczy pojechać do zakładów naprawiających alusy czy tam w sumie ogólnie zajmujących się ogumieniem - zawsze mają robotę ;)

nygus
09-11-2013, 16:40
Zakładanie z góry, że... i tak się nie uda... na pewno pognę felgę... i co ja potem zrobię???...zupełnie do mnie nie przemawia.
Jak się coś stanie, to się będę martwił po fakcie, a nie na zapas.
A puki co, to z uśmiechem na ustach się przez życie jedzie.
Ja nikogo do alusów w zimie nie namawiam, ale sam nie będę sobie szpecił auta stalówkami, które po jednym sezonie zimowym są pordzewiałe. A ja lubię dbać o auto, i widok takich stalówek jest nie do przyjęcia.
Każdy zrobi jak uważa ;-)


11697

Jak Wam się podoba???
I co? Zmienić na stal?
Nigdy z życiu.

kamilo62
09-11-2013, 18:58
Kazdy ma swoje zdanie..JEsli ktos ma juz wczesniej lub dokupil stalowki to zalozy stalowki.ktore wbrew pozorom tez moga ladnie wygladac - wystarczy chciec..A alusy??znajac zycie i ogladajac inne auta tez pordzewieja z czasem...
Stalowki pordzewiale po pierwszej zimie?? - dla mnie to super sprawa ze moge do nich siasc w wolnym czasie i o nie zadbac by na kolejna zime znowu bylo..Niema nic piekniejszego procz kobiety :P...zeby sobie dlubac przy aucie...Koniec kropka..
PS: Ladna ta linea nawet z chlapaczami...

nygus
09-11-2013, 19:10
Niema nic piekniejszego procz kobiety ...zeby sobie dlubac przy aucie...Koniec kropka..

Też lubię :smile:
Nic tak nie odpręża, jak podłubanie przy samochodzie

Hendson
19-12-2013, 10:28
Ja kupiłem okazyjnie na tablicy lekko użyte ;-) opony z felgami. Sam zmieniam koła, więc dwa razy w roku oszczędzam ok.80 zł.