Witam.
Od pewnego czasu zauważyłam, że podczas jazdy coś mi "cyka", otworzyłam okno i dosyć głośne "świerszcze" dobiegają najprawdopodobniej z moich opon. Dźwięk zdecydowanie taki jakby powietrze uciekało w dość szybki sposób, ale opony nie wydają się być zjechane ani sflaczałe. Pomyślalam, że może po prostu czas dopompować koła. Zajechałam na stację do kompresora. Dopompowałam, ale chwilę po odjeździe ze stacji znowu cykało.
Dźwięk jest takiej wysokiej częstotliwości, że czasami podczas jazdy idzie oszaleć.
Czy istnieje prawdopodobieństwo, że opony są do wymiany (gumeczki na 4 pory roku, mam od listopada lub grudnia zeszłego roku)? Czy to problem z wyważeniem kół?
Czy już jakaś grubsza sprawa?

"cykanie"? im większa prędkość tym większa częstotliwość cykania. sprawdź czy w oponie w bieżniku nie ma jakiegoś kamyka czy gwoździa bo wtedy takie cykanie słychać.

Też bym po opisie celował w jakiś kamyczek w bieżniku..

Zdecydowanie kamyczek. Nie daleko mnie jest droga gdzie jest pełno żwiru . Jak tylko przejadę tamtą drogą mam identyczną sytuacje.